Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

piątek, 15 kwietnia 2016

Ostatnie zdjęcia ze "starego" mieszkania.

   Tak już jest, że następuje koniec pewnej epoki. W tym przypadku , słowo "epoka" jest zbyt duże, chociaż....
Mam kilka zdjęć zrobionych w ostatnich dniach naszego pobytu w poprzednim mieszkaniu.
Pokażę je teraz. Pewnie i tak będę wielokrotnie wracała tam myślami i pewnie nie tylko.



Ptaszeczek.
To, jak wiecie, bezkonkurencyjny wschód słońca, widziany z  okien "starego"mieszkania.
Obecnie widok z naszego okna wygląda  tak. Widać dym z komina Elektrociepłowni "Żerań".
I tak.
I tak :)
Jeszcze jedno:)
Wschody słońca są tu bardzo malownicze.
Zbliżenie.
Tu Elektrociepłownia i zachodzące Słońce.
I tu jest zbliżenie. W jakimś momencie słońce zdecydowało się na zmianę kolorów.
Inne mieszkanie, inna dzielnica.
Znam tę dzielnicę, tu kiedyś mieszkałam. Trochę się zmieniła. Już nie da się o niej powiedzieć, że znajduje się tam gdzie wrony zawracają lub psy d....i szczekają. Wiem, wiem, to nie jest ładne określenie.
Dziesiąte piętro, to nie pierwsze jak poprzednio. Widoki z okna jednak nieco osładzają tę zmianę.
W niedzielę, pierwszy raz od ponad trzydziestu lat, znowu chodziłam po Lesie Bielańskim . Las Bielański, był zapewne częścią Puszczy Kampinoskiej. Pokażę go Wam.
Smutno mi bardzo z powodu zamiany mieszkania, ale musieliśmy tak zrobić. Z wielu powodów.
Pierwszy i zasadniczy, koszmarne , sukcesywne podwyżki czynszu. Nie chcemy wydawać naszych pieniędzy wyłącznie na czynsz. Od życia też coś się nam należy. Nie umiem wyobrazić sobie życia bez wyjazdów, wycieczek i innych tego typu przyjemności.
Komputer z trudem przeżył przeprowadzkę, chociaż był przetransportowany oddzielnie i w innym czasie. Widać, bardzo nie lubi takich zmian. Pisać mogę i tylko tyle. Walczę ze zdjęciami.Może uda mi się wygrać tę walkę?

Nie wiem czy coś mi się nie popowtarzało. Może i tak.
Komputerek ma "kłopoty ze zdrowiem".
Pa:)))

25 komentarzy:

  1. ,,,wschody słońca masz piękne, trochę podobne do moich, bo i ja mam w tle elektrownię, która dymi we mgle :)
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pół życia spędziłam na Jelonkach. Sama wiesz jak wyglądało. Chociaż dzielnice sąsiadują ze sobą, to jakby dwa światy.
      Na tę elektrownię patrzę od bardzo dawna.
      Pozdrawiam:)
      P.S. Chciałabym gdzieś wyjechać. Już!

      Usuń
  2. Te dymy z elektrowni to nie jest najlepszy wariant widoku, ale nie jest źle. Słońce też jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że w miarę daleko;)
      :)))

      Usuń
    2. Widok dymu z elektrowni we mgle ze wschodem słońca zajefajny :) Naprawdę bardzo malownicze widoki. Jak z obrazu :)

      Usuń
    3. Optymistka z Ciebie. Ale może masz rację....
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    4. Nie wiem, czy dym z elektrowni jest optymistyczny...

      Usuń
    5. Nie o to mi chodziło. Miałam na myśli spojrzenie MajKi na dymiące kominy i znalezienie dobrej strony takiego widoku. Sądzę, że raczej była to chęć pocieszenia mnie.

      Usuń
    6. Wiem, o co chodziło i właśnie nie znajduję w tym widoku nic optymistycznego. Dym to dym, elektrownia to elektrownia i choćby gówno nazwać fiołkiem, to gównem przecież pozostanie.

      Usuń
    7. Rozumiem Cię w całej rozciągłości!
      Trzeba było to zrobić.

      Usuń
  3. Mój też miał pewne kłopoty,ale wszystko już jest w porządku.
    No cóż do dymów z elektrowni musisz się przyzwyczaić.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teoretycznie, tak. Ale nie chcę;)
      Chociaż są tam teraz zamontowane jakieś nowoczesne filtry.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  4. EWCIU - U MNIE DYMI SĄSIAD, PALI JAKIEŚ PASKUDZTWA I PODWĘDZA WSZYSTKICH ... KOMIN JAKOŚ PRZETRZYMASZ faktycznie teraz filtry są dobre ...
    komon kominem ale widoki to masz cudne, słońce jak pomarańcza , no i lasek z dobrodziejstwem inwentarza ... o tamtym nie zapomnisz, ja nigdy nie zapomniałam o mieszkaniu mojego dzieciństwa, jeszcze dzisiaj śni mi się po nocach ... rozłożyste klony na podwórku, śmietnik, za którym mieszkał straszliwy pająk krzyżak i nasz ogród z kwitnącymi fiołkami, brzoskwinią i orzechem ... mieszkam gdzie indziej ale za tamtym tęsknię ...
    Ewciu - długo chorowałam ale wróciłam i serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malinko! Zdrowia Ci życzę! Cały wór albo i więcej:)))
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Może formatowanie by się przydało. Zdjęcia cudne! Serdecznosci.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjęcie ładne a u mnie też elektrociepłownia blisko, na szczęście mam lasek koło bloku. Ja wprawdzie mieszkam w Łodzi ale też czynsz duży, coraz trudniej się utrzymać w mieście jak ma się tylko jedna emeryturę i M4.Najlepiej gdzieś gdzie świeże powietrze. Życze powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi czynszami jest kłopot. Nasze pensje, czy emerytury, nijak się mają do rosnących szybko czynszów. Dla kogo te czynsze są ustanawiane? Nie dla takich jak my. To pewne. Traktuje się nas jak odpady. Całe życie przepracowane i co?
      Pozdrawiam Alinko:)

      Usuń