Antalya założona w II w.n.e. przez króla Anteusza, leży nad brzegiem morza Śródziemnego. Objęłam palmę i zakochałam się w tym kraju. Tam wszystko jest proste. Pewnie to tylko odczucia turystki. Ale co tam:) Obudziliśmy sie w Hotelu "Sea Life" i zaczęła się podróż:)Ruszyliśmy rano, do kościoła św. Mikołaja. Góry Taurus schodzą do morza ostrymi klifami, wygląda to przepięknie.
Dojechaliśmy do Myry, gdzie znajduje się ten kościół. Wybudowano go w 150 roku. Jak zwykle leży koło niego wioska, czy miasteczko i koncentruje się tam życie.
Stara posadzka. Często robiłam zdjęcia dziwnych rzeczy, żeby uchwycić upływ czasu.
To próg.
Rejestrowałam takie dziwne rzeczy, jak wytarte stopami ludzi progi. To powtarza się na wielu fotografiach. Obsesja jakaś czy co? Mam hopla na tle upływającego czasu , jak i historii z tym związanych.Mam nadzieję, że mi to wybaczycie:)))