Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

sobota, 22 kwietnia 2017

Musiałam! No, musiałam!

   Przed przeprowadzką musiałam sprzedać obraz ! Brakowało ścian i środków!
To było to.
Kupiec bez zająknienia za niego zapłacił, widać poznał artystę.
Reszta ciągle u mnie wisi.
Jeden jest starawy i prawdopodobnie cenny. Nie żaden Rembrandt , ale nazwisko jest i facet nie chciał go kupić, bo jak powiedział, może być bardzo cenny a on jest uczciwy i  oszukiwać mnie nie będzie. Jest jeszcze jeden, ale dość współczesny. Niech sobie u nas zostanie.
Do kitu taki post ale innego nie mam. Nie mam, bo, jak pisałam, wgrała mi się 10 dla firm i nic tu nie mogę zrobić. Czyli, n.p. wgrać nowych zdjęć, że o braku dźwięku nie wspomnę.
Pa:)

środa, 19 kwietnia 2017

Znam i nie znam.

            Pojechaliśmy na "stare śmiecie", do znanego nam lekarza. Nic z tego nie wyszło. Okazało się, że dostanie się do niego graniczy z cudem, no i te ceny...  Rok i takie zmiany?
   Z przykrością stwierdziłam, że prawdziwa jest opinia o tym miejscu. Wiocha i tyle. Zabiegani, z przymusu poniekąd skazani na takie a nie inne miejsce zamieszkania, nie zwracamy uwagi na wiele rzeczy. Dziś spojrzałam na wszystko z innej perspektywy. I wiecie co? Nie spodobało mi się to co zobaczyłam. Bardzo nie spodobało.
Z wizyty u lekarza nic ne wyszło. Trzeba będzie tu, na Bielanach,  zadziałać.
To zrobiłam zimą. Roku nie pamiętam.
Ten obrazek , zapewne znacie.
I to, niesamowite zdjęcie.
Ujdzie;)
Szpaków mi żal;)
Widok z dachu, naszego byłego budynku.
Stare ale jare.
Szpaczek.
 Czyżby wschód słońca?
Sójka w pobliskim parku.
 Byliśmy tam na Wszystkich Świętych. Żeby dostać się na Cmentarz, trzeba przejść przez park.
Zdjęcie sójki zrobiłam kilka lat temu.
Wspominać mogę długo, ale to i tak niczego nie zmieni.
:))))

Porobiło się, że no!

   

 Pisałam już , że wgrała mi się 10 dla firm? Pisałam, na pewno ! Niby nic z tego nie wynika... a jednak!
W normalny sposób nie da się tu nic zrobić. Dodać zdjęć czy czegokolwiek. Nowe oprogramowanie, może spowodować różne skutki, w dodatku nie wiadomo jakie! Na przykład wykasują mi się zdjęcia, "alboco"? Koszmar, to mało powiedziane. Nie wiem jak z tego wybrnąć! Kupno i instalacja  nowego oprogramowania może niczego nie zmienić.
Chciałabym normalnie prowadzić bloga, bez tych wszystkich zawirowań. 
Byłam wczoraj w poprzednim miejscu zamieszkania i jestem przerażona ! Z dawnego, ruchliwego miejsca z doskonałym zaopatrzeniem  sklepów i świetnymi ludźmi, poza budynkami, nie zostało nic! Osiedle przeobraziło się w wieś, w pustynię gdzie hula wiatr.  To właśnie brat mojego połówka, który był pierwszym właścicielem tamtego mieszkania, mówił o tamtejszym osiedlu, "wieś".
Wierzyć się nie chce, że to w ogóle możliwe. Czułam się tak, jakbym znalazła się w obcym miejscu.
Jakby wraz z naszym odejściem, osiedle umarło. Ludzie pozamykani w swoich mieszkaniach, nie wyściubiają z nich nosa. Pusto. Nawet "psa z kulawą nogą" nie widziałam.

To jest, co prawda inna pora roku, ale co tam.















Bywało też i tak. Przejazd rowerzystów. Taka akcja była, jechali i jechali. To co widać, to tylko fragmencik całości. Zdjęcie starawe nieco. Z czasów , kiedy tam mieszkałam.
Pisanie o tym wszystkim nie sprawia mi przyjemności. Przeciwnie. Jestem  rozgoryczona, zawiedziona i rozczarowana.
To tyle na teraz.
Pa:)

piątek, 14 kwietnia 2017

Wesołych Świąt!

Znalezione obrazy dla zapytania Wielkanocne kartki



Wesołych Świąt Wielkanocnych ,

życzę wszystkim moim gościom!

Wesołego Alleluja!

Ewa /ozon/
(zdjęcie z internetu).

wtorek, 11 kwietnia 2017

No to mamy nowego wodza!

Mówi się "śmiech to zdrowie".
Jak tu się śmiać, kiedy "Nasz wódz",  idzie na wojnę?
Jak dobrze byłoby, gdyby wodzowie, prezydenci państw, stawali ze sobą,  "oko w oko"?
I tylko oni!  W politycznym pojedynku.
Zdjęć ani rysunków nie będzie, bo mój komputer odmawia współpracy!
Pa:)