Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

piątek, 23 grudnia 2016

Boże Narodzenie.

Znalezione obrazy dla zapytania BOze narodzenie



Wiele radości i miłych chwil spędzonych z najbliższymi, życzę wszystkim  moim gościom!

                                               Wesołych Świąt!


Ozon, czyli Ewa ;)))



niedziela, 18 grudnia 2016

Olsztyn c.d.


 Fragment murów obronnych. Okienko strzelnicze?Ma to nazwę, ale jej nie znam.

 Brama na Olsztyńską Starówkę. Fragment szyn. Kiedyś, w Olsztynie, jeździły po Starym Mieście tramwaje.
 Zabudowa miasta. Mimo iż było ono zniszczone, odbudowano co się dało.
Stroma uliczka. Każde miasto chyba taką ma. 
 Kolejna;)
 Olsztyn leży na terenie polodowcowym. Nie ominęło tego miejsca żadne zlodowacenie a było ich sporo! Dlatego tamte rejony mają ciekawe ukształtowanie terenu i masę jezior. Warmińsko-Mazurskie miasta mają tak samo. Gdzie się nie pojedzie, jezioro. 
Należałoby przypomnieć sobie historię zlodowaceń. Ale to już historia i ...geologia?  Jak wiadomo, ludzie osiedlali się na wyspach, jezioro stanowiło coś w rodzaju muru obronnego. Przypomnijcie sobie stare legendy...  Woda chroniła osady ludzkie przed agresorami.
 Wokół Starego miasta w Olsztynie, również płynie rzeczka. Już ją pokazywałam.  Obecnie nie jest duża, ale kto wie, jak wyglądała dawniej? Jaką spełniała rolę?
Nie mogę od tego zdjęcia się "odczepić". Podobne umieściłam i w innych miejscach.
Stare drzwi (tylko połowa), starej kamienicy. Tu mieszkali nasi znajomi.
Łyna.
Też Olsztyn.
Ma ciekawe zakamarki, ale nie zamieniłabym się.
Jedno z olsztyńskich jezior.
Sporo ptaszysk tam było.
Kaczucha. Inna niż augustowskie kaczki. Ma piękne upierzenie:)
Dziwne kolory na tym gołębiu. Podobne widziałam w Hiszpanii.
 Białaski:)))
 Kurki wodne?
Reszta później. W następnym poście.
Niech ja przestanę szarpać się z komputerem.
Pa:)

czwartek, 17 listopada 2016

Niedaleko Olsztyna...

   Miejscowość pod Olsztynem, Dorotowo, sfotografowałam z autokaru.
Nareszcie Dorotowo doczekało się kościoła.  Trochę krzywo wyszło to zdjątko.
To zdjęcie robiłam z autokaru, czy innego środka lokomocji.
Zbliżenie:)
Koło drogi.
Koparka jakaś. Sporo tam tego było. Zamiast maszyn drogowych, zdecydowanie wolę ładne widoki.
Znajomych w Dorotowie, odwiedziliśmy:)
Pa:)

wtorek, 25 października 2016

Olsztyn c.d.

   W Olsztynie byliśmy tydzień. Czasu było sporo ale i mało. Nie wszystko mogliśmy zobaczyć.
Część już pokazałam.
Teraz c.d.
Domy szachulcowe. Pozostałości z przeszłości. Stoją nad Łyną, poza murami miejskimi.
Takich jeszcze nie widziałam.
Następny.
Przyznam, że wszystko było pomieszane. Z jednej strony to, z drugiej...
... z drugiej to
... i to. Przecież te domy są śliczne:)
Przez te ileś lat, odkąd tam byłam,  sporo się zmieniło.

Typowy "deptak" :)
To fragment bramy miejskiej.
Podpis jest zbędny.
Też.
Budynek przy "deptaku". Pokażę ich więcej.
Podziwiałam stare kamieniczki. Dawną architekturę. Jest na czym oko zawiesić!
:)

Czyż nie są śliczne?
Tu uwieczniłam drobne szczególiki architektoniczne. Cymesik!
Nie dziwcie się. Architektura zawsze mnie interesowała.
Budynki są poniemieckie.
Tylko popatrzcie:)
Mnie to kręci;)))
I to:)
W pobliżu tej wieży mieszkaliśmy:)
To tyle na teraz:)

środa, 12 października 2016

"Barciowisko"

   Równolegle z wyścigami motorowodnymi, odbywało się "Barciowisko".
"Barciowisko", to robienie barci. Właściwie wyciosywanie ich z pnia drzewa.
Zdjątka będą:)





Zbliżenie.






Wióry latały wszędzie, zwłaszcza przy piłach spalinowych.
Ludzie wyglądali tak, jakby atakowały ich osy;)))
To na tyle.
Pa:)