Pan Napieralski, kandydat dumny
Sam sobie wbija gwoździe do trumny.
Pamięć jest krótka, zapomniał zatem
Jak skończył pewien polityk : A.L.
Jest dumny z tego, że gra trwa jeszcze
Że jego "fani" kochają go.
Lecz nie pomyślał, zmamiony sławą
Jak kończą tacy jak on.
"Przystawką" tylko, stopniem do władzy
będzie dla tego, który go mami.
Obietnicami, zapewnieniami
Muskaniem skroni, ściskaniem dłoni.
A koniec będzie spektakularny
"ręka w nocniku" i żywot marny.
Smutna rodzina, wściekli wyborcy
I nowa praca, może "dozorcy"?
Napisane we wtorek, 22.06.2010r. godzina 8.25
Orzesz Ty >ozon<!:DDD I co?Gdy się tylko chce...:)))
OdpowiedzUsuńOd kilku dni mój Jose ciąga mnie po Edynburgu co sprawia,że myśląc o Polsce i o tym co się dzieje w naszej polityce czuję się jakbym wrócił po latach do starej,niezbyt lubianej lektury.Ten nieplanowany(przeze mnie)wyjazd sprawił,że odcięty od polskich mediów spoglądam z dystansem na wiadomości i...mam pewność,że dobrze zagłosowałem :)Jakoś :))) nie martwię się ,że może wygrać Kaczyński a tu,na Wyspach,rodacy w większości nie chcąc tego pana widzieć na stanowisku Prezydenta,potwierdzają moje odczucia.
To cieszy.Otwarcie się na świat poszerza horyzonty,pozwala na porównania i wyciąganie wniosków.I ja myślę,że PO musi zainwestować w Polskę wschodnią bo taki podział nie pozwala nam się rozpędzić gospodarczo,rozwinąć....
Dziś wracam;Jose zakończył zbieranie materiałów do swojej pracy a ja żałuję,że nie było czasu na zwiedzanie.Wrócę tu na pewno bo to co w przelocie widziały moje oczy nie pozwoli mi zasnąć:)
Pozdrawiam i mam nadzieję,że wierszowanie zagości częściej Tutaj;to fajna zabawa :D
To Ci mówi poeta-grafoman z przypadku:DDD
Napisane w piątek,25.06.2010.h.7.07.(czasu polskiego).
OdpowiedzUsuńPokombinuj z tym zegarem,na pewno da się coś zrobić:))))))
JUż próbowałam. Nie daję rady.Nie chce się zmienić.
OdpowiedzUsuńJuż wiem. Godzina i data są ustawione błędnie w bloggerze. Gdy to poprawiam, to mi wyskakuje napis , że tak nie mogę. Niedozwolone. A automatyczna godzina i data są błędne.
OdpowiedzUsuńWitaj:)))Przynajmniej wiemy w czym rzecz.Jeśli mnie skleroza mocno nie przyciśnie to będę pisał godzinę.Od wczoraj zrobiłem ponad tysiąc kilometrów i staram się nie patrzeć na zegarek bo czuję do niego ostatnio wstręt:)Czas tak szybko leci ,polityka miesza w głowie i podnosi ciśnienie;na hasło Kaczyński i s-ka mam odruch wymiotny (sorry)i kipi we mnie niczym w czynnym wulkanie...Wybrać Prezydenta i jechać na urlop-to teraz są moje priorytety.Rodzina już mi daje niebezpieczne znaki,że nie kasa najważniejsza i nie mam wyjścia tym bardziej,że nie mogę się oprzeć pokusom jaki na mnie zastawili żeby mnie odciągnąć od roboty:)))
OdpowiedzUsuńMy głosujemy na Komorowskiego ,jak też cała okolica;u nas wszyscy normalni:)))
Pozdrawiam Ewo i do dobrego dla Polski i nas poniedziałku:)
28.06.2010.h.21.20