Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

środa, 13 stycznia 2016

Emerytura, emerytura.... chciałoby się zaśpiewać!

Lecz to nie jest temat wesoły!


Nie jest wesoły dla większości Polaków, oczywiście! Przy odrobinie szczęścia, niewielu  ma się dziś nieźle. Niestety, większość  nie.
Władza krzywdy nie da sobie zrobić. Oj nie. Dla wybranych są podwyżki przekraczające dochody przeciętnego emeryta. ZUS krzywdy nie da sobie zrobić, sam krzywdzi ludzi. A co tam dla nich taki emeryt? Pyłek, nic. Tylko żaden z decydentów nie pomyśli, że i na nich przyjdzie pora. Żaden nie bierze pod uwagę tego, że gdy ludzie się zbuntują, to i ZUS-owi może się zrobić "kuku"! Nikt nie pomyśli, że w końcu on sam będzie emerytem. Nasze przepisy robią z ludzi "dziadów". Nikt "wyżej nerek" nie podskoczy. To jak żyć? Jeśli się nie umie kraść, jeśli żyje się uczciwie, to ZUS zrobi z nas na starość żebraków. Składka  dla ZUS, to prawie 50% naszych poborów. To dużo. Ile przez wszystkie lata składkowe zabierze ZUS?
Jest jedno wyjaśnienie. ZUS nas okrada. Zapytajcie się ilu pracowników ZUS zatrudnia? Zapytajcie, jakie dostają pensje? Moim zdaniem zbyt wielu!  Z naszej kieszeni poszło na komputeryzację tego molocha. Gdyby każdy odkładał na swoje konto określoną część dochodów, to wszyscy mieliby się świetnie a ZUS byłby niepotrzebny.
Wielu myśli pewnie inaczej... No cóż, mają prawo.
Pa:)

15 komentarzy:

  1. Chyba moja większa strata,
    ja już dwadzieścia dwa lata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero zaczynam,
      lecz emerytura, to kpina!
      "kap, kap, płyną łzy...."
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Święta prawda........ciekawe czy potrafili by za 1000zł porobić opłaty i wyżyć do następnej jałmużny z ZUS!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy w życiu! Kto wyżyje z jałmużny?
      Te pieniądze, przecież nasze, są po drodze rozkradane przez różne , jakże uprzejme, instytucje.Powinny od początku leżeć w banku i procentować! Po kilkudziesięciu latach na pewno suma byłaby rozsądna. ZUS taki dobry podobno. Ha, ha, ha......

      Usuń
  3. To wszystko to jest chore. Emerytura powinna być godna i taka na jaką każdy zasłużył. Z emerytury chyba nawet największy pracuś w Polsce nie wyżyje. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Alkohol ma dobre, ma dobre, ale też złe strony..." śpiewa Andrzej Grabowski. Tak jest i z emerytura, ale z mojego punktu widzenia. Ja nie narzekam, bo poszedłem na emeryturę w odpowiednim momencie, kiedy miałem korzystny wskaźnik wyliczeniowy (10 lat temu) i mogę cieszyć się wolnym czasem dla siebie. A ten czas wykorzystuję maksymalnie, więc go prawie nie mam. Wreszcie mogę przeczytać więcej niż 10 książek rocznie (dawniej to tylko opracowania metodyczne , doszkalające i przypominanie lektur szkolnych, by móc "przyłapać" ucznia czytającego tylko streszczenia). Na życie wychodzi mi mniej pieniędzy, bo mniej konsumuję, ale za to mam potrzebujące dzieci i wnuki, którym też czas poświęcam. To ja; mogę być zadowolony, ale rozumiem też tych, których wysokość emerytury zaskoczyła ( nie z ich winy) i nie mogą dziś żyć na poprzednim poziomie. Tak, masz rację Ewuniu, ZUS to moloch, który za nasze składkowe pieniądze wybudował luksusowe budynki. I tu tkwi jakaś niesprawiedliwość. Pozdrawiam, Tomasz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam widzisz. Pracownicy też za darmo nie pracują. Pensyjek malutkich nie mają. Kilka lata temu komputeryzowano cały ZUS. Koszty ponosimy cały czas. Koszty utrzymania ZUS-u, oczywiście.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Muszę dołączyć do chóru krytykujących ZUS, bo moja emerytura wzbudza politowanie; dobrze, że Mąż pracuje za i na nas dwoje. A co potem - wolę nie myśleć...
    Cieszmy się dniem dzisiejszym :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie i otóż to! Czyli rację mam.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Przypomnij sobie. Kiedyś było tak, że dwie osoby, różnych płci zarabiały, na tym samym stanowisku inaczej. Kobiecie płacono zazwyczaj mniej niż mężczyźnie.
      :)))

      Usuń
  6. Jestem ciekaw czy ;ONI' zdają sobie sprawę ile emerytów po opłaceniu rachunków i wykupieniu leków żyje na granicy nędzy .
    ALE CZY ICH TO WSZYSTKO OBCHODZI .:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedź jest prosta. NIC nie wiedzą i nie będą wiedzieć, dopóki sami nie zostaną emerytami. Teraz, kiedy pracują , mają emerytów w tyle!
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. ...później też emerytów będą mieć w tyle...na stanowiskach się dorobią i zabezpieczą swą przyszłość...na pewno!
      Pa :)

      Usuń
    3. Też prawda, ale może będzie im trudniej w życiu, jak nam. No i nie można się zabezpieczyć na wszystkie , emeryckie, lata.
      :)

      Usuń