Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

czwartek, 11 października 2012

Czy ktoś pytał kobiety?

To , co dzieje się ostatnio w sejmie to jest jakieś qui pro quo! To nad czym głosują mężczyźni-posłowie, woła o pomstę do nieba. Za kilka lat, wszystkie kobiety będą chodziły w burkach i nie będą miały prawa głosu w żywotnych dla siebie sprawach. W żadnych sprawach, bo o wszystkim decydujący głos mają mężczyźni. Czy ktoś pytał kobiety o  zdanie?  NIKT!  Decydują za nas faceci bez żadnego rozeznania w sprawie i bladego pojęcia na co głosują. Wszak żaden z nich nie jest kobietą.To swoje sumienie może powinni oddać do pralni chemicznej, bo zwykłe pranie nie wystarcza.
Zdjęcia ani rysunku nie będzie, jak zrobię miejsce to je/go dołożę.
Tyle.

15 komentarzy:

  1. burki odpadają, nie to wyznanie. co do reszty prawie się zgadzam... proponuję zamiast dawnego kobiety na traktory, kobiety na ławy...poselskie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Burka w tym przypadku jest symbolem pewnych poglądów. Facetów nie zmienimy, ale może układ sił w sejmie? Kobiety na ławy poselskie... jak najbardziej. W końcu kogo w naszym kraju jest więcej?
      Pa;)

      Usuń
  2. facetów nie trzeba zmieniać en block, wybierać właściwych. w końcu poglądy znamy przed nie tylko po i biorąc pod uwagę, że jak wspomniałaś kobiet jest więcej mają większą moc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie jest więcej. Do naszego sejmu "startuje" jednak mniejszość. Przecież nie można wybrać samych kobiet, bo nie zapełnią ław sejmowych. No i nie wszystkie startujące w wyborach, to orły intelektualne;(

      Usuń
  3. Mnie w sejmie wystarczą: Kempa, Sobecka,Gawron i p. prof. "Kałasznikow" ( nazwiska nie pamiętam) z PiS-u. Jeszcze parę takich jak Nelly Rokita i .......... Żegnaj spokojny śnie. :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć! Akurat wymieniłeś te panie, o których piszę na końcu poprzedniego komentarza. Nie te panie miałam na myśli;)
      :)))

      Usuń
  4. Witaj Ozonku! Dziwne dlaczego ta ustawa wciąż wraca. To chyba temat zastępczy, aby odwracać uwagę od spraw dużo ważniejszych, jak chociażby bezrobocie.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć!
      Nie dość , że wraca, ale w coraz ostrzejszej formie.Czy faceci nie mają nic lepszego do roboty niż zajmowanie się drogami rodnymi kobiet? Może lepiej gdyby zajmowali się likwidacją bezrobocia, dofinansowaniem służby zdrowia i innymi, ważniejszymi sprawami. Na urodzenie ciężko upośledzonego dziecka wydali już nakaz, ale na pomoc finansową dla rodziny opiekującej się takim dzieckiem, już nie !!!
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. ...i muszę Cię zmartwić, tak było, jest i będzie...niby parytety, niby równouprawnienie, a życie sobie...
    Kreślę pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niech się wykastrują, nie to byłoby za dobre rozwiązanie. Niech oni wychowują te dzieci, a kobiety niech wydają coraz głupsze rozporządzenia. Tak będzie sprawiedliwiej.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. No i jak zwykle Kempa zagadała całą "kropkę nad i".

      Usuń
  6. To się w naszym sejmie dzieje, to od dawna zakrawa na kpiny.
    Od pewnego czasu staram nie podejmować się tematu politycznego.
    Za bardzo jestem wnerwiona.
    Po co mi to?
    Życzę Tobie spokojnych snów !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robi się lepiej i mam nadzieję że tak zostanie. Sejm żyje własnym życiem , zamiast życiem wyborców. Posłowie zachowują się jak oderwani od rzeczywistości. Brak mi słów.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Nieźle się zdenerwowałam Ozonko.Najwięcej żalu mam do kobiet, które głosowały za tym projektem.To przecież one powinny być bardziej współczujące i rozumiejące trudną sytuację. Niestety tak nie jest, czego przykładem jest Kempa.Szkoda słów. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baba "niedoprzegadania". W dodatku na zasadzie tokowania. Jak uruchamia swoją "paszczę" w celu wydawania dźwięków, głuchnie na inne odgłosy świata. Koszmar. Już kiedyś coś napisałam na nią i niejaką Wróbel. W powstałej kiedyś sytuacji wydawało mi się, że mogę spokojnie porzucić tematy polityczne. Niestety nie. Nie wrócę do tego co było, ale udawać głuchej też nie zamierzam.
      Pozdrawiam:)

      Usuń