Jeszcze w lipcu, pokazałam Wam , jak nas witano w Augustowie.
Mimo iż pobyt był krótki, poza zwykłymi zdjęciami przyrody, zrobiłam coś jeszcze.
Mam dla Was kilka niespodzianek. Okazało się, że wyjazdy w czerwcu, też mają swój sens.
Na początek .
Nie wiem kiedy go postawiono. Jednak nie mogło być to dawno.
W poprzednich latach, nie wpadł mi w oczy. Widocznie go jeszcze nie było.
Raportówka, szynel, rogatywka. Pierwszy raz widziałam takie rzeczy, wkomponowane w pomnik.
Płyty z nazwiskami ludzi, którzy oddali swoje życie za ojczyznę. Lewa strona pomnika...
i prawa strona. Niemało nazwisk jest tu umieszczonych.
Bardzo zaciekawił mnie orzeł. Wcale nie jest łatwo dobrze go wyrzeźbić.
Inne ujęcie.
Moim zdaniem najlepsze. Orzeł, jak żywy.
Zadziwiło mnie coś innego. Zadziwiło mnie, że dotychczas, temat omijany przez wielu szerokim łukiem, nareszcie został upubliczniony , a śmierć ludzi, nie bez znaczenia.
Żołnierze zabici w tych walkach, zostali uczczeni. Nie walczyli na próżno.
Pa:)
Mam pradziadka na Monte Cassino :)
OdpowiedzUsuńno to witam w klubie - trzech z mojej rodziny tam walczyło ale wszyscy stamtąd, choć z ranami, wrócili
UsuńPrzypuszczam, że nie istnieje rodzina, która by kogoś bliskiego nie straciła w tamtych czasach.
OdpowiedzUsuń:)))
Istnieje! Moja. Nikt z moich krewnych nie zginął w czasie II wojny światowej a czterech krewnych wojowało i doczekało szczęśliwie końca wojny. Nie zabito również żadnego cywila z mojej rodziny.
UsuńPozdr.
Rzadka rzecz. Naprawdę:)
UsuńKiedy jedziesz, do wiesz gdzie?
Pozdrawiam:)
...w mojej Rodzinie było tak samo...
UsuńNatomiast w Powstaniu Styczniowym, w Zamościu zginął mój stryjeczny dziadek...
Jak nie w tej , to innej wojnie, czy powstaniu. Polska nie miała szczęścia!
UsuńBardzo ciekawe ,a co do orła to zgadzam się że jest pięknie wykonany .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Też mnie zachwycił.
UsuńPozdrawiam:)
Pomnik został odsłonięty 25 sierpnia 2013 roku!
OdpowiedzUsuńNie chciało mi się szukać. Czyli odsłonięto go , już po naszym wyjeździe z Augustowa.
Usuń...a mi się chciało tym bardziej, że wiele czytałam o stawianiu pomnika i oglądałam relację z odsłonięcia, tyle, że nie pamiętałam kiedy to było, więc wyszperałam :)
UsuńNic nie wiedziałam. Jego widok, bardzo mnie zaskoczył.
UsuńJednak, dobrze, że nareszcie jest.
:)))
ktoś genialnie dobrał słowa Herberta :nie dajmy zginąć poległym ..
OdpowiedzUsuń-------------
ech Ewcia, gdyby nie Ty to bym o tym pomniku nie wiedziała, w mediach cicho było ..
Miałam szczęście, że tam pojechałam. Poza tym, jestem ciekawska.
UsuńPomnik mnie zauroczył, orłem świetnie oddanym w rzeźbie. Mało jest takich. Postanowiłam go sfotografować, a dalej , sama wiesz.
Poza tym, to nie jedyna augustowska niespodzianka. Nachodziłam się trochę, postarałam i mam. Ale teraz niczego nie zdradzę:)
Pa:)
:)))
Pomnik piekny - pamiec zostanie :)
OdpowiedzUsuńDobrze , że nareszcie jest. Faktycznie piękny i wymowny.
UsuńPostawiono go nad Nettą, z dala od centrum miasta. Mało ludzi tam chodzi. Latem wczasowicze, turyści.
:)))
Wiesz, dopiero w tej chwili dotarł do mnie sens Twojego ostatniego zdania: "Żołnierze zabici w tych walkach zostali uczczeni. Nie walczyli na próżno." Myślisz, że walczyli dla pomnika? Że nie walczyli na próżno, bo ktoś ich po śmierci uczcił tablicą?
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem właśnie zginęli... za co? Po co? Gdyby ten mój pradziadek z Monte Cassino wstał na chwilę z grobu i zobaczył, za jaką Polskę zapłacił życiem i w jakich warunkach żyją jego krewni, to co by zrobił? Chyba by go szlag trafił!
Wtedy, tego, jeszcze nikt nie wiedział! Nie byliśmy i nie jesteśmy wróżkami.
UsuńMoże właśnie dlatego ten pomnik? Co się stało z Polską po wojnie, wiemy!
Lecz ci żołnierze, walczyli za wolną Polskę.
Wpływ sąsiadów zza wschodniej granicy... tyle lat...
Siedzę teraz przed kompem i zastanawiam się nad Ukrainą, nad całą polską historią... Wiesz, zadziwiła mnie odwaga sponsorów i autorów tego pomnika.
UsuńŻaden żołnierz nie czeka na pomnik! Żołnierze Niezłomni też nie...walczyli, ich redutą był patriotyzm, taki, który dzisiaj już się nie zdarza...
Usuńnie mogli wiedzieć, że za lat X okaże się, że Polska ich wyklnie, a potem znów zrehabilituje...
Pomnik jest potrzebny, ku pamięci ale bardziej od niego potrzebna jest edukacja. Młodym i niedoinformowanym trzeba opowiadać. Zgodnie z prawdą historyczną...całościowo!
Sama prawda!
Usuń:)))
Obawiam się, że PRL to Pikuś w porównaniu z tym syfem, który mamy teraz.
UsuńJest to samo, tylko gracze się zmienili;(
UsuńNie, nie jest to samo. Wtedy nie było głodnych dzieci, samobójstw z powodu bezrobocia i niemożności utrzymania rodziny, chamstwa i bandytyzmu na ulicach w biały dzień itd. Wyliczać by można długo.
UsuńFakt! To już nie wiem, co gorsze?
UsuńZdecydowanie teraźniejszość.
UsuńChcesz wracać do tego co było?
Usuń...każdy (!) system ma swoje wady, tylko, że u nas jest tak jakoś dziko...system się zmienił, ale ludzie władzy nie...
UsuńJedno stało się bardziej wyraziste... że zacytuję Reja " a nam biednym zewsząd nędza" i nie sądzę by coś się zmieniło...
Poniekąd, jednak tak. MENTALNOŚĆ została. Korupcja, układy, łapówkarstwo. Ssą jak ssali! Rąsia w rąsię i się myją!
UsuńAle komuna była gorsza.
UsuńW Polsce nigdy nie było ustroju zwanego komuną, ale rozumiem co masz na myśli używając tego określenia...za czasów PRL była praca! A ta jest najważniejsza dla każdego...nawet gdy się nie chciało komuś pracować, dostawał nakaz pracy, gdy, a pamiętam to z autopsji, szukałam pracy na stanowisku sekretarki w fabryce, dla mnie je stworzono...
UsuńByło za co żyć...była opieka socjalna w zakładach pracy, były paczki dla dzieci itd. Przykłady można w tym temacie mnożyć.
Pod Frau Be (komentarz na temat biedy itd.)podpisuję się wszystkim co mam!
A na marginesie - ludzie byli sobie życzliwsi, pomocni, bardziej zintegrowani...dziś króluje egocentryzm, tylko nieliczni są empatyczni...nieliczni!
Coś Wam powiem.
UsuńNajprostszym miernikiem jest poziom stopy życiowej i bezpieczeństwa socjalnego. Mnie wisi i powiewa ustrój, ważne jest jak się żyje. Wiem, jak żyło się mojej rodzinie w PRL i wiem, jak nam się żyje teraz. Nie ma porównania i jest to zmiana na gorsze. Dużo gorsze. I tyle, nie ma nad czym się rozwodzić.
Meg, odpisuję Ci wszystkimi kończynami i innymi organami!
UsuńZ tym się zgadzam!
UsuńPisząc to, co napisałam wcześniej, miałam na myśli zupełnie coś innego. Nie sferę materialną. Pod tym względem, jest dużo gorzej. Niezaprzeczalny fakt!
...krąży takie powiedzenie, "tam ojczyzna gdzie chleb" i tyle...
UsuńTeż kiedyś pisałam. Sprzedawali, w czasach transformacji, wszystko, co dało się sprzedać. Gdzie jest kasa z tych sprzedaży? O sprzedanych, zagranicznym kontrahentom, zakładach przemysłowych, też pisałam. Pisałam , co z tym zrobili nabywcy.
UsuńNie dziwię się tym, którzy wyjechali i wyjeżdżają z Polski w inne rejony Świata.
...to był rozbiór Polski w białych rękawiczkach...i nadal trwa, niewiele polskich firm zostało, bardzo niewiele...:(
UsuńPrzejeżdżałem w sierpniu, piękne miasto, dobrze że je pokazujesz nawet w takiej formie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPokazuję je już od kilku lat. W tum roku, w lipcu , był post, a będzie więcej!
UsuńPozdrawiam:)
W TYM roku!
UsuńPrzypomniano sobie o Żołnierzach Wyklętych. Lepiej późno niż wcale.
OdpowiedzUsuńPomnik jest naprawdę ładny!
Pozdrawiam :)
Nareszcie sobie przypomniano!. Faktem jest, że dopiero od niedawna mówi się o tym głośno.
UsuńPozdrawiam:)
Warto pamiętać o żołnierzach, pomnik na plus!
OdpowiedzUsuńNareszcie ludzie oprzytomnieli.
UsuńPozdrawiam:)
:)))))
UsuńCo niektóre komentarze są ciekawsze od tego 'postu' :D:D:D
OdpowiedzUsuńChwała bohaterskim żołnierzom!
Pewnie, że są! Sama ze sobą nie podyskutuję.
UsuńZrobiłam zdjęcia i pokazałam nowy pomnik!
Wystarczy!
Lepiej późno niż wcale, cieszę się, że przypomniano sobie o tych, którzy walczyli!
OdpowiedzUsuńNajwyższy czas był!
UsuńNa szczęście, mamy już odwagę mówić głośno o sprawach, o których kazano nam zapomnieć.
:)))
Był okres gdy mój brat mieszkał w Augustowie .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przypuszczam, że był dobry! ?
UsuńPozdrawiam!
A ile żołnierzy poległo gdzieś tam ..na polach...nikt nawet nie przepuszcza ,że orze ziemię która skrywa tajemnice wojny..bryyy straszne.Są takie rodziny ,które nie wiedzą nawet gdzie ich bliscy zginęli ..Mówiona poszedł na wojnę i nie wrócił..Dobrze że są pomniki i groby nieznanego żołnierza..Mój dziadzio w czasie wojny był ułanem,miał szabelkę i konika::)))przeżył i opowiadał piękne historie .....Pomnik bardzo ładny..Miłego wieczorku
OdpowiedzUsuńchyba powinnam napisać przypuszcza"")ech to słownictwo::)))
UsuńTo nie ważne. Jak zwał, tak zwał! Liczy się,pamięć!
UsuńPozdrawiam!
Ważne, ze temat w końcu przestał być tabu.
OdpowiedzUsuńI tylko TO się liczy!
Usuń:)))
Ciekawa bryła i potrzebna, choć po latach.
OdpowiedzUsuńLepiej teraz niż wcale:)
UsuńWidziałam ten pomnik. Bardzo ładnie wykonany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam -:)
Fakt!. Mnie też się spodobał.
UsuńPozdrawiam:)
Nareszcie piszesz o miejscach, o których mogę powiedzieć: "tez tam byłem" . A ja pamietam piosenkę "Augustowskie noce". Pomnik robi duże wrażenie, jest świetnie skomponowany, a rzeźba orła to prawdziwa sztuka.. Pozdrawiam Ewuniu
OdpowiedzUsuńDlatego właśnie robiłam mu zdjęcia z różnych stron.
UsuńPozdrawiam:)
orzeł przecudny ...
OdpowiedzUsuńw PRL nigdy ten pomnik by nie powstał, bohaterów czczono specyficznie - kara śmierci i po ptakach
DZIEKUJĘ PANI OZON ZA DOBRE SŁOWA NA STRONIE MALINOWEJ.
OdpowiedzUsuńNIEPOKORNE OPINIE O PRL GROCHEM O ŚCIANĘ..
POŻEGNANIE TAMTYCH CZASÓW.
NIE MA JUŻ
TAMTEGO MIASTECZKA.
ZAMARŁO.
ZRUJNOWANE ZAKŁADY PRACY. BEZROBOCIE.
NIE WITA NA RYNKU KAMIENNY KOZIOŁEK.
A MY WCIĄŻ TAM WRACAMY.
WRACAMY... PONIEWAŻ NIE POWIEDZIELIŚMY
TAMTYM STRONOM, TAMTYM CZASOM
I TYM, Z KTÓRYMI DORASTALIŚMY,
SŁÓW POŻEGNANIA.
NIE ŻEGNALIŚMY SIĘ,
BO TO NIE BYŁ JESZCZE TEN CZAS.
TO JESZCZE NIE BYŁ CZAS POŻEGNAŃ...
NIE BYLIŚMY JUŻ DZIEĆMI,
ALE JEDNAK...
START W ŻYCIE.
STUDIA. ZDOBYCIE ZAWODU.
TO BYŁ REALNY CEL TAMTYCH DNI.
MARZENIEM NIE BYŁA PRACA.
PRACA BYŁA …!
BYŁA DLA WSZYSTKICH.
ŻYLIŚMY
JEDNAK W ŚWIECIE UTOPII.
W MGŁAWICY.
ROZPŁYNĘŁA SIĘ.
NIE WYTRZYMAŁA PRÓBY CZASU.
NIE WIEDZIELIŚMY JESZCZE O TYM.
MIELIŚMY SZCZĘŚCIE...
A. T
Z MALINOWEJ STRONY.
OdpowiedzUsuńGONIMY CZAS.
GONIMY WSPAK.
GONIMY WSTECZ.
DO
TAMTYCH LAT
WRACAMY WCIĄŻ.
SZCZĘŚLIWE DNIE.
DZIECIĘCY SEN.
W
PORANNEJ MGLE
ZBUDZONY STAW.
NA WIETRZE MKNIE
WARKOCZY SPLOT
BABIEGO LATA.
A.T
Dziękuję za te wpisy:)))
UsuńDużo prawdy o czasach w jakich przyszło nam żyć i o nas samych.
Pozdrawiam:)