Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

poniedziałek, 31 stycznia 2011

"Naftalinowy Świat"


Dwa zdjęcia "pionowe"są zrobione przed wojną. Pierwsze, na moście Poniatowskiego. Drugie na tle mostu średnicowego (kolejowego) w Warszawie oczywiście.
Poziome, po wojnie.Rejon placu "Za Żelazną Bramą".
Widać fragment ruin pałacu Lubomirskich. Tak wyglądało centrum miasta. Ruiny, ruiny, ruiny....

Pa:)

sobota, 29 stycznia 2011

"Posiwiało" wkoło.

 

Wiem, że stary on ci wielce,
cztery i pół miliarda lat.
Ale dotąd nie widziałam,
żeby tak posiwiał Świat.

Siwy sąsiad i sąsiadka,
siwy gołąb no i wrona.
Siwiejący mój chłopina,
kiedyś także jego żona.

Siwe drzewa, krzewy, domy,
posiwiała też Warszawa.
Lecz domyślam się dlaczego,
no i czyja to jest sprawa.

Przyszedł mróz i wszystko ścisnął,
ścisnął również i powietrze.
A ponieważ ciepło było,
z żalu nam   świat "oszadziło".

wtorek, 25 stycznia 2011

Paskudna pogoda!

 


Trochę krzywe to  zdjęcie, ale doskonale oddaje pogodę i koloryt dnia. Do bani:((( To jest rano. Potem nie było lepiej. A śnieg padał, i padał , i padał.... No i ciągle pada.

W taki brak pogody  (dobrej)
nietrudno uwierzyć.
Można głowę stracić
albo wojnę przeżyć.
Można też konkretnie,
zamówić fryzjera.
Zostać ogolonym,
praktycznie do zera.
Można też posadzić,
jakieś nowe kwiatki .
Z czym mi się kojarzą,
róże i bławatki:)
Szewc mi też obiecał,
ważną reperację.
Praktycznie za uśmiech,
miał  w tym swoją rację.(?)
Chodzę do fryzjera,
robię też zakupy,
Podobno, jak twierdzą,
"osiedle jest piękne".
Wszystko jest do bani,
a jeszcze "człowieki "
chcą i to mi schrzanić.
Sąsiad sąsiadowi
podrzuca wciąż śmieci.
I tak już od dawna
ciągle tak to leci.
Wszyscy się pozamykali,
na swoich pięterkach,
no, ale przez "lipo"
i tak każdy zerka.
Można o podsumowanie
przecież się pokusić.
Niedługo, w tym żównie
przyjdzie się udusić.

Life is brutal!
Bo nikt mnie nie przekona, że nie:(

niedziela, 23 stycznia 2011

Mefisto! ***


 "Gdybym miał obszerną kiesę,
 zwałbym się "Mefistofelesem"!"
 Polska polityka to dla mnie fraszka,
 zjem ją na deser z porcją fistaszka.

To postać  znana,
z uczuć wyprana.
Ma tylko prezia
za swego pana.
Gada zbyt wiele,
nie wie co gada,
wszystko to robi,
bo tak wypada.

Prezesik doń
ma zaufanie
to już śpiewają
zbyt święte panie.
Niewielką będzie
 moja piosenka.
Zanadrze prezia,
 to ma udręka.
Aby tajemnic
wyjawić krocie
może człowieczek,
 który na kocie,
chce dojść do władzy!!!
I znowu rządzić
i na swą modłę
nas oporządzić.
Nic nie dostaniesz
żałosny karle.
Ze swoim wzrostem
masz  życie marne.
 To tyle:)

No cóż, nie każdy zasługuje na posiadanie kota Mam ndzieję, że ten potwór niczego nia ma . Tym bardziej Mefisto?
Czy nie jest podobny do pierwowzoru ?

piątek, 21 stycznia 2011

Walki byków! ***


 Zaspałam, no zaspałam!!!
 W tv nowe sensacyjki i następne "WIELKIE" sensacyjki . Wszystko jest tak śmieszne, że aż głupie. Przepychanki po władzę jak w przedszkolu. Szkoda tylko, że wciąga się w to społeczeństwo. Wiem czego chcę, a czego nie. Nie obchodzi mnie, że zabójca członka PiS z Łodzi, był kiedyś (przez rok) członkiem PO. Ale "krasnale mentalni" myślą w swoich małych móżdżkach, że to Wielka rzecz. Nie, dla mnie całkiem malutka. N I E I S T O T N A !  Żyję sobie dalej przyglądając się z boku politycznym przepychankom. Mam ustalone poglądy, chociaż, podobno, tylko krowa ich nie zmienia.
Wystąpienia posła Macierewicza w ostatnim czasie , a szczególnie w bardzo ostatnim, są żenujące i obrażają wszystkich Polaków. Nie lubię bufonów. A teraz właśnie ma okazję pokazać całej Polsce, na co go stać. Wstyd, że poważny (podobno) człowiek robi z siebie pośmiewisko. Zero godności. Jemu się zdaje, że to co mówi , jego nie dotyczy. Właśnie , że dotyczy. Bo i on również jest "producentem" złych nastrojów w społeczeństwie. A przede wszystkim jest Polakiem , podobno(?).
Ktoś kiedyś powiedział, że "głupota ludzka nie ma granic". Prawda. Po stokroć prawda. Niech się zatem międlą między sobą, walczą o "najprawdziwszą prawdę". Tylko niech potem nikt nie czepia sie innych, że mu nie pomogli. Za głupotę się płaci. Nic za darmo.

czwartek, 20 stycznia 2011

Powrót zimy


Tak wyglądały drzewa o poranku godzina 7.00-8.00

A tak koło południa:)))

Niektóre drzewa są widoczne rano i w południe. Różni się jedynie ujęcie.

Pa:)

Niedojrzali do demokracji. ***

             
                                           Chyba jednak za dużo nakłamałem.

Ile jeszcze trzeba ofiar,
żeby w końcu ktoś zrozumiał,
że nie tędy wiedzie droga,
że nieważna także duma.

To, co stało się w Smoleńsku
w straszny sposób nas dotknęło.
Podłym jest podejrzewanie,
że celowe było dzieło.

Nikt nie sądził, że po czasie,
podejrzenia ktoś wysnuje
o zamachu , spiskowaniu,
że wokoło same szuje.

Pęd do władzy podpowiada
niewybredne to działanie.
Retoryka dosyć znana,
wciąż zniewagi, obrażanie.

Nie te czasy są, prezesie
i nie tędy wiedzie droga.
Władzy przecież nie zdobędziesz,
bo do władzy to tyś noga.

Antoś pierwszy jest do tego,
gdzie chowany, nie wiem wcale,
wszystkich w koło poobraża
i z tym czuje sie wspaniale.

Dla nich wolność- nieistotna,
godne życie- do niczego,
oni chcą nam coś pokazać
i na siłę dopiąć swego.

Mania wielkości,co już wiadomo,
doradcą dobrym nigdy nie była.
Nie chcę by partia bez wyobraźni,
nami wszystkimi teraz rządziła.

Prezes kopał, kopał aż wykopał sobie polityczny grób.
Nam pozostaje tylko zasypać i przyklepać.
A może on sam to zrobi?
Nigdy nic nie wiadomo.