Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

czwartek, 25 października 2012

Powrót z wycieczki.

Sądzę, że zaskoczył prawie wszystkich.  Mnie niekoniecznie, bo już od połowy tej wyprawy przewidywałam co będzie. Na razie płynęliśmy spokojnie śpiewając szanty z młodym chłopakiem grającym na gitarze.
To jedna z nich.
Chmury przybierały przedziwne kształty.
Pewien napaleniec wyzywał statek do wyścigu , pływając koło niego raz w jedną,
a raz w druga stronę, jakby się popisywał.
  Meteorologiem nie jestem, ale obserwuję chmury prawie całe życie, z zamiłowania obserwuję, i wyciągam wnioski.
 Chmury na niebie szybko się zmieniały. Pamiętacie, że niebo w pierwszej połowie wycieczki wyglądało zupełnie inaczej? Teraz zaczynały pojawiać się zupełnie inne chmury.
Moją uwagę zwróciła ta chmura. Niby nic, ale...
Jeszcze turyści pływali beztrosko po jeziorze Białym.
Klonownica nie szczędziła nam swej urody.
Chmura zmieniała się. Może był to wynik pory dnia i zachodzącego słońca, a może zupełnie czegoś innego bo zaczęła powoli zmieniać się w coś podobnego do kalafiora.
Dopływaliśmy do Augustowa.
Ptaki już wiedziały i zarządziły ewakuację.
  Widoki chmur i wody je odbijającej, były rewelacyjne kolorystycznie :)
Zdjęcie wygląda jak zrobione ze sto lat temu. Został  środek zdjęcia a boki gdzieś się rozmyły. Teraz kończę ten post.  Wszystkiego umieścić w nim  nie dam rady.
W następnym pokażę "ukoronowanie" tego dnia.
 Pa:)

18 komentarzy:

  1. ...rzeczywiście ta ostatnia fot. jakby sprzed wieku jest:)
    Kreślę pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps...odbicia w wodzie, cóż ...rewelacja:)

      Usuń
    2. Dlaczego "cóż";((( ???
      Kolory były fantastyczne, trudno było się oprzeć urodzie chwili. "Natrzaskałam" tych zdjęć sporo, ale co z tego, kiedy pokazać mogę nieliczne.
      Zamieszanie w przyrodzie zrobiło się ogromne. Nieczęsto można zobaczyć ptaki uciekające przed burzą.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    3. ...bo cóż rzec jak nie ...rewelacja:)

      Usuń
  2. Szanty lubię od lat. Od spływu kajakowego na Mazurach.To były piękne czasy.Ognisko, ziemniaki pieczone, gitara.Świetne fotki Ozonko , szczególnie ta ostatnia. Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć! Też je lubię. Chłopak pewnie sobie dorabiał. Mam nawet jego zdjęcie.
      Oprócz kształtów interesuje mnie też barwa zdjęć. Te przedburzowe wyszły mi :)
      Pozdrówka:)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dzięki! Nie mogły się nie udać. Tym razem pogoda niemal czytała mi w myślach:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Starałam się jak mogłam, jednak zjawiska atmosferyczne postarały się jeszcze bardziej;)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Ewo, po Twoich zdjęciach widać, że jesteś Fachowcem w robieniu zdjęć nieba i ptaków...
    Lubię z Tobą pływać po jeziorach i podziwiać chmury i koloryt nieba...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakbym była fachowcem, to zarabiałabym niezłe pieniądze, a tu zero;(
      Szkoda, że nie "pływałaś" rok temu, miałam "ale zdjęcia";)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  6. podkręciłaś napięcie, szybko dobrnęłam do końca, zeby dowiedzieć się co się stało, a tu nic??? co to serial jakiś, ze w kulminacyjnym momencie się przerywa????
    Dobrze chociaż, że zdjęcia piękne, to łagodzą nerwy :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj sądziłam, że dam radę. Jednak dziś rano segregowałam zdjęcia i wyszło mi, że muszę je podzielić , bo mi się nie zmieszczą w jednym poście!!! KATASTROFA ! Ale co robić? Sama zobaczysz, że opłacało;)))
      Też jestem ciekawa Waszej reakcji;)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Jak ładne są dzisiejsze, tak groźne będą następne.
      Pa:)

      Usuń
  7. Witaj Ozonku! Klonownica piękna. Ostatnia fotka cudo po prostu.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć!
      Myślałam , że wam się spodobają drugie i czwarte od końca;)
      Zaraz będzie następny post BEZ ładnych zdjęć.
      Pozdrówka:)

      Usuń