Odwiedzali te tereny Germanie,Jaćwingowie, Skandynawowie, Rusini, Rzymianie ze swoimi karawanami w wyprawach po jantar (zwany też: amber, lyncurium (mocz rysia) elektrum , sucinum) i wiele innych nacji z krajów niekoniecznie bezpośrednio sąsiadujących z tymi terenami.
Kiedy powstał Zawichost, nie bardzo wiadomo. Informacje dotyczą okresu, kiedy Zawichost już był dość znaną miejscowością, leżącą na styku kilku krain geograficznych, gdzie był szeroki bród ułatwiający przeprawę przez Wisłę. Wysokie wzgórze na którym powstał, ułatwiało obronność miejsca i obserwację okolicy. Żyzność okolicznych gleb, zapewniała obfite plony.
W 1255 roku Zawichost otrzymał prawa miejskie. Stał się miastem królewskim. Tu łączyły się szlaki komunikacyjne w różnych kierunkach. Na wyspie na Wiśle , na początku XIII istniał drewniany zamek, broniący przeprawy przez Wisłę i będący siedzibą kasztelańską. Na początku XIV wieku wzniósł tam zamek murowany Kazimierz Wielki. Nie istnieje żaden rysunek tego zamku. Zawichost przeżył wiele wojen i bitew. Był wielokrotnie niszczony a ludność bądź uprowadzana w niewolę, bądź wycinana w pień. Okoliczne miejscowości , raz znajdowały się po tej samej stronie Wisły co Zawichost, kiedy indziej po przeciwnej. Meandrowanie Wisły zmieniało ten układ co jakiś czas.
Historia Zawichostu jest bardzo długa i skomplikowana. Doskonały temat na książkę. Nie zamierzam jej tu napisać. Zawichost w tamtych czasach pełnił bardzo ważną rolę, leżąc na szlakach komunikacyjnych i handlowych, łączących różne miejsca Europy. Mieli na niego chrapkę i Szwedzi w czasie potopu szwedzkiego.
Mała Epoka Lodowa w XVI-XVIII w. zmieniła Wisłę w rzekę roztokową, z łachami piasku obrośniętymi zielenią, w jej korycie. Tak jest do dnia dzisiejszego. Zawichost jest nazwą topograficzną i wiąże się z położeniem miasta nad Wisłą. Tu rzeka zawija się i nurt wody wije się pośród rzecznych wysepek. Dla mnie to jest po prostu "zawinięty/zakręcony ogon".
Zdjątka będą:)))
Herb Zawichostu.
Zamek drewniany.
Murowany?
To są zdjęcia od Andrzeja, "z lotu ptaka", zrobione przez jego znajomego .
Jak ja lubię takie widoki.
W przeciwnym kierunku.
Z daleka.
Po środku, kościół św. Jana Chrzciciela.
Z bliska.
Zdjęcia "naziemne" z internetu.
Wnętrze.
Ściana za ołtarzem.
Wodowskaz w Zawichoście.
Studnia.
Też.
Wisła pod Zawichostem.
Panorama.
Z daleka.
Poczytajcie historię Zawichostu. Jest bardzo ciekawa.
Pa:)
Wodowskaz! Genialny! I ten kościół!!!
OdpowiedzUsuńZarąbioza!
Nie wiedziałam, że tak mała mieścina ma tak ogromną historię!!! Coś niebywałego.
Usuń:)))
A ja mam przyjaciółkę w Sandomierzu, odwiedzam ją często - dlaczego ta oferma mi nie powiedziała, że tak blisko są takie cuda?!
UsuńTeraz to Ty jej powiesz:)))
UsuńI uduszę!
UsuńZ duszeniem powstrzymałabym się. Za taki czyn ograniczają swobodę jednostki, a Ty lubisz podróżować.
Usuń;)
Też prawda.
UsuńTo tylko lekko podduszę :))
Może być;)))
UsuńMusi wystarczyć! :)
Usuń:)))
UsuńOooo! Małe mieściny maja bardzo bogatą i ciekawą historię . Moje miasto , równie stare i królewskie, z tradycjami jarmarcznymi, również z przecinającym eis starożytnym szlakiem handlowym Wschód-Zachód : Północ-Południe, to Jarosław nad Sanem. Nawet herb podobny. Zapraszam, Tomasz
OdpowiedzUsuńChyba nie umiem się u Ciebie poruszać, bo ciągle natrafiam na starsze posty.
UsuńPozdrawiam:)
Mimo wszystko zainteresowałam się Twoją "małą ojczyzną". Posprawdzam i dowiem się wszystkiego!
UsuńPozdrawiam:)
Przepiękne miasteczko. Uwielbiam małe miasteczka. Są prawdziwymi skarbnicami zabytków i interesującej historii...Mnie również zaskoczyła historia tego miejsca.
OdpowiedzUsuńWodowskaz jest bardzo ciekawy. Pamiętasz wodowskaz w Memfisie z "Faraona"? Ciekawe były wodowskazy w Egipcie. szkoda, że wszystkie zdjęcia zjadł mi wirus...
Serdecznie pozdrawiam:)
Historia tego miasteczka zaskoczyła mnie. Jest barwna i bardzo ciekawa. Nie spodziewałam się czegoś takiego.
UsuńPozdrawiam:)
Zdjęcia są super.Całusy. "siedział sobie sobek..."
OdpowiedzUsuńRobił je z lotni , czy z motolotni, znajomy znajomego;)
UsuńPozdrawiam:)
Wiesz jakie mam jeszcze fotki?
UsuńPost zaczęłaś jak jakąś bajkę:) świetna historia miasteczka, lubię takie. No i te zdjęcia miodzio, marzę by kiedyś takie zrobić.
OdpowiedzUsuńTak lubię najbardziej, bajkowo:) Gdy czegoś nie ma, to na podstawie znanych faktów należy napisać co trzeba. Robię to nie od dziś i założę się o co chcesz, że raczej się nie pomyliłam.
UsuńPozdrawiam:)
Ja kojarzę tę miejscowość z komunikatów radiowych o stanie wody głównych rzek Polski :) Z góry wszystko wygląda wspaniale, a i historia miasta świetnie przedstawiona. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDobrze kojarzysz. W pierwszej wersji umieściłam tę informację. Jednak przy pisaniu drugiej, zapomniałam, a może mi nie pasowała do treści?
UsuńHistoria Zawichostu jest wyjątkowo ciekawa. Sama się tym zdziwiłam.
Pozdrawiam:)
...Zbyszek wyjął mi komentarz z ...ust:)
UsuńSerdeczności:)
Miał co:)))
UsuńPoczytałam sobie o Zawichoście...Faktycznie ma interesującą historię...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWiesz ile jest tych informacji ? Jak się człowiek wciągnie w ich czytanie , to końca nie widać, końca....
UsuńPozdrawiam:)
Wnętrze kościoła bardzo surowe, na ścianach bocznych jednak przydałby się jakiś obraz, cokolwiek ale ołtarz bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepraszam, o czym piszesz? Domyślam się, że chodzi Ci o barok?
UsuńSłówko więcej?
Pozdrówka:)
Nie pamiętam u kogo napisałam o tym kościele. Że pisałam wiem:)
Usuń:)
Ale to też barok. Różne miał oblicza.
UsuńPozdrawiam:)
...ten barok przypomina raczej gotyk...ale wierzę na słowo, że to jednak barok:)
OdpowiedzUsuńPa:)
Wypowiedź "Ja z Mazowsza" nie dotyczy tego posta. Chodzi zupełnie o coś innego.
Usuń:)))
...toście mnie zmyliły...:)
UsuńCiekawe miejsce, będzie się trzeba było bliżej przyjrzeć i zaplanować jakieś odwiedziny w Zawichoście. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Żebyż wiedziała. Sama się zdziwiłam tak bogatą historia tego miejsca.
UsuńPozdrawiam:)
Mało znam historii ,takiej właśnie jaką dzisiaj u Ciebie Ewuniu przeczytałam::))Naprawdę zaskoczyło mnie to ,że po takich bojach ,mordach ....miejscowość przetrwała.Bardzo pięknie położona ,może dlatego ,że nad rzeką ,głównym szlakiem przemieszczali się różni ludzie.Miejscowość jest do dnia dzisiejszego.I naprawdę piękna....Fotki cudowne..Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńZastanawiam się dlaczego Zawiechoście .Musze poczytać ..Spokojnej nocki
Trzymaj się!
UsuńPozdrawiam:)
Dzięki wielkie! Wspaniale jest móc poznać jakieś ciekawostki. Normalnie człowiek musiałby przeszukiwać książki, czy internet, nie wiedząc nawet czego do końca szuka. A tutaj wchodzisz i proszę ! Super informacje można znaleźć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzięki Nashi ! Dobrze, że jesteś. Miejscowość z pozoru nijaka , okazała się prawdziwym diamentem:)
UsuńPozdrawiam:)
Świetna notka, tak ciekawie napisana i te zdjęcia. Oczywiście bladego pojęcia o Zawichoście nie miałam. Czyta się jednym tchem a jeszcze białe tło bardzo mi w czytaniu pomaga. Ewciu 0- ja o Zawichoście słyszałam jedynie :"stan wody w Miedonii i pod Zawichostem" Świetna fotka - WODOWSKAZ bardzo malowniczy :-) i taki pozytywny ... czerwony daszek zaklina przed powodziami
OdpowiedzUsuńSłyszałaś dokładnie tyle samo, co ja do tej pory! Życie jednak uczy, Dostałam od znajomego te zdjęcia i poooszłoooo!!!! Zdjęcia mnie zauroczyły.
UsuńPozdrawiam:)))
no to jesteśmy dwie zauroczone ... i nie tylko my :-)
UsuńEwcia - zapraszam do mnie, znasz już część zdjęć ale dołożyłam nowe.
OK! Ale to dopiero teraz.
Usuń:)
Ależ widoki! Całkiem moje klimaty.
OdpowiedzUsuńKościół zrobił na mnie przeogromne wrażenie w swojej prostocie. Piękny!
Prawda? Kto, by pomyślał, taki mały Zawichost a historia olbrzymia, jak dla wielkiego miasta.
UsuńPozdrawiam:)
właśnie - małe jest piękne :-)
Usuń:)))
Usuńmyślałam, że to Ty w balonie nad miastem latałaś :)))
OdpowiedzUsuńciekawa historia i zdjęcia
Niestety, nie ja;( Ale i tak , ze mną , czy bez, fotografie wyszły wspaniale.)
UsuńPozdrawiam:)
oj TAK
UsuńJak je robi fachowiec...
Usuń:)
Dobry wieczór, ale niespodzianka! Świetne zdjęcia z motolotni, dziękuję Ewuś, to moje okolice, dobranoc:-)
OdpowiedzUsuńPiękne okolice :)
UsuńPa:)
Piekne fotki :) "ide" poszukac czegos o histori Zawichostu:) serdecznosci :)
OdpowiedzUsuńPoszukaj, jest fascynująca!!! Ale tych rzeczy nie znajdziesz w jednym miejscu. Są rozrzucone w różnych miejscach. Trzeba szukać!
UsuńPozdrawiam:)
nie omijam, nie omijam!! Po prostu nie zawsze skomentuję, ale staram się zaglądać regularnie, ostatnio trochę z tym więcej problemów.. praca magisterska, ostatni rok studiów itd..:) Pozdrawiam ciepło!!:)
OdpowiedzUsuńTo już tyle lat? Przyznam się do czegoś. Byłaś jedną z pierwszych osób, które nawiązały ze mną kontakt blogowy. Chyba zaczynałaś wtedy studiować?
UsuńNiesamowite. Czuję do Ciebie szczególny sentyment i zawsze oglądam Twoje zdjęcia z przeróżnych Twoich wypraw:)
Pozdrawiam:)