Zniknął mi pasek nawigacyjny Bloggera. Ciężko jest mi dodawać nowe posty i cokolwiek robić bez niego. Czy ktoś wie , jak go przywrócić? Może to też być działanie Bloggera, bo gdzieś wyczytałam, że mają przejściowe kłopoty. Poczekam.
Pozdrawiam wszystkich!
no to tak: jak się zalogujesz to masz na niebiesko wyświetloną ilość obserwatorów, nad nimi jest taka strzałeczka więcej opcji - klikasz w nią i schodzisz w układ. Po prawej stronie masz pasek nawigacyjny - edytujesz go i schodzisz na dół, bo tam pewnie masz zaznaczoną opcję pasek wyłączony więc go włączasz. Mam nadzieję, że zadziałało i że o to chodziło:)
OdpowiedzUsuńp.s. nie wiem czemu poprzedni post skasowany został i że niby ja to zrobiłam, ech ten blogger szaleje, szaleje:(
Jaki poprzedni post? U mnie?
Usuńprzepraszam, myślę komentarz - piszę post.
UsuńNiestety, u mnie nie zadziałało. Będę musiała zrobić coś innego.
Usuń:)))
JEST!!!!!m Nareszcie!
UsuńDziękuję:)))
Od rana mam powtórkę z rozrywki! Niech to!
UsuńGdzie mam się logować? Mnie się blog otwiera bez logowania.
OdpowiedzUsuńOgólnie jakieś dziwne rzeczy dzieją się od minionego roku w blogosferze. Logowanie jest po prawej stronie na górnym pasku. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNIe mam tego;))) może to tylko jakieś wyczyny Bloggera? Podobno znowu zaczęli grzebać w tych tam "wnętrznościach".
Usuńskoro blog otwiera Ci się bez logowania to masz coś takiego jak o mnie, kliknij w siebie tzn w ozon, pojawi się Twój profil, kliknij na logo blogera - ten duży znaczek pomarańczowy i dalej spróbuj tak jak Ci napisałam w pierwszym komentarzu.
UsuńJest Dzięki:))))
Usuńsuper, cieszę się!
UsuńWszystko ładnie. Dziś , niestety, wszystko się "poprzewracało", wróciło do punktu wyjścia!
UsuńPa:)
Tak coś dziwnego dzieje się na Blogerze. Też mam problem z pisaniem komentarzy i odpowiedziami...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to chwilowa sprawa. Dobrze, że Agnieszka pomogła Ci w rozwiązaniu problemu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Szukając rozwiązania problemu, znalazłam w Googlach informację, że coś znowu grzebią i mogą wystąpić przejściowe kłopoty.
UsuńPozdrawiam:)
No tak...Ja też miałam problemy. Nie potrafiłam wgrać zdjęć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Pewnie w tych dniach wszystko wróci do normy.
UsuńPozdrawiam:)
Też mam problemy z wgrywaniem zdjęć
UsuńU mnie też dziwnie. Najpierw opublikował mi wersję roboczą, choć wydawało mi się, że nie klikałam "opublikuj", potem jakieś dziwne białe paski pojawiły mi się w poście... Mam nadzieję, że blog zostanie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ewo.
Czyli "mądre głowy" z Googli znowu wymyślają cuda. Rozumiem, że rożne technologie nie stoją w miejscu i muszą być uaktualniane. Tylko dlaczego w taki sposób? Miejmy nadzieję, że wszystko wróci do normy.
UsuńPozdrawiam:)
Może wyłączyłaś go? Zresztą coś się tam dzieje, bo przez jeden dzień nie mogłam wejść na swoją stronę. O logowaniu nie wspomnę
OdpowiedzUsuńWyłączyłam wczoraj wieczorem komputer. Jak zwykle. Rano było to samo co wczoraj. Brak paskow, które w dodatku, nie dawały się ponownie zainstalować. Nic, tylko usiąść i płakać!
Usuń...znowu COŚ nie gra? I dlatego, przede wszystkim, stąd zwiałam...:)
OdpowiedzUsuńCierpliwości życzę:)
Pa:)
Też czekam na zakończenie tego szaleństwa.
UsuńPa:)
Nie dodam nowego posta, bo nie mam jak!
OdpowiedzUsuńMi się jeszcze takie coś nie przytrafiło ... ale dziwne. Proponuje wpisać w google.pl blogspot i tam będzie przekierowanie... :)
OdpowiedzUsuńW Googlach grzebali, coś tam poprawiali czy zmieniali. Dziś widzę, że jest , na razie, dobrze.
UsuńPozdrawiam:)
a ja chorowałam więc mnie trochę "jakby" nie było, dzisiaj chciałam sobie wprowadzić link na blog roku to mnie gdzieś przekierowało i opublikowało obrazek 3 razy a po naciśnięciu zamiast na blog roku wchodziłam do siebie. na wszelki wypadek zostawiłam
OdpowiedzUsuńChciałam opublikować nowy wpis i d.....
UsuńChrzanię taką robotę!
Znowu nie mam paska zadań!
Pa
Ewa
Dziewczyny na zagranicznych blogach też mają problemy z pisaniem postów, z zamieszczaniem zdjęć...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Nareszcie dziś wrócił mi pasek na blogu! Uff!
UsuńPOZDRAWIAM - widzę, że dalej klops. ja spróbowałam na politycznym opublikować i udało się
OdpowiedzUsuńnie mam sily do tej zmory!
Usuń