Od dawna blogger ograniczał wielkość publikowanych przez nas zdjęć.
Teraz robi coś, wbrew własnym zaleceniom.
POWIĘKSZA nasze, zmniejszone już, zdjęcia. Napiszę, co o tym myślę.
To jest głupi pomysł !!!
Najgorszy z możliwych. Zmniejszone przeze mnie zdjęcia , nie zawierają już wielu szczegółów.
W takiej postaci powiększenie jest karykaturą tego , co chcę pokazać. Wszystko mija się z celem. Wiem, że chodzi o ilość pikseli. Tylko po diabla to powiększać ?
No to na tyle, bo za chwilę szlag mnie trafi!
Pa:)
...w weekend WP wymyśliła, że do wpisów nie będzie można dodawać dużych zdjęć, że będąpojawiać się miniaturki, wierz mi wielkości "znaczka pocztowego" niemalże..na blogu serwisowym i na FB rozpętała się burza...i usłuchano naszych głosów sprzeciwu i wczoraj, wszystko wróciło do normy...Co polski serwis jednak to polski...bloger robi co chce i nikogo nie słucha..dlatego zrezygnowałam z niego...
OdpowiedzUsuńMiałam dość szarpaniny...blogowanie ma sprawiać przyjemność...Zdjęcia są ważnym, często najważniejszym dopełnieniem wpisu! Im większe, tym więcej widać szczegółów, tym lepiej się je ogląda...przy wpisie opisującym np. podróże są wręcz najważniejsze! Miniaturki nie mają więc racji bytu...!
Wiem! Były jajaca. Siostra była wściekła bo prowadzi fotoblog a zdjęcia wchodziły jej naprawdę malutkie i bez możliwości powiększenia. Dobrze, że wszystko wróciło na stare tory.
UsuńNo to wszystko już wiecie. Wściekła jestem, bo co chwila zmieniają zasady!
UsuńNiech się w końcu na coś zdecydują!
Pozdrawiam:)
...Daab, walka pomogła i WP uznało swoje "unowocześnienie" za błąd...przyczyniły się do tego głosy blogowiczów...
UsuńOzonko, niestety wpływ na decyzje blogera są ...mierne jak nie żadne...przerabiałam wiele, od 2008 roku...i nigdy, przenigdy pisząc do nich nie zostałam wysłuchana...
Nie mamy własnych serwerów, więc musimy się dostosowywać...czasem jednak warto podjąc walkę o swoje, z WP się udało...z blogerem łatwo nie pójdzie, ale może warto spróbować?
Zobacz , na moim blogu wielu zdjęć nie ma bo czekają na zmniejszenie.
UsuńNiech to!
Dzięki:)
o jasny gwint - z WP uciekłam jak bez ostrzeżenia zlikwidowali książki gości. Macie rację bez zdjęć to blogi nie te same
UsuńTeż mi się tak robiło i doszłam do tego w czym tkwi problem z pomoca forum. Galeria w Piccasa sama zaczęła zmieniać zdjęcia, twierdząc że je "Poprawia". Musisz wejść w post, zaznaczyć tam gdzie wciskasz by wstawić zdjęcia (Wstaw obraz), później wchodzisz w "z tego bloga" i wciskasz Picassa Web Album, następnie wchodzisz w interesujący cię folder, klikasz zdjęcie, które chcesz zmienić, w prawym górnym rogu pokazuje się napis "Poprawione", to albo wyłączasz poprawienie, albo wciskasz przywróć i sprawa załatwiona. Niestety za każdym razem trzeba to robić, gdy wstawiasz nowe zdjęcia albo w ustawieniach Google+ wystarczy odznaczyć autokorektę. Z powodu tych zawirowań zakończyłam współpracę z blogspotem. Nie dałam rady stosować się do rad udzielanych w pomocy technicznej. Nic nie kumam ale może Tobie pomogą.
OdpowiedzUsuńNajśmieszniejsze jest to, że nie mam zdjęć w Picasie! To na nic.
UsuńDzięki.
Pozdrawiam:)
Masz :))))
UsuńJa DOPIERO DZISIAJ ODKRYŁAM TEN ALBUM Też myślałam, że nie mam ponieważ nie tworzyłam żadnego albumu. On tworzy się sam :)))))
Mam tylko te, które umieszczam na blogu.
Usuń:)))
Mam tak samo. Ostatnie zdjęcie gołębi wyszło na blogerze jak tragedia :((((
OdpowiedzUsuńNie wiem co oni znów robią ale zniechęcaj mnie to pewne!
Pozdrawiam:)))
Dziękuję, Dario:)
UsuńPozdrawiam:)
Rzecz polega na tym, że przepisy ciągle się zmieniają.
OdpowiedzUsuńRobię zdjęcia nie po to, by były piękne, ale po to by zilustrowały opisywaną rzeczywistość. Pomyliłeś adres, krytykancie.
Żegnam, mam nadzieję na zawsze!
Żegnam. Męcz się sama.
UsuńAdas
I dobrze.
UsuńBył magik. Komp działa. Połówek odmawia współpracy.
OdpowiedzUsuńNie wiem co zrobić? Wyautować połówka, czy jakoś to pogodzić.?
U mnie była
OdpowiedzUsuńsprawa czysta,
zawsze trzysta
na... czterysta.
Nie rozumiem, słowny magu,
UsuńTrzystu, czy czterystu więcej,
Lecz jednego jestem pewna,
Liczbom czasu nie poświęcę:)
Pa:)
Czy takie zmiany masz we wszystkich postach?
OdpowiedzUsuńZdjęcia Ci też znikają?
U mnie we wcześniejszych postach brakuje zdjęć. Nie wiem co jest grane. Mam maleńkie znaczki z lewej strony zamiast zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wiele zdjęć wykasowałam już dawno, z racji ich wielkości. Powoli je zmniejszam i wstawiam. Ale to "syzyfowa praca". Aż tak dawno niczego nie sprawdzałam. Po prostu nie wiem. Jakie znaczki? Coś znowu kombinują?
UsuńPozdrawiam:)
Łucjo, Ozonko, posprawdzałam swój zamknięty dla ogółu blog na Blogspocie i....nie mam wielu, wielu zdjęć...także dzieje się coś nie tak...moim zdaniem raz wgrane zdjęcie nie ma prawa zniknąć! Z tego co mi wiadomo, nie żebym reklamowała WP, tam się to nie wydarza...ludzie blogują nawet 8 lat i wszystko gra...WP nie ingeruje...a Blogspot tak...i dlatego jeszcze bardziej ich nie lubię...;) Jedyne co mi się tu podobało/podoba to możliwość zamieszczania wielu tzw. gadżetów, ich a także własnych, a także możliwość bezpośredniej odpowiedzi na komentarz...tego na WP mi brak najbardziej...ale jakoś z tym muszę żyć :)
OdpowiedzUsuńMiłego dzionka Paniom:)
Serdeczności:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWybacz i witam. Nie będę udawała kretynki. Warszawa, to Warszawa. Tyle!
UsuńPa:)
MAM chyba coś na kształt SERCA, wielkiego jak KOSMOS!
UsuńA.... muszę machać?
UsuńNo to pomacham! Czwóreręcznoniożnie, da się tak?
UsuńPa:)
Witam.
OdpowiedzUsuńCzęsto się zdarza, że oni coś robią głupiego. Jest to dla mnie niezrozumiałe.
Zapraszam do siebie.
Pozdrawiam.
Bywałam u Ciebie dość często. Ciebie jednak tam nie było.
UsuńKrzyśku. Zrób coś z sobą.
Pa:)
lecę zobaczyć u siebie ... mnie denerwuje jeszcze coś innego - automatyczna poprawa jakości zdjęć. Czasem mam takie piękne bajkowo rozmyte , malarskie zdjęcie - wstawiam i coś mnie trafia, cały urok zdjęcia diabli biorą. Nie wiem dlaczego przy tym poprawianiu natury stare czarno-białe fotografie po wstawieniu robią się podrasowane i w kolorze sepii. Stare zdjęcie to w pewnym sensie dokument czasu nie cukierek ... ale rady nie ma
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM SERDECZNIE, wróciłam i zapraszam na wpis
No to przecież o to właśnie mi chodzi. O tym mówimy! Nie potrzebujemy "poprawiaczy", wystarczy zostawić nas w spokoju!Tyle!
UsuńBo to kretyni są, albo automaty bez poczucia piękna.
UsuńSZLAG MNIE TRAFI za chwilę, alboco!
automaty, niestety.
UsuńPOZDRAWIAM EWCIU
Znalazłam rozwiązanie Waszego problemu z automatyczna obróbką. Cyt.
OdpowiedzUsuń" Jak wyłączyć "Autokorektę"?
Wchodzimy na naszą Picasę, następnie klikamy na interesujący nas album (ten, który zawiera zdjęcia z bloga). Teraz możemy wyłączyć autokorektę w całym albumie lub tylko na konkretnych zdjęciach. Aby wyłączyć autokorektę danego zdjęcia, klikamy na nie, a następnie na "więcej" -> "autokorekta" -> "wyłącz" Możemy też najechać kursorem na zdjęcie, w rogu pojawi się okienko poprawiania, klikamy "wyłącz" i gotowe. Autokorektę można wyłączyć też w całym albumie. Wchodzimy do albumu, klikamy na "ptaszek" po prawej stronie ekranu, następnie wybieramy "zastosuj autokorektę" i "wyłącz". Na górze pojawia się komunikat "przywracam oryginalny wygląd zdjęć w albumie..."
MAM! Wyłączyłam to draństwo :))))))
UsuńHurrrrra!
Pozdrawiam :))))
Wrzucone dziś zdjęcie wygląda tak jak na oryginale! Hurrra!
UsuńWIELKIE DZIĘKI ....
Usuń"Każdy blog zawierający zdjęcia ma odpowiadający mu album Picasa Web (o takiej samej nazwie) do ich przechowywania. Okładka albumu w usłudze Picasa Web jest wyróżniona niewielką, pomarańczową ikoną Bloggera.
OdpowiedzUsuńWidoczność albumu Bloggera jest automatycznie ustawiona na wartość „Ograniczony, każda osoba mająca link”.
Wszystkie zdjęcia publikowane w Bloggerze są zapisywane w przydzielonym, bezpłatnym obszarze usługi Picasa Web Albums o pojemności 1 GB. Pliki o rozmiarach nieprzekraczających określonego progu nie są wliczane do tego limitu."
Ozonko, musisz mieć taki album...niekoniecznie widoczny dla ogółu...
Mam. Byłam tam teraz i nie rozumiem , co ta Picasa robi z naszymi zdjęciami? Mam mnóstwo powtórek tego samego. Po co to wszystko? Nie rozumiem. Najgorzej jak zawierza się bezkrytycznie automatom. Robią co chcą.
Usuń:)
a ja jestem tuman i nie wiem jak tam siebie odnależć ...
UsuńNa początek: nie rób nic ,bo możesz sobie zaszkodzić. Jesteś na facebooku, to możesz mieć i albumy w picasie.
UsuńWpisz w wyszukiwarkę Picasa i swoje imię i nazwisko. Niech Ci wyszuka. Może zdoła. Reszta jak wszędzie. Z tym, że ja swoje zdjęcia blokuję już w komputerze, żeby nie wyciekały mi gdzie nie trzeba. W picasie mam tylko zdjęcia z postów. Dasz radę. Jak nie, to zrobimy coś innego.
:)
Po słowie "wyszukiwarkę" powinien być dwukropek.
UsuńPOZDRAWIAM EWCIU - czas taki smutny i nerwowy, że postanowiłam odreagować - zapraszam na pierogi, nie wiem jak Ty ale ja UWIELBIAM
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam!
UsuńZaraz będę:)
Pa:)
Taka już praktyka,
OdpowiedzUsuńpowiększasz jak klikasz.
Mam praktyki w nosie,
Usuńcoś, komuś, poplątało się.
:)