Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

środa, 7 maja 2014

JUŻ PO! Dajcie mi jednak trchę czasu.

Wymiana rur przebiegła świetnie i dziwnie szybko. Tylko mój powrót do normalności trochę potrwa, bo musiałam sama , wszystko z tej kuchni wynieść osobiście. Dziwne, że jeszcze mam na cokolwiek siłę!  Teraz te graty muszę poustawiać ponownie!
Pa:)

6 komentarzy:

  1. Poustawiaj graty
    napij się herbaty.
    Powiedz potem sobie
    koniec dzisiaj na tym.

    Podobno cierpliwość
    czyni czasem cuda.
    Powoli powoli
    i wszystko się uda.:)

    Trzymam kciuki i pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zanim od życia weźmiesz baty
    na własnych plecach nosząc graty,
    pomyśl, czy się zarzynać warto
    i nie bądź taką wściekle upartą.

    OdpowiedzUsuń
  3. ...grunt, że już po...
    Powoli dojdziesz do normalności, pa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O nie. Miałaś kilku chłopaków w swoim mieszkaniu, nie mogłaś użyć swoich wdzięków i poprosić ich aby pomogli Ci pownosić wszystkie graty?
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. I dziękować Bogu, ja tylko po wymianie pralki na nową a zupełnie jak by walec przeze mnie przejechał. Fachowcy i handlowcy mnie wykończyli , Jak ja bym tak dbała o inwestora jak oni to bym dzisiaj na zasiłkuu siedziała. Jak ci ludzie żyją, że im to wszystko lotto ?

    OdpowiedzUsuń