Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

czwartek, 18 września 2014

Takie czasy.

Będzie króciutka przerwa.
Załatwianie spraw związanych z okradzeniem piwnicy, pewnie troszkę potrwa.
Nie mam  siły do złodziei. A ile z tym zachodu !
;(

22 komentarze:

  1. Dwa lata temu okradziono mi garaż. Sprawców ani rzeczy nie odnaleziono. Ubezpieczenie pokryło mi tylko parę groszy za straty. :(
    Powodzenia!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samo życie! U mnie będzie tak samo!
      Dziękuję i pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Mam nadzieję, że nie będziesz musiała ganiać go samodzielnie piechotą po całej Warszawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz , że nie. To, co skradziono, jest raczej charakterystyczne. Policja twierdzi, że znajdą, przynajmniej złodzieja.
      :)))

      Usuń
  3. No i powiedzą że to mała szkodliwość :-(((( pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo współczuję. Znam bardzo dobrze ten ból.
    Trzymam kciuki aby znaleźli złodzieja a Ty odzyskała skradzioną rzecz/rzeczy.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wątpię w jedno i drugie. Życie pokazuje, że złodziejaszki mają się całkiem dobrze w naszym kraju. Od góry do dołu!
      Zobaczymy.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Wiesz Ewuniu ,kiedyś jeszcze w Łodzi jak mieszkałam tez mnie okradli, z piwnicy wynieśli rower i jeszcze jakieś stare sprzęty...Przyszedł dzielnicowy napisał protokół obliczył straty i powiedział że szkoda mała ,nie będzie sprawy ,jak złapią to dostanie chłopak kolegium..Złodzieja nie złapali ....Takie są złodziejaszki piwniczne...kradną bo wiedza że nie pójdą do paki...bo szkoda mała..Takie głupie prawo...Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie w tym przypadku. Skradziono nam schodołaz. Jest to wózek inwalidzki i dostosowane do niego urządzenie chodzące po schodach. Dziś cena nowego, to 15-20 tysięcy zł. Reszta przy tym to pikuś. Wątpię w sukces Policji. Nie słyszałam, żeby odnaleziono cokolwiek ze skradzionych rzeczy komukolwiek.
      Jeśli to znajdą, to bardzo się zdziwię. O polskim prawie wypowiadać się nie będę, bo prawo a znalezienie sprawcy i skradzionych przedmiotów, to dwie różne rzeczy.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Trzymam kciuki i wierzę, że odnajdzie się schodołaz! Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie z tym trudniej. Znam życie i wiem jak to wygląda w praktyce.
      Dla ścisłości. To schodołaz mojego teścia.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Po latach znajdzie się, Ewuniu. Mnie jeszcze za milicji (19'72 r.) skradziono radyjko tranzystorowe, które było w zakładzie naprawczym. Po trzech latach znaleziono je u pasera w Szczecinie, choć kradzież miała miejsce w Jarosławiu na Podkarpaciu.Pozdrawiam, Tomasz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odzyskałeś co Twoje. Ja nie mam takiej nadziei.
      Zobaczymy , jak się sprawy potoczą.
      Pozdrawiam:)))

      Usuń
  8. O, kurczaki! Przykra sprawa! Trzymaj się :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam się, trzymam.
      Pewnie i tak niczego nie wskórają. Policję mam na myśli.
      Aby do wiosny:(
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  9. POD SUKIENNICAMI W KRAKOWIE
    ZACZAROWANA DOROŻKA,
    ZACZAROWANY KOŃ.
    A DOROŻKARZ ?
    NIE MA DOROŻKARZA.
    BŁĄKA SIE PO KRAKOWIE.
    ZAKOCHAŁ SIĘ W DZIEWCZYNIE.
    NIE WIE W KTÓREJ.
    TEZ ZACZAROWANEJ.

    A. T

    OdpowiedzUsuń
  10. Hey! This is my 1st comment here so I just wanted to give a quick shout out and tell you
    I genuinely enjoy reading through your blog posts.

    Can you recommend any other blogs/websites/forums that go over the same topics?

    Thanks a lot!

    Visit my website pro factor performance surge

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest ich wiele. Ich autorzy bywają często i tutaj.
      Pozdrawiam:)

      Usuń