Są ludzie, którym mózg staje dęba, gdy tylko dostaną chociaż odrobinę władzy.
Decyzje jakie podejmują są absurdalne i nielogiczne. Uciążliwe dla ludzi, których dotyczą.
"Decyzjotwórca", zazwyczaj, nie jest dotknięty skutkiem własnych decyzji. Niestety i z wielu powodów.
Chcecie przykład? Proszę bardzo. Będzie jeden , ale solidny.
Komunikacja Miejska. Czyli zwyczajne ZTM, w którego gestii jest transport miejski.
Co to dla takiego "myśliciela", pracownika tej instytucji , zmienić trasę autobusu czy tramwaju ? Nic! Tak zwany "pryszcz".
Siedzi sobie taki nad planem miasta i kombinuje "co by tu jeszcze spieprzyć, panowie... co by tu jeszcze...". I wymyśla, jakby nie zdając sobie sprawy z tego, że każda zmiana pociąga za sobą następne, komplikując przy okazji, ludziom życie. Wykupione bilety miesięczne na daną trasę, to dla niego nieistotny detal. Nie on za te bilety płacił. Utracenie możliwości dojazdu, bez przesiadek, a w Afryce nie żyjemy, tych nie widzi wcale. Stanie na przystanku, przy 20 stopniowym mrozie, to dla niego mit. On jeździ własnym środkiem lokomocji i marznąć nie będzie. Wyobraźnia w takiej sytuacji, przestaje działać.
Napisałam to, ponieważ ZTM w moim mieście, znowu planuje kolejne zmiany, sądzę, że w dużym stopniu zbędne. W mojej dzielnicy jest tylko jedna linia autobusowa NIE prowadząca do centrum miasta, w dodatku kończąca trasę przy jednym z dworców PKP. Cała reszta pojazdów ZTM, zawsze podąża do Centrum. Połączenie między dzielnicami, dziwnym trafem, zawsze musi zahaczać o Centrum miasta. Nie wiem tylko dlaczego?
Podejrzewam, że część pracowników tej firmy ma kłopoty ze zdrowiem (głowa), lub nie zna potrzeb mieszkańców miasta (niedopatrzenie, żeby nie powiedzieć, głupota).
Narzeka się na korki w Centrum. Jest to wina pracowników ZTM I Urzędu Miasta ! Tylko i wyłącznie. Pani Hanno! Do roboty!
To tyle. Mam już dość ZTM!
Pa:)
Z ostatniej chwili!
Okazuje się , że zmiany będą większe. Ktoś, w swoich działaniach, nabrał rozmachu. Chcą zmienić trasę następnej linii autobusowej, 503. Nie wiem czy nie tej jednej. Linia 503, łączy bezpośrednio Stare Bemowo z Olszynką Grochowską. Komunikacyjny geniusz, chce utrudnić ludziom życie!
Cieszcie się z utrudnień komunikacyjnych. Tak łatwo nam się żyje!
I niestety, nie odchodzi!
:)))
To nie są rodowici warszawiacy, bo jak można przystanek NA WIADUKCIE Mostu Poniatowskiego nazwać Most Poniatowskiego chociaż dziesiątki lat nazywał się Solec,
OdpowiedzUsuńNa ulicy Batorego na numerach domów jest dopisek Osiedle Bieleckiego-Lubeckiegp, które jest 2 kilometry dalej, za Polem Mokotowskim. Znam takich idiotyzmów dziesiątki! Teraz następny komplet z zamknięciem Mostu Łazienkowskiego!
Nawet mi nie pisz. Jakby to... Nie wiem kto rządzi Warszawą! Przecież to co robią, to katastrofa!
UsuńCzasem się czuję jak wyleniały eksponat muzealny. A miałam nadzieję na lepsze:)
Pozdrawiam:)
Takich "kwiatków" jest więcej. Dużo więcej. Ludzie budzą się rano w zupełnie innym miejscu, niż to, w którym kładli się spać!
Usuń:)))
Toczka w toczkę to samo jest u nas! Przystanek pod moim oknem, przy mojej ulicy, nazwany jest nazwa innej! ZTM = PIERDOLEC.
UsuńJakieś "cosie" używałaś?
UsuńDlaczego tak uważasz?
UsuńCzyli, Warszawa nie jest samotna . Żadna to pociecha.
UsuńUfff. Nareszcie mówisz ludzkim językiem.
UsuńNie wiem skąd tylu tych myślących inaczej?
UsuńU mnie ludzie są oburzeni tą decyzją ZTM .
Piękny autobus, kochana :) Jedno zastrzeżenie - prawdziwe nie mają osi pośrodku :)
OdpowiedzUsuńTen też. No i co?
UsuńOsi! Tych z kołami, nie wzdłuż :)
UsuńJa tu o istotnych sprawach, a Ty mi tu o
UsuńNo to dlatego się rozjeżdża !!!!
UsuńWiem o co chodzi. Rysunek ma przedstawiać teorię!!!!
Ale ja nie mogę teorii z osia w połowie! :)))))
UsuńErrata: "osią".
UsuńNie mogłam inaczej zilustrować tego, o czym napisałam. Rozwiązania techniczne nie są istotne:)
UsuńWiem. Tylko mnie się od razu rzuciło w oczy i na mózg :)
UsuńPrzyznam, że z racji sensu rysunku , zapomniałam o osiach.
UsuńNo to mogę Ci ... narysować...?
OdpowiedzUsuńSzczerze!
Z natką na grzbiecie:)
UsuńZamykam komentowanie
OdpowiedzUsuńmojego bloga, pozdrawiam!
Dlaczego zamykasz?
Usuń:)))
Nie zamykaj! Proszę! :)))))
UsuńGdzie będę wierszyki pisała?
:)))
Oj, masz rację. Znam wielu takich ludzi z palmą :)
OdpowiedzUsuńA transport publiczny woła w wielu miastach o pomstę do nieba. W Olsztynie przez pomysł z tramwajami miasto jest całkowicie sparaliżowane. Pozdrawiam
Rację , to ja mogę sobie mieć. Ważne, czy ten " nowator" to zrozumie. Szczerze mówiąc, mam wątpliwości. Ci "wymyślacze " , są odporni na logiczne myślenie. Widzę, że ta choroba dotyka nie tylko władz mojego miasta. Chociaż przyznać muszę, że głosu rozsądku mieszkańców też słuchają. Niestety w nielicznych przypadkach.
UsuńPozdrawiam:)
Kochana, tego, co dzieje się w Olsztynie w związku z budową linii tramwajowych nawet nie jesteś w stanie sobie wyobrazić! Właśnie od jutra zamykają całe centrum dla ruchu samochodowego i nie wyobrażam sobie, jak będzie funkcjonować to miasto. I też zastanawiam się, co ma w głowie taki ktoś, kto pozwala rozgrzebać całe centrum, podczas gdy na rozgrzebanej reszcie miasta roboty się koszmarnie ślimaczą! Jak można rozgrzebywać dalej, gdy się jednej roboty nie skończy? Co mają w głowach ratuszowi urzędnicy? Pustkę? ;-(((
OdpowiedzUsuńZero absolutne, jeśli istnieje!
Usuń:)))
Po co je kiedyś likwidowali? Przecież dawniej w w Olsztynie jeździły tramwaje i było OK!
UsuńOj, współczuję :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę cierpliwości :)
Podobno, teraz się dowiaduję, mają go zastąpić tramwajem na jakimś odcinku. Resztę trasy przefruniemy?
Usuń:)))
Nareszcie dowiedziałam się wszystkiego.
OdpowiedzUsuńZmiany są związane z pożarem i uszkodzeniami Mostu łazienkowskiego. Stąd likwidacja tras , czy ich skracanie. Zrozumiałam , że tymczasowo.
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńJa to wszystko wytłumaczę, jak należy. Otóż na głupotę niektórych urzędników i wszelkiej maści decydentów nie ma lekarstwa, o!
Pozdrawiam serdecznie.
Tym razem jest nieco inaczej. Chociaż na początku, głupota była górą.
UsuńWszystko jest spowodowane koniecznością remontu mostu Łazienkowskiego.
Urzędasy wpadły w popłoch i na ślepo zaczęli cięcia linii komunikacji miejskiej. Jakiś przytomny się znalazł i okazało się, że aż tak źle nie będzie. Zrobią co będą musieli z zachowaniem zdrowego rozsądku.
Tyle wiem na teraz. Zobaczymy jak będzie.
Pozdrawiam , alEllo :)
Dowiedziałam się też, że ludzie protestowali, bo w efekcie, chciano poszatkować większość tras. Wydłużenie podróży byłoby nieuniknione. Stanowczy sprzeciw może coś dać!
UsuńPozdrawiam:)