Tegoroczny wypad do Augustowa był nieco inny.
Po pierwsze bardzo krótki a po drugie..... Po drugie, dowiedziałam się sporo o powojennej historii Ziemi Augustowskiej. O Obławie augustowskiej też !
Zanim opracuję posty, jak zwykle "kaczuchy waleczne" !
Niektóre nie "wyszły" wyraźnie. Stale były w ruchu.
Jedna ma nawet "płaszczyk wodny".
Inna korale:)
Inne, ognisty temperament lub zwyczajnie spory apetyt.
Wszystko jak zwykle:)
Pa:)
A ja bez samochodu
OdpowiedzUsuńi nie będę na Mazurach
A PKS od czego? Też nie mam samochodu. Sprzedałam, bo stał się niepotrzebny. Raz czy dwa razy w roku mogę "się przejechać" autobusem. Dziś są luksusowe:)
UsuńPa:)
Nam samochód jest niezbędny.
OdpowiedzUsuńA na Mazury zwyczajnie mam za daleko.
Choć to piękna kraina.
Serdecznie pozdrawiam:)*
W życiu różnie bywa. Każdy stara się jak może. Czasem, trzeba z czegoś zrezygnować.
UsuńPozdrawiam:)
Nie nudzi Ci się tak jeździć w kółko w jedno miejsce? Jeśli o mnie chodzi, wolałabym za każdym razem zobaczyć coś innego.
OdpowiedzUsuńW inne też jeżdżę. W swoim życiu widziałam już sporo innych miejsc. Przez wiele lat, jeździłam , za każdym razem, w inne miejsce. Teraz chcę nieco spokoju.
Usuń:)
Inne już widziałam!
Usuń:)
Pod poprzednim postem zadałam jeszcze inne pytanie, ale chyba nie widziałaś. Zajrzyj :)
UsuńJak FrauBe dziwię się Tobie, że wciąż jeździsz do Augustowa :) Ja lubię co roku gdzie indziej. I tak. Przez 8 jeździłam na MAZURY. Byłam w Giżycku, Ostródzie, Olsztynie, Lubawie, Ełku, Kętrzynie. Mrągowie i oczywiście w Augustowie, Co roku jeździłam gdzie indziej. W tym roku miałam zacząć zwiedzanie Warmii - niestety z planów nic nie wyszło ponieważ muszę pracować w zastępstwie. Na urlop pojadę dopiero we wrześniu. Nie jestem pewna czy będzie to Warmia czy okolice gdzie mieszkam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przepraszam, błędnie wpisałam wyżej adres bloga . To chyba przez upał - nie kontaktuję :)
UsuńOdpowiem tak. Mam już trochę lat. Od wczesnej młodości jeździłam po Polsce. Byłam prawie w każdym zakątku. Teraz zwiedzam troszkę Europę a na wypoczynek jeżdżę do Augustowa. Do znajomego, od lat , hoteliku. Chcę mieć nareszcie spokój. Pewnie są miejsca w których nie byłam. Trudno jednak się spodziewać, że będę oglądała każdą "dziurę" w Polsce.
UsuńPozdrawiam:)
Do Augustowa nie jeżdżę wciąż. Od kilku lat zaledwie.
UsuńNie ma regionu w Polsce, w którym nie byłam. To co mam robić? Przyszedł czas na zagraniczne wyjazdy.
UsuńA jednak jedną dziurę omijasz starannie... :)
UsuńMasz na myśli Twoje rejony? Jeździłam tam w swojej, dość wczesnej , młodości.
Usuń:)))
Miałam ze dwanaście, trzynaście lat!
UsuńE, nie. To było ciut wcześniej:) Początek był wcześniej. Ogólnie , byłam tam kilka razy.
Usuń:)))
W Samym celu, to nie pamiętam. W okolicach i owszem. To było ze sto lat temu;)
Usuń:)
Nie "w moje rejony", tylko ustaliłyśmy już, że to miejsce od Twojego wujka jest na południu Polski, ale nie na Podkarpaciu. A po drugie to nie o "rejony" chodzi, tylko o Rzeszów.
UsuńFakt. Ale ...do Ciebie jest bliżej z tamtego miejsca, niż z mojego miasta;)
UsuńW Rzeszowie, mogłam być. Jeśli już, to jeden raz. To było jeszcze w moim dzieciństwie. Miałam pewnie z 11 lat.
UsuńKaczuszki śliczne :)
OdpowiedzUsuńLubię je podglądać :)
To tak jak ja. W dodatku, nie wiem dlaczego?
UsuńMoże dlatego, że w tak wielu miejscach byłam, teraz chcę trochę spokoju?
OdpowiedzUsuńWow! Ile krzyżówek! Ja w Augustowie, wracając z wakacji, pierwszy raz dotknąłem łabędzia. :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)
OdpowiedzUsuńMnie udało się zrobić im kilka zdjęć. Że też odważyłaś się na dotknięcie tego ptaka!
UsuńPozdrawiam:)
No i zmieniłam Ci płeć;) "Odważyłeś" powinno być!!!
UsuńPa:)
Super, że masz swoje miejsce, gdzie lubisz wracać i gdzie wypoczywasz:)
OdpowiedzUsuńA tak nawiasem mówiąc to zazdroszczę, że już całą Polskę sobie zwiedziłaś, ja to mam jeszcze okrutnie długą listę miejsc do zobaczenia:)
W końcu trzeba sobie coś znaleźć.
UsuńPozdrawiam:)
Też kiedyś chciałam wszystko zobaczyć. I prawie całość zrealizowałam.
Usuń:)))
...co roku te Twoje "waleczne" kaczuchy mnie rozbrajają :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Mam podobnie:)
UsuńPa:)
Milusie są :)))
OdpowiedzUsuńTeż je lubię :)))
Pozdrawiam :)))
Czyli, nie tylko ja:)))
UsuńPozdrawiam:)
Komunikat szaleje i zaslania okno do pisania.Kaczuchy piekne u nas tez jest sporo ..Fajnie ze sobie zwiedzasz ..Ja kiedyś ukochalam miejsce J.Biale w Okunince ..Koło Włodawy ..To moje rodzinne strony..Moze tam kiedys zawitasz .Polecam..Piekne wyciszone miejsce...Mozesz na mapie google zobaczyc..J.Biale..wiadomo wszedzie gdzie woda tam ludzie...ale sa takie miejsca gdzie wracamy.ja lubie bywac w takich miejscach ..wiem gdzie co dobrego zjesc ..czy fajne knajpki..dobre piwko ech marzenia buziaki ..
OdpowiedzUsuńWiem gdzie jest Okuninka:))) Kiedyś był tam ośrodek wczasowy firmy, w której pracowałam. W Krynicy Morskiej też. Eh, to były czasy!
UsuńPozdrawiam:)
No to wiesz z jakich stron pochodze...teraz porobili fajne plaze i deptaki Jest o wiele ciekawiej..Ale jak jest woda to jest radosc nawet w malych kurorcikach hihi pa pisze na oślep bo szara ramka zaslonila wszystko
UsuńJaka "szara ramka"?????
UsuńCzyżbyś złapała jakąś chorobę komputerową?
Ta szara ramka u góry strony jest na wszystkich blogach :)
UsuńNapis brzmi :
"Na tej stronie używamy plików cookie Google, by móc świadczyć Ci usługi, personalizować reklamy i analizować ruch. Informacje o tym, jak korzystasz z tej strony, są udostępniane Google. Korzystając z niej, zgadzasz się na to.Dowiedz się więcejRozumiem" Klkaj w "rozumiem" i zniknie wtedy można wygodnie czytać i komentować :)
U mnie jej nie ma!
UsuńA może jest? Nie wiem. Zwrócę na to uwagę.
UsuńPa:)
Chyba jednak jest i u mnie. Nie rozumiem, dlaczego mam cokolwiek potwierdzać w nieskończoność? Powinno wystarczyć jedno potwierdzenie i kropka!
OdpowiedzUsuń