Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

niedziela, 18 września 2016

Muzeum Etnograficzne w Augustowie. Część II .

       Muzeum Etnograficzne w Augustowie jest małe. Ale jak się okazuje, eksponatów trochę ma ;)
Jeden post, to za mało.
    Niby zdjęcie było pokazane, ale  to jest nieco inne. Widzicie zdjęcie powyżej białej planszy?
Zdjęcie w powiększeniu.
Tak to się robiło.
Znowu wpadka. Nie za bardzo wiem co to jest. Jak pisałam, czasu było tyle, co kot napłakał. Wpadliśmy tam i wypadliśmy. Będę musiała, w przyszłym roku, poświęcić temu Muzeum więcej czasu. Moim zdaniem są to narzędzia/przyrządy do międlenia i wyczesywania lnu. Len, aby nadawał się do czegokolwiek, trzeba  pozbawić twardej osłony łodygowej i go zmiękczyć oraz wyczesać. Potem dopiero reszta. Czyli robienie cienkich nici lnianych.
 Radło? Socha? Moim zdaniem coś, co spulchniało ziemię. Pług, lub jego pierwowzór.
Kolejne, czyli c.d.
Było kiedyś coś takiego jak jarzma. Zaprzęgało się do tego woły. Ale nie tylko. Moim zdaniem to jest  właśnie to.
Wiecie jak zabawnie jest , patrząc jedynie na taki obiekt, odnaleźć jego nazwę i funkcję jaką spełniał?
Żałuję, że miałam tak bardzo mało czasu.
 To widok wnętrza muzeum. Widać brony, sierpy i inne fragmenty wyposażenia ówczesnych domostw, dla laika niemożliwe do zidentyfikowania.  Szkoda,że mieliśmy tak bardzo mało czasu.


 Nie przypuszczam, żeby był to dom mieszkalny. Raczej miejsce do przechowywania różnych produktów niezbędnych do życia, czyli coś w rodzaju spiżarni.
Ciekawe czy bardzo pomyliłam się w ocenie funkcji tego budyneczku?
                                           Pęta dla koni?                                                                                     Szczerze mówiąc, zabrakło mi czasu na czytanie opisów. W związku z tym, mam niedosyt i czuję, że "nawaliłam"!
Te sanki stoją pod planszą z napisem tu widocznym.  Czyli, że nie służyły do zabawy lecz do transportu zimą.
Sieci i pułapki na ryby i co kto jeszcze chce. Nie umiem określić przeznaczenia wielu przedmiotów.
Za późno się urodziłam?
Wyciąganie sieci.
Ul .prymitywny on w porównaniu do dzisiejszych, ulowych domeczków:)
Jak to można nazwać?
Tymi ulami kończę ten wpis.
Komputer ciągle szwankuje.

Może, gdy dostanę zamówionego Windowsa 7, stan komputerka ulegnie poprawie.
(Swojego Windowsa, po przeprowadzce, nie mogę znaleźć !)
Pa:)

6 komentarzy:

  1. Muzeum jest świetne - polecam :)
    Pozdrawiam:)
    P.S.
    Dalej masz problem z komputerem:( Zmieniasz jednak systyem operacyjny z Win10 na Win7? Ja wolę Win10. U mnie jest git :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej podoba mi się ten budyneczek o tajemniczym przeznaczeniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też!
      Kiedy czyta się książki nieżyjących już autorów, przewija się nazwa "świron, świronek". Rodzaj śpiżarni. Może to jest właśnie to?
      :)

      Usuń
    2. Wygląda na spichlerzyk, a "świronek" chyba właśnie to oznacza.

      Usuń