Nie chcę, żeby senator Skorupa w dalszym ciągu był senatorem. Nie chcę,żeby p.Drzewiecki wracał do polityki. Pisałam już o klasie rządzącej i jaka powinna być. Nie napisałam tylko, że powinna być "kryształowa". Błąd, powinna. To jest właśnie to, czego im wszystkim brakuje. Nie chcę polityków chamskich, rzucających w rozmowach prywatnych, "mięsem". Małych krętaczy i cwaniaków, mających na celu własny interes a nie interes Polski i dobro jej obywateli. Jakoś to będzie, ludzie zapomną. To iluzja , którą sami siebie mamią. Ludzie mają świetną pamięć. Kobieta z dzieckiem w wózeczku, uprawiająca slalom pomiędzy latarniami na chodnikach Tarchomina ( dzielnica Warszawy), zapamięta swoich radnych do końca życia. Zapamięta źle. Bo jakiś mądrala nie pomyślał wcześniej, że latarnie NIE POWINNY stać na środku chodnika. Polityka to misja, a nie okazja do zarobienia niezłych pieniędzy. Źle, jeśli ktoś myśli inaczej. Nie rozumiem, dlaczego ciągle w polityce widzimy te sme twarze. Nowe, jeśli są , są niewidoczne. Ludzie podejmujący ważne decyzje, są ciągle ci sami. Nawet czołgiem ich nie ruszysz. Tkwią na swoich miejscach niewzruszenie, z pazurami wbitymi w podłoże. Nie widzą niedostatku i biedy, im jest dobrze. Horyzont się zawęża, zza spasionego brzucha niewiele da się dostrzec.
My, zwykli ludzie bez manii wielkości, jakoś dajemy sobie radę mimo niezdarnej klasy rządzącej.
A może raczej wbrew niej i mimo wszystko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz