Przyszła kolej na pinakotekę, czyli zbiór obrazów w toledańskiej Katedrze. Konkretnie, pinakoteka mieści się w katedralnej zakrystii. Od razu napiszę, że nie jest to jedno pomieszczenie.
Pierwsze co zauważyłam, to niebywale zdobione sklepienie. Zdjęcie nie jet nadzwyczajnie, bo jak zawsze, nie można było używać flesza. Zresztą, niewiele by to dało.
Malował je neapolitańczyk, Lucca Giordano. Malowidło o powierzchni 250 m.kw., przedstawia nakładanie ornatu św. Ildefonsowi.
Dla porównania, zdjęcie z przewodnika po Toledo. Do zrobienia takiego zdjęcia , musiało być specjalne oświetlenie. Ja takiego nie miałam.
Między dwiema kolumnami obraz "Expolio",(Łup). Przedstawia obdzieranie z szat Chrystusa przez Rzymian. Autorem obrazu jest El Greco. Namalował go w 1579 roku.
Obraz w zbliżeniu.
Gerard David. Św.Panienka z dzieciątkiem.
Wszystkie obrazy wyszły bardzo ciemne, zatem i niezbyt wyraźne.
Malarz: Anton Van Dyck.
Malowidło na ścianie. Nie znam nazwiska autora.
Idziemy dalej.
Pierwsze co rzuca się w oczy, to przedziwny sufit.
Kolejne pomieszczenie zakrystii.
Nad drewnianą, rzeźbioną boazerią , są obrazy.
Coś mi "się porobiło" z moim podpisem.
Kolejne obrazy....
Jeden z obrazów. Niżej nieco inny, ale tematyka podobna.
Kolejny sufit.
Obrazy są wszędzie i to jakie !
Przeważnie malował je El Greco, ale nie tylko.
To koniec tego postu.
Pa:)
Dziękuje, było co oglądać.
OdpowiedzUsuńProszę bardzo! Po to je tu umieszczam, żeby można było to wszystko zobaczyć.
Usuń:)))
Bardzo lubię takie miejsca! Też dziękuję! bo to wyjątkowe miejsce!
OdpowiedzUsuńMnie też "wzięło" i trzyma. Takich rzeczy nie ogląda się na co dzień.
UsuńPozdrawiam:)
Matko Boska z którego bądź kościoła! Ten plafon z pierwszego zdjęcia! Umieram!!!
OdpowiedzUsuńJa prawie umarłam. Stałam i nie wiedziałam na czym mam się skupić. Uznałam, że najpierw zrobię zdjęcia a skupiać będę się potem!
Usuń:)))
W muzeach watykańskich tak miałam...
UsuńCzyli... nie ja jedna :)
UsuńNie. Nas dwie!
UsuńA w Kaplicy Sykstyńskiej cholery wredne w ogóle nie pozwalają robić zdjęć, nawet bez lampy.
OdpowiedzUsuńI tu już wychodzi komercyjny, li tylko, charakter zwiedzania. Jesteś potencjalnym płatnikiem za wszelkiego rodzaju przewodniki czy pocztówki. Między nami, Kaplica Sykstyńska , do tych choler nie należy! Czyż nie? Moim skromnym zdaniem, robienie zdjęć jeszcze nikomu nie zaszkodziło, poza sprzedawcami pocztówek.
Usuń:)))
I kto zarabia na pocztówkach przedstawiających Kaplicę Sykstyńską ? No kto???
UsuńNie ja, to pewne. A widokówek i tak nie kupiłam :)
UsuńAle coś tam masz ?
UsuńCoś mam. 4 rolki papieru toaletowego... kostkę masła... porastający pajęczynami telewizor... storczyka w doniczce... jajecznicę... dużo różnych rzeczy mam! :)
UsuńMiałam na myśli coś na kształt zdjęć czy widokówek;) Wizualne pamiątki, nie żywnościowe ... zapasy;)
UsuńTelewizor i storczyk to nie jedzenie :)
UsuńNie, niczego takiego nie mam.
Czyli tylko wspomnienia. Może to wystarczy?
Usuń:)
Póki co, tak. A w Internecie zdjęć kaplicy pełno.
UsuńNo widzisz! Zapłacili, zrobili zdjęcia!
UsuńTam nie ma takiej możliwości dla zwykłych śmiertelników, tj. turystów. Obowiązuje bezwzględny zakaz, nie można wykupić biletu na fotografowanie.
UsuńPrzecież nie o nich napisałam. Zwykli i.t.d. , to wiesz co mogą!
UsuńNiezwykli mnie nie interesują, jestem zwykła!
UsuńTo tak jak ja:)
Usuń...no tak, z większą przyjemnością można byłoby podziwiać obrazy wszystkich sławnych malarzy Hiszpanii, gdyby tylko były odrobinę lepiej oświetlone...
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Właśnie! Sama widzisz jak wyszły. Dobrze, że cokolwiek widać.
UsuńPozdrawiam:)
...nie jest tak źle, widać coś tam :)
UsuńSzkoda, że tylko "coś tam" :)
UsuńPiękne! Na marginesie dodam - W polskich kościołach często również jest ciemno i nic nie można sfotografować! Rozumiem zakaz fleszy ale doświetlić by mogli!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mogliby, widać nie chcą. To kosztuje.
UsuńNapiszę tak. Kiedy nie ma nabożeństwa w kościele, powinna być możliwość używania fleszy. Co do niszczenia fresków czy obrazów z ich powodów, powinno to zostać w końcu wyjaśnione. Nikt nic nie wie i wszystko jest zabraniane. Niedługo zabronią ludziom chodzić w butach po kościelnych posadzkach. Powiedzą, że buty tę posadzkę niszczą.
Choroba mózgu, to najłagodniejsze określenie.
Pozdrawiam:)
Piękne dzieła!
OdpowiedzUsuńMi brak światła nie przeszkadza. Na powiększeniu widać to co trzeba!
Pozdrawiam :)
Może i widać, z tym, że zmniejszam zdjęcia przed umieszczeniem w poście. Za dużo nie da się zobaczyć:)
UsuńPozdrawiam:)
Super dziela,bardzo eleganckie.Pozdrawiam bardzo cieplutko;-)Milego dnia.Buziaki.
OdpowiedzUsuńMnie też się podobają:)
UsuńPozdrawiam:)
pięknie
OdpowiedzUsuńFakt! Tak pięknie, że aż za... a może tak powinno być?
UsuńPozdrawiam:)
Ja robiłam zdjęcia kiedy jeszcze nie miałam cyfrówki, było to 12 lat temu. Dziękuje za przypomnienie, zajrzę do swojego albumu, nawet nie pamiętam w którym mam zdjęcia..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Robiłaś zwykłym aparatem i wyszły? Jeśli tak, to gratuluję aparatu.
UsuńZajrzyj Alinko, czasem dobrze sobie przypomnieć dawne wycieczki.
Pozdrawiam:)
Jest co oglądać, kryje wiele skarbów. Piękne miejsce. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo i tak nie wszystko. Wszystkiego nawet nie widziałam. Jednak coś jeszcze mam i pokażę za kilka dni.
UsuńPozdrawiam:)
Masz rację. W Zakrystii możemy podziwiać prawdziwe cuda. Byłam pod wrażeniem wspaniałego obrazu "Obnażenia z szat " El Greca. Tym co tym razem rzuciło mi się w oczy, był spokój Chrystusa. Od wczoraj zastanawiam się nad malowidłem na ścianie.
OdpowiedzUsuńNie mogę sobie przypomnieć kto jest autorem obrazu Święty Krzysztof.
Czyżby już mnie dopadło - oblivio? (niepamięć)
Pozdrawiam:)*
E tam! Człowiek nie encyklopedia. Nie wymagaj zbyt wiele od siebie. Na ogół pamiętam kto i co mówi na dany temat. Trudno zapamiętać cokolwiek, jeśli nikt niczego nie mówi. Jak nasz przewodnik n.p.
UsuńPrzy nadmiarze informacji pamięć może trochę zawodzić. Nic nowego.
Co do wyrazu twarzy Chrystusa na tym obrazie, widziałaś kiedykolwiek jakieś gwałtowne uczucia na jego twarzy? Zawsze jest spokojny i opanowany. Dziwne.
Pozdrawiam:)
Co mogłam uzupełniłam. Więcej odcyfrować nie dam rady.
Usuń:)
Tyle pięknych rzeczy w jednym miejscu, napatrzeć się nie ma kiedy, jak się jest z wycieczką. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie można wszystkiego obejrzeć dokładnie, bo czasu mało. To jest główna przyczyna.
UsuńPozdrawiam:)
Toledo niezmiennie zachwyca...Wszystkim!
OdpowiedzUsuńZachwyca i "trzyma" długo. Mam na myśli zachwyt. Upłynął ponad rok a ja ciągle jestem pod wrażeniem tego co tam widziałam.
UsuńPozdrawiam:)
Koleżanko Towarzyszko Ozonko, zaniedbujecie się.
OdpowiedzUsuńUprasza się o nowy, równie fascynujący post!
Będzie! Właśnie siedzę "nad nim" ;)))
Usuń