Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

środa, 2 grudnia 2015

Efez.

    Dziwnie wszystko się układa. Nie mam nowych zdjęć , ale mam stare, jeszcze nigdy nie pokazywane. Tak już jest, kiedy ma się ich zbyt wiele.  Efez i Augustów prowadzą.  Przejrzałam część z nich i wiem, że mogę je pokazać. Jednym wydadzą się nudne innym przeciwnie, ciekawe.
Teraz pokażę Zdjęcia z Efezu. Byłam tam kilka razy, nie zawsze zwiedzałam Efez. Mimo to, zdjęć mam zatrzęsienie.
To miejsce w pobliżu Efezu jak i miasta Selczuk.  Znajdujemy się w Hotelu o nazwie  "Surmeli". Wtedy jeszcze istniał.
Pokazuję go drugi raz, bo jest bardzo ładny. Nie wiem tylko, czy przypadkiem nie powinnam napisać "był". Hotele tureckie są budowane na kilka sezonów, potem się je wyburza i właściciele terenu budują następny model, bardziej elegancki od poprzednika. Zdjęć wnętrz nie mam. Efez znajduje się blisko tego hotelu.
Teraz pokażę zdjęcia z Efezu. Byłam tam kilka razy, nie zawsze zwiedzałam Efez. Mimo to, zdjęć mam zatrzęsienie.
Z Wikipedii:
"Efez (gr. Ἔφεσος Ephesos) – w starożytności jedno z 12 miast jońskich w Azji Mniejszej. Leżało przy ujściu rzeki Kaystros (tur. Küçük Menderes – Mały Meander) do Morza Egejskiego na terenie obecnej Turcji. Jeszcze przed przybyciem kolonistów greckich osiedlały się na tym terenie ludy Karów i Lelegianów. Zamieszkiwali oni zbocza wzgórza Ayasuluk.
W 2015 r. stanowisko archeologiczne w Efezie zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO[1]."
"Zgodnie z legendą założycielem miasta był Androklos, syn ateńskiego króla Kordusa. Przed wyprawą do Jonii, otrzymał od wyroczni wskazówkę dotycząca miejsca założenia miasta. Miało ono powstać w miejscu, które "wskaże jemu ryba i dzik". Zgodnie z mitem, na wzgórzu Pion (Panaır Dağ), niedaleko ujścia rzeki Kaystron, spotkał przy ognisku rybaków piekących ryby. Jedna z ryb podskoczyła a rozpryskujące się iskry zapaliły pobliskie zarośla. Ogień spłoszył kryjącego się w nich dzika. Wypełniając przepowiednię Androklos w tym miejscu, na północnym zboczu góry Pion, założył swoje miasto."
Miasto założono, prawdopodobnie w IX wieku p.n.e. Niektórzy twierdzą, że jeszcze wcześniej, w XI-XIV wieku p.n.e.
To już Efez. Termy Variusa. Jestem taka mądra, bo Wikipedia, przez ostatnich kilka lat, zmądrzała. Dawniej tych informacji, dość szczegółowych, nie było. O wiedzy przewodników wycieczek pisać nie ma co.
Odeon.
To samo z bliska.
Świątynia Domicjana. Obecnie odkopano i odrestaurowano znacznie więcej, niż to miało miejsce za czasów mojej tam bytności. Starają się , jak widać.
Fontanna Pollio.  Pewności mieć nie mogę.
Jest położona niżej, niż poziom gruntu, na którym wtedy stałam. Architektura ma to do siebie, że pewne elementy i kształty, typowe dla jakiejś epoki,  często się powtarzają, jak tu.
Ówczesne graffiti?
Przechodzimy dalej. Albo dawni mieszkańcy byli niscy, albo coś źle odbudowano.
Ciekawe z jakiego okresu dziejów miasta pochodzi ten krzyż?
Ulica Portowa? Nazw tej ulicy słyszałam przynajmniej dwie.
Zbliżenie fragmentu w tle poprzedniego zdjęcia. Czy były to mieszkania, sklepy, warsztaty?
Czy coś zupełnie innego? Ciekawe...
Znowu nie wiem co to jest.  Grunt, że stoi.
Moim zdaniem, to co tu widać, jako bruk ulicy, to kamienie ze zburzonych budynków. Widziałam jednak i takie, które służyły za bruk w dawnych czasach.
Nareszcie coś widać. Fragmenty monumentu Memiusa.
To też jeden z jego fragmentów.
Jestem zaskoczona postępem prac przy wykopaliskach w Efezie. Widzę różnice a jest ich bardzo dużo. Wtedy były to fragmenty budynków czy posągów, teraz zaczęto je składać w całość. Nareszcie!
Wszytko skrzętnie odkopywane i zbierane, by potem poskładać jak należy.
Fragment Fontanny Trajana. Kilka lat temu, jeszcze nie złożono jej w całość. Teraz są znaczne różnice. I to mi się podoba. Turcy, to mimo wszystko, mądry naród jest. Przypuszczam, że korzystają z pomocy wielu historyków i archeologów.
Świątynia Domicjana. Są to , oczywiście, szczątki, ale rozpoznane szczątki.
Brama Herkulesa. Płaskorzeźba Nike.
Na teraz to koniec.
Pa:)

24 komentarze:

  1. No. To jesteśmy w swoim żywiole!!!
    Kocham, kocham, kocham!
    Od razu przed oczami stają mi Sarmizegetusa, Pompeje, Volubilis... O Sarmizegetusie już pisałam, do Pompejów dojdziemy niebawem, bo na tapecie mam Włochy. A do Volubilis jeszcze trochę :)
    Wracając do Efezu, to nie wiem, co to za obiekt, ten z krzyżem, ale wydaje mi się, że to czasy wczesnego chrześcijaństwa, pewnie I, góra II w. n.e. Przecież apostołowie ruszyli z Bliskiego Wschodu w kierunku Grecji, do Efezu dotarł św. Jan i gmina chrześcijańska też tam była.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za wiedzę, za sposób patrzenia na Świat, na ludzi, na historię. Słowo "całokształt" aż się prosi o zastosowanie w tym miejscu.
      Odmian gmin jest wiele. Nie chce mi się wyliczać;)

      Usuń
    2. Bardzo bym już chciała do napisania następnego tekstu przejść, ale ciągle coś mi przeszkadza. Tym razem spisuję córce kilometrowy wywiad, który nagrała i nie ma czasu nas tym usiąść. Robota głupiego, ale potrzebuje do pracy semestralnej, więc jej pomagam.

      Usuń
    3. Chwilowo zrobiłam sobie przerwę, bo już mi uszy więdną od słuchawek. Popiszę teraz trochę dla siebie, na blog.

      Usuń
    4. Po co Ci słuchawki przy kompie?

      Usuń
    5. Głupie pytanie! Rozproszona byłam i poszło z rozpędu!

      Usuń
    6. Muszę tego wywiadu odsłuchiwać w słuchawkach, bo trochę za cicho się nagrał i tak mi lepiej.
      Przypomniało mi się, że Forum Romanum jeszcze mam :)

      Usuń
    7. Tak, bo po drodze z Sykstyńskiej jeszcze jest cokolwiek do zobaczenia.

      Usuń
    8. Lubię zwiedzać, nawet jeśli tylko wirtualnie.

      Usuń
    9. Ja też. I dowiadywać się jak najwięcej. No, ale jak kto ograniczony, to tego nie rozumie, a domaganie się większej ilości informacji bierze za pouczanie.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Wpadłeś! Co wolisz starsze? Miasta, miejsca, zabytki czy coś jeszcze innego?

      Usuń
  3. I mnie Efez oczarował. Jest jedyny, niepowtarzalny. To wyjątkowe miejsce dla każdego kto lubi starożytność.
    A co do gminy chrześcijańskiej, domyślam się, że napiszesz kolejny post o Meryemana (Meryem Ana Evi)
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też bardzo się spodobał. Miałam pecha, bo za każdym razem gdy tam byłam, padał deszcz.
      Nie wiem jeszcze o czym będą następne posty.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Lusiu!
      Nie byłam w domku Maryi. Tak się dziwnie złożyło.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. No faktycznie, Efez może zaczarować i oczarować :)
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Turcji, starych ruin jest więcej. Turcja czerpie z tego zyski. Kto nie chce zobaczyć tak sławnych staroci? Nawet, jeśli są to tylko ruiny?
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Nigdy nie byłam w Turcji.
    Dzięki twoim postom, bardzo dużo się o niej dowiedziałam.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że kiedyś tam pojedziesz. Warto!
      Pozdrawiam:)

      Usuń