Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

wtorek, 4 października 2016

"MIstrzostwa Śwata Sportów Motorowodnych". Augustów 2016r.

         Augustów latem  oferuje gościom sporo atrakcji. Powinnam je przedstawiać chronologicznie.
Nie wyszło. Zaczęłam od tego, co mnie najbardziej "ssało". Teraz się poprawię:)
 Atrakcje w pierwszej połowie lipca, które udało mi się obejrzeć, były dwie. Jedna, to "Barciowisko", druga , "Mistrzostwa Świata w Sportach motorowodnych" .  Na rynku była też ustawiona scena, na której odbywały się różne "występki" muzyczne. Jak dla mnie, nadmiar wrażeń. W takiej sytuacji nikt nie powinien się nudzić. Szkoda, że nie mam "fonii", "wizja" czyli zdjęcia, muszą wystarczyć;)
No, to...
To, z tego co wiem, jest załoga polska. Zawody odbywały się na jeziorze Necko w Augustowie.
Sędziowie?  Jeden wysyła/odbiera pocztę ? Żarty jakieś? Może wędkarze? Eee... w czasie wyścigu? W takim miejscu?   Przyznam, że dopiero w tym roku, wykorzystałam w pełni, możliwości mojego aparatu fot.  Widoczna tu sytuacja, bardzo mnie zaskoczyła !

Walka trwa.
Mnie, jednak, bardziej chodziło o  wrażenia wizualne, niż o resztę:)

Wrażenia wizualne, były niesamowite.
Ledwo, ledwo...
Załoga polska;)
Powiększajcie zdjęcia!
Kto pierwszy?
Robienie zdjęć tym maszynom, wcale nie jest łatwe.
Tak przenosi się te maszyny na ląd. Dźwigiem:)
Właśnie  tak!
To na tyle:)
Pa:)

34 komentarze:

  1. Wow!
    Świetna relacja. To coś dla mojego E.
    Byłby zachwycony. Jest fanem takich zawodów.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale mu się nie dziwię. Jest na co popatrzeć:)
      Ale... Chociaż Augustów jest miejscowością wypoczynkową, próbuje przyciągnąć jak najwięcej ludzi. Stagnacja nikomu nie służy.
      Im częściej tam bywam, tym więcej się dowiaduję.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Oglądał zdjęcia. Powiedział, że zazdrości i chciałby na żywo zobaczyć takie zawody.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Działo się się, oj działo. Te zawody to nie jedyna atrakcja. Augustów niejednego może zaskoczyć;)))
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. A ja bym pewnie przeszła obok tego obojętnie - sport to nie moja działka. Oj, nie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak przechodzę, ale ślepa nie jestem. Chłopina spędziłby tam pewnie cały dzień;)
      :)))

      Usuń
  4. Patrząc na te zdjęcia słyszałam huk silników, zakłócanie ciszy, spokoju przyrody. Wypłoszono wszystkie ptaki i inne zwierzęta. Jestem kibicem sportowym (nie wszystkich sportów), ale to miejsce do zawodów nie zostało chyba najlepiej wybrane :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ja wiem? Jezioro jest ogromne. Żyjące tam ptaki tolerują to zjawisko, zwłaszcza, że nikt na nie nie poluje.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Ale tak. Jest głośne.Bardzo!
      :)))

      Usuń
    3. Żeby nie było. Obie imprezy, "barciowisko" i te wyścigi, odbyły się w jednym czasie!

      Usuń
    4. Nie wiem kiedy to było, kilka lat temu, kilkanaście, ale czytałam o projekcie zakazu poruszania się motorówek po jeziorach. Właśnie ze względu na przyrodę i "klimat" ciszy dla ludzi...
      Mnie to nie dotyczy. Nie przyjaźnię się z komarami. Jak będzie jeden w tej części Polski, to mnie ugryzie, więc unikam spotkań :-))

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Jezioro jest ogromne. Mało co słychać.
      :)))

      Usuń
    2. Fakt! Ktoś powinien. Nie pomyślałam o tym.
      Zaraz jakieś ktosie zarzucą mi bezmyślność!
      Myślisz, że wszyscy przerzucą się na wegetarianizm? Jak dla mnie, jest to rozwiązanie tymczasowe. Za chwilę znajdzie się ktoś, kto pozna język roślin. Co wtedy?
      ;(

      Usuń
    3. Nie wiem, czy wszyscy się przerzucą, ale wiem, że mordowanie i zjadanie zwierząt to barbarzyństwo.

      Usuń
  6. Przypomniałam sobie. Frau, jesteś w tym dobra.O ile wiem, ryby w jakiś dziwny sposób odbierają bodźce zewnętrzne. Mają coś wzdłuż ciała. Ma to nazwę.Mam teraz wertować encyklopedię przyrodniczą? Jak to się nazywa?

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. To im właśnie zastępuje słuch :) Bardzo ładnie widać to na rybce.

      Usuń
    2. Aaaa, no właśnie!
      Ciekawe, w jaki sposób odbierają bodźce dźwiękowe?

      Usuń
    3. Czymś jakby pośrednim między słuchem i dotykiem, ale w sumie ani tym, ani tym. Odbierają nią wszelkie drgania. Taki radar jakby.

      Usuń
    4. Zastanowiłam się i sama do tego doszłam. Czasem wystarczy chwila koncentracji. Ostatnio jestem rozbita psychicznie. Nie bardzo podoba mi się to, co jest. Mam na myśli mieszkanie. Ciągle nie mogę się przyzwyczaić. Mimo upływu czasu.

      Usuń
    5. Mówiłam, że tak będzie... mówiłam...

      Usuń
    6. Ciągle nie możesz się przyzwyczaić?
      Wybacz mi to co napiszę: "Starych drzew się nie przesadza". Wiem i rozumiem. Byłaś zmuszona ze względu na niską emeryturę ale nie było innego rozwiązania?
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
    7. Przepraszam, nic złego nie miałam na myśli i nigdy Cię nie pouczam.
      "Nie wiem skąd tu tylu "pouczaczy" to Twoje słowa.
      Ot, skoro piszesz, że nie możesz się do nowego mieszkania przyzwyczaić to po ludzku Ci współczuję.
      Rozumiem:)

      Usuń
    8. Dzięki:) Sama sobie też współczuję, chociaż jestem również autorką tego pomysłu. Tak należało zrobić i tak zrobiliśmy.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    9. Nawet nie ta niska emerytura. Chłopina ma wystarczającą. Lubimy jeździć po Świecie, a to już wymaga większych nakładów.
      :)))

      Usuń
    10. No i podnoszenie czynszu przez spółdzielnię.To jest chyba główny powód!
      ;)

      Usuń
    11. Wymyśliłam to z wyprzedzeniem, niejako "na zapas". Zdałam sobie sprawę z tego, że tak czy inaczej, trzeba będzie się wyprowadzić do mniejszego mieszkania. Nie chciałam wszystkiego zostawiać na ostatnią chwilę. Mieliśmy czas na szukanie mieszkania. Nic na łapu-capu!
      :)

      Usuń
  8. Ale wiecie co? Mam piękny widok z tego 10 piętra. Las Bielański, tuż tuż! No i prawobrzeżna Warszawa. Chociaż tej prawobrzeżnej nie kocham. Moja babcia zawsze mówiła tak: Warszawa leży na lewym brzegu Wisły, a na prawym brzegu leży Praga. Warszawska Praga.
    :)))

    OdpowiedzUsuń