"Idą, idą dzieci drogą,
siostrzyczka i brat
i nadziwić się nie mogą,
jaki piękny Świat!"
Piękny to on nie jest. Na 100% !
Dlaczego odmawiam mu urody? Dla wielu Polaków to oczywiste.
Mogłabym napisać: Bo tak.
Tak nie jest.
Kaganiec zaciska się powoli i niezauważalnie.
Będzie jak przed rokiem 1989. Zamordyzm.
Mogę się mylić. Oczywiście. I obym się pomyliła!
Pa:)
obyś się myliła Ewciu ... obym i ja się myliła ...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że nasz Świat odzyska kolory!
UsuńTeż chciałabym się mylić.
OdpowiedzUsuńA kto nie?
UsuńNie wiem, jak komu, ale mnie się przed 1989 r. żyło lepiej, mojej rodzinie też. Nad nikim nie wisiało widmo bezrobocia, komornika, nędzy i niepewności jutra.
OdpowiedzUsuńNigdy nic nie jest czarne albo białe.
UsuńNajczęściej jest i tak, i tak!
Mnie się wtedy żyło doskonale!
UsuńChyba każda z nas ma co innego na myśli.
:)
Myl się, myl Ewuniu. Więcej optymizmy, na przekór wszelkiej podłości ludzkiej.
OdpowiedzUsuńTomku miły!
UsuńStaram się jak mogę.
Przed chwilą , oglądałam film o Matce Bożej.
Dochodzi godzina 24! Zwariowałam?
Ewuniu, nie zwariowałaś, jeśli oglądałaś film o Matce Boskiej . Gorzej by było, gdybyś oglądała przed snem horror jakiś. Jednak wyspać się należy koniecznie, bo sen jest okazją do regeneracji całego organizmy, a zwłaszcza komórek nerwowych. Miłych snów życzę
OdpowiedzUsuńDziękuję Tomaszu!
UsuńNowy dzień, ten z poprzedniego wpisu, już ma się ku końcowi. Ciągle gdzieś snują się chmury burzowe i tu i ówdzie trochę grzmi.
Nareszcie znalazłam pomysł na kolejny post, a właściwie na ich serię. Nareszcie będzie o Warszawie.
Pozdrawiam:)