Nie, na 21 lat, ale po 10 będzie mógł się ubiegać o przedterminowe zwolnienie. Już nie będę wracać do wczorajszej rozmowy o sprawiedliwości, bo chyba jest to daremne. Nie wiem,ile osób ma poczucie, że ta kara za zabicie 77 osób jest sprawiedliwa? Pozdrawiam
każde więzienie jest więzieniem. Nieważne jak luksusowe. Chodzi mi o to, że my Europejczycy tak się szczycimy wolnością jako najważniejszą wartością, którą tylko MY, Świat Zachodni w pełni rozumiemy.. a traktujemy więzienia jako miejsca, w których wiedzie się fantastyczne życie. Dlatego nieważne jakie luksusy każde więzienie jest straszne. Można siedzieć w komfortowym pokoju z laptopem, ale jak długo? Przecież to są katusze. Szczególnie ostatnio tak uważam, w ciągu miesiąca dwa razy odwiedzałam więzienie w ramach praktyk, mój tata jest sędzią zajmującym się wypuszczaniem/niewypuszczaniem więźniów.. i od tego czasu naprawdę moje spojrzenie się zmieniło. Nawet trudno sobie wyobrazić ulgę na twarzy człowieka, który wychodzi z więzienia przed czasem, to jest nieopisana radość. Tam naprawdę się łatwo nie żyje. A jeśli chodzi o Norwegię.. to no.. taki specyficzny kraj, do tej pory takie warunki więziennictwa i tak łagodne prawo wystarczało aby nie mieć problemów z przestępczością, a taki Breivik niestety może się urodzić wszędzie. Ciężko dla jednego człowieka zmieniać prawo na surowsze i przebudowywać więzienia, ba, byłoby to wręcz jego zwycięstwo. Norwegia powinna szczycić się swoim łagodnym prawem i więzieniami, a przy tym niską przestępczością, to jest wielki sukces społeczeństwa.
Moniko! W Polsce niejedna rodzina nie ma takich luksusów , jakie będzie miał Breivik w więzieniu. Należy się poważnie zastanowić nad karą dla takiego mordercy. Strzelał do bezbronnych dzieci, nie do dorosłych. Na sali sądowej przepraszał (cyniczne to było) sąd, że tak mało ludzi zabił. Uważasz, że kara jest sprawiedliwa?
Ewo, pisałem, że nie znam definicji "sprawiedliwość". W tym przypadku - wg mnie, bo mówię w swoim imieniu - Norweskie prawo, jest "nieprzyzwoite" wobec reszty obywateli tego kraju. Nie chciałbym, aby taki model prawa, powstał w Polsce. I tyle ode mnie. Pozdrawiam Wszystkich.
Kary wymierza się na podstawie obowiązującego prawa i tak zrobiono w Norwegii, nie mogli dać mu więcej. Myślę, że niepokojące by było, gdyby dano mu mniejszy niż maksymalny wymiar kary. Ale tak się nie stało. Nawet gdyby teraz zmienili prawo, nie będę mogli zmienić kary Breivikowi - prawo nie działa wstecz, więc w tej kwestii zrobiono wszystko. W Norwegii podstawową dyrektywą wymiaru kary jest resocjalizacja, trochę inaczej niż u nas, stąd takie a nie inne więzienia itd. To jest sprawa Norwegów, tak naprawdę nic nam do tego. Dla nas może jest to luksus, ale tak jak mówię, żeby nie wiem w jakim luksusie nie przeżyłabym 21 lat, nie mogąc niczego na własną rękę zrobić i to jest dolegliwość kary. W zasadzie nigdzie w Europie nie wyznaje się zasady, że warunki więzienia mają być dolegliwe, taką przyjęliśmy konstrukcje, a tym lepsze warunki im bogatsze państwo i u nas też na pewno będą warunki więziennictwa poprawiać. I możemy się z jednej strony burzyć, że w więzieniu mają lepiej niż niejedna rodzina w Polsce, ale żaden więzień nie ma lepiej niż człowiek na wolności. I to trzeba spróbować zrozumieć, że to brak wolności jest najbardziej dolegliwy, wiem, że czasem ciężko.. stojąc po drugiej stronie i mogąc kiedy się chce wyjść do parku czy zobaczyć z najbliższymi. Nie wiem jaki jest ogólny pogląd Norwegów na to, ale z tego co widziałam kilka wywiadów z przypadkowymi ludźmi to mówili, że uważają to za sprawiedliwy wyrok itd. a to chyba mimo wszystko ich zdanie jest najistotniejsze, bo to w ich społeczeństwie ma zaistnieć to 'poczucie sprawiedliwości'.. nie w naszym. Prawo to wynik kilkudziesięciu a często setek lat pracy nad tym, żeby wymiar kar itd. pozwalał społeczeństwu (danemu,konkretnemu) poczuć sprawiedliwość.. każde społeczeństwo jest inne, dlatego prawo jest tak zróżnicowane w różnych krajach.
Nie będę na blogu ,polemizował na temat prawa. To, nie żadna "osobista wycieczka" do kogoś, po prostu, nie będę. Tutaj, przedstawiam krótko, SWOJE zdanie, na temat. Żyję długo i mimo wykluczenia państwowo- społecznego, staram się zachować rozsądek. Doświadczyłem sam, - krótko, ale.... - niedogodności izolacji. Zgodnie z ówczesnym, prawem? Za inne poglądy. Poznałem "smak". Dziś mówię, że największą kara, jest, utrzymanie się przy życiu na wolności, osobom słabszym. Dlatego, jestem NAJPIERW za stworzeniem warunków do życia, a do odbywania kary - w dalszej. "Dzięki" przepisom zgodnym z prawem, nie mam nogi. NFZ, płaci więcej za amputację niż za leczenie. O morale tworzących takie "prawo" - nie wypowiadam się. W Polsce - również moim kraju - przestrzeganie prawa jest - jak żyję - złe i bardziej złe. Dobre, jest wyjątkiem. To są moje odczucia i teoria, interesuje mnie nie wiele. Pozdrawiam.
ale u nas nie daje się najpierw pieniędzy na więzienia.. i nie jest to priorytet aby poprawiać warunki więźniom, proszę mi wierzyć. Byłam miesiąc temu w 16-osobowej celi, to chyba nie są rewelacyjne warunki. Cele 3osobowe też są w opłakanym stanie, wszystko jest w opłakanym tak naprawdę. A milion zł, które teraz dostało nasze więzienie (jedno z większych w Polsce) idzie na zupełnie inne rzeczy niż poprawa komfortu osadzonym. Idzie na mury itd. więc naprawdę nie ładuje się u nas dużych pieniędzy w więzienia. i daleko im do komfortu..
Prawdę mówiąc, w Polsce ciągle pokutuje komunistyczne podejście do człowieka. Najpierw my, potem reszta społeczeństwa. Najpierw miasta, potem społeczeństwo. Najpierw.... Ciągle coś jest ważniejsze niż zwykli ludzie. W przypadku omawianym , jest trochę podobnie. Lecz jak tu ktoś stwierdził, nie nasza to sprawa. Doskonale Ciebie rozumiem, Moniko. Wystarczy się porozglądać. 50 lat za "murzynami", to może przesada. Jednak coś w tym stwierdzeniu jest. Pozdrawiam:)
Ja, obawiam się abyśmy nie obudzili się z ręką w nocniku. Zapewnianie mordercom czy psychopatom, "luksusów", przy jednoczesnym eksmitowaniu na bruk , słabszych życiowo, jest dla mnie nie do przyjęcia. Tak, jak nie lubię euro(p)osła Ziobry, tak popieram jego wypowiedź o samej resocjalizacji. Na pewne przypadki, powinniśmy reagować (niestety) bez łagodności. Amen.
Takie jest w Norwegii prawo,że 21 lat to najwyższa kara A jeżeli chodzi o warunki w więzieniu to też świadczy danym państwie - o traktowaniu drugiego człowieka.Nawet zbrodniarza.
Wg. To za mała kara, za morderstwo, bo to było morderstwo z zimną krwią. On zabił młodych ludzi. W Norwegii to najwyższa kara, kara którą można do woli przedłużać. Także może się okazać, że z więzienia nigdy nie wyjdzie. Ja bym go po prostu " powiesiła " za to co zrobił, ale to tylko moje subiektywne zdanie.
To wszystko wiem. Podyskutować, czy skomentować zawsze można. Jak się okazuje, wielu Polaków ma podobne zdanie do tych oburzonych, łagodnym ich zdaniem , wyrokiem. Pozdrawiam:)
Nie, na 21 lat, ale po 10 będzie mógł się ubiegać o przedterminowe zwolnienie.
OdpowiedzUsuńJuż nie będę wracać do wczorajszej rozmowy o sprawiedliwości, bo chyba jest to daremne. Nie wiem,ile osób ma poczucie, że ta kara za zabicie 77 osób jest sprawiedliwa?
Pozdrawiam
Jestem zdania jak napisałam wyżej. Ruskie więzienia to dopiero są więzienia.
UsuńPozdrawiam:)
każde więzienie jest więzieniem. Nieważne jak luksusowe. Chodzi mi o to, że my Europejczycy tak się szczycimy wolnością jako najważniejszą wartością, którą tylko MY, Świat Zachodni w pełni rozumiemy.. a traktujemy więzienia jako miejsca, w których wiedzie się fantastyczne życie. Dlatego nieważne jakie luksusy każde więzienie jest straszne. Można siedzieć w komfortowym pokoju z laptopem, ale jak długo? Przecież to są katusze. Szczególnie ostatnio tak uważam, w ciągu miesiąca dwa razy odwiedzałam więzienie w ramach praktyk, mój tata jest sędzią zajmującym się wypuszczaniem/niewypuszczaniem więźniów.. i od tego czasu naprawdę moje spojrzenie się zmieniło. Nawet trudno sobie wyobrazić ulgę na twarzy człowieka, który wychodzi z więzienia przed czasem, to jest nieopisana radość. Tam naprawdę się łatwo nie żyje. A jeśli chodzi o Norwegię.. to no.. taki specyficzny kraj, do tej pory takie warunki więziennictwa i tak łagodne prawo wystarczało aby nie mieć problemów z przestępczością, a taki Breivik niestety może się urodzić wszędzie. Ciężko dla jednego człowieka zmieniać prawo na surowsze i przebudowywać więzienia, ba, byłoby to wręcz jego zwycięstwo. Norwegia powinna szczycić się swoim łagodnym prawem i więzieniami, a przy tym niską przestępczością, to jest wielki sukces społeczeństwa.
OdpowiedzUsuńMoniko!
UsuńW Polsce niejedna rodzina nie ma takich luksusów , jakie będzie miał Breivik w więzieniu.
Należy się poważnie zastanowić nad karą dla takiego mordercy. Strzelał do bezbronnych dzieci, nie do dorosłych.
Na sali sądowej przepraszał (cyniczne to było) sąd, że tak mało ludzi zabił. Uważasz, że kara jest sprawiedliwa?
Ewo, pisałem, że nie znam definicji "sprawiedliwość". W tym przypadku - wg mnie, bo mówię w swoim imieniu - Norweskie prawo, jest "nieprzyzwoite" wobec reszty obywateli tego kraju. Nie chciałbym, aby taki model prawa, powstał w Polsce. I tyle ode mnie. Pozdrawiam Wszystkich.
UsuńChyba nikt jej nie zna. Istnieje jednak coś w nas, co nazywamy poczuciem sprawiedliwości. Jeśli wg niego czujemy, że coś jest nie tak, to tak jest.
Usuń:)
Kary wymierza się na podstawie obowiązującego prawa i tak zrobiono w Norwegii, nie mogli dać mu więcej. Myślę, że niepokojące by było, gdyby dano mu mniejszy niż maksymalny wymiar kary. Ale tak się nie stało. Nawet gdyby teraz zmienili prawo, nie będę mogli zmienić kary Breivikowi - prawo nie działa wstecz, więc w tej kwestii zrobiono wszystko. W Norwegii podstawową dyrektywą wymiaru kary jest resocjalizacja, trochę inaczej niż u nas, stąd takie a nie inne więzienia itd. To jest sprawa Norwegów, tak naprawdę nic nam do tego. Dla nas może jest to luksus, ale tak jak mówię, żeby nie wiem w jakim luksusie nie przeżyłabym 21 lat, nie mogąc niczego na własną rękę zrobić i to jest dolegliwość kary. W zasadzie nigdzie w Europie nie wyznaje się zasady, że warunki więzienia mają być dolegliwe, taką przyjęliśmy konstrukcje, a tym lepsze warunki im bogatsze państwo i u nas też na pewno będą warunki więziennictwa poprawiać. I możemy się z jednej strony burzyć, że w więzieniu mają lepiej niż niejedna rodzina w Polsce, ale żaden więzień nie ma lepiej niż człowiek na wolności. I to trzeba spróbować zrozumieć, że to brak wolności jest najbardziej dolegliwy, wiem, że czasem ciężko.. stojąc po drugiej stronie i mogąc kiedy się chce wyjść do parku czy zobaczyć z najbliższymi. Nie wiem jaki jest ogólny pogląd Norwegów na to, ale z tego co widziałam kilka wywiadów z przypadkowymi ludźmi to mówili, że uważają to za sprawiedliwy wyrok itd. a to chyba mimo wszystko ich zdanie jest najistotniejsze, bo to w ich społeczeństwie ma zaistnieć to 'poczucie sprawiedliwości'.. nie w naszym. Prawo to wynik kilkudziesięciu a często setek lat pracy nad tym, żeby wymiar kar itd. pozwalał społeczeństwu (danemu,konkretnemu) poczuć sprawiedliwość.. każde społeczeństwo jest inne, dlatego prawo jest tak zróżnicowane w różnych krajach.
UsuńNie będę na blogu ,polemizował na temat prawa. To, nie żadna "osobista wycieczka" do kogoś, po prostu, nie będę. Tutaj, przedstawiam krótko, SWOJE zdanie, na temat. Żyję długo i mimo wykluczenia państwowo- społecznego, staram się zachować rozsądek. Doświadczyłem sam, - krótko, ale.... - niedogodności izolacji. Zgodnie z ówczesnym, prawem? Za inne poglądy. Poznałem "smak". Dziś mówię, że największą kara, jest, utrzymanie się przy życiu na wolności, osobom słabszym. Dlatego, jestem NAJPIERW za stworzeniem warunków do życia, a do odbywania kary - w dalszej. "Dzięki" przepisom zgodnym z prawem, nie mam nogi. NFZ, płaci więcej za amputację niż za leczenie. O morale tworzących takie "prawo" - nie wypowiadam się.
UsuńW Polsce - również moim kraju - przestrzeganie prawa jest - jak żyję - złe i bardziej złe. Dobre, jest wyjątkiem. To są moje odczucia i teoria, interesuje mnie nie wiele. Pozdrawiam.
Smutne jest to o czym piszesz. Niestety, u nas prawdziwe. Bardzo prawdziwe.
Usuń:)))
ale u nas nie daje się najpierw pieniędzy na więzienia.. i nie jest to priorytet aby poprawiać warunki więźniom, proszę mi wierzyć. Byłam miesiąc temu w 16-osobowej celi, to chyba nie są rewelacyjne warunki. Cele 3osobowe też są w opłakanym stanie, wszystko jest w opłakanym tak naprawdę. A milion zł, które teraz dostało nasze więzienie (jedno z większych w Polsce) idzie na zupełnie inne rzeczy niż poprawa komfortu osadzonym. Idzie na mury itd. więc naprawdę nie ładuje się u nas dużych pieniędzy w więzienia. i daleko im do komfortu..
UsuńPrawdę mówiąc, w Polsce ciągle pokutuje komunistyczne podejście do człowieka. Najpierw my, potem reszta społeczeństwa. Najpierw miasta, potem społeczeństwo. Najpierw.... Ciągle coś jest ważniejsze niż zwykli ludzie. W przypadku omawianym , jest trochę podobnie. Lecz jak tu ktoś stwierdził, nie nasza to sprawa. Doskonale Ciebie rozumiem, Moniko. Wystarczy się porozglądać. 50 lat za "murzynami", to może przesada. Jednak coś w tym stwierdzeniu jest.
UsuńPozdrawiam:)
Racja. Nie daje się więcej na więzienia. Tego nie neguję. Wspomniałem tylko o moich priorytetach - wg mnie, raczej.
UsuńCiekawe, że na wszystko jest, tylko dziwne, że ludzie w biedzie żyją. Do d... to wszystko;(
UsuńPa:)
Ja, obawiam się abyśmy nie obudzili się z ręką w nocniku. Zapewnianie mordercom czy psychopatom, "luksusów", przy jednoczesnym eksmitowaniu na bruk , słabszych życiowo, jest dla mnie nie do przyjęcia.
OdpowiedzUsuńTak, jak nie lubię euro(p)osła Ziobry, tak popieram jego wypowiedź o samej resocjalizacji. Na pewne przypadki, powinniśmy reagować (niestety) bez łagodności. Amen.
Popieram!
UsuńPa:)
Takie jest w Norwegii prawo,że 21 lat to najwyższa kara
OdpowiedzUsuńA jeżeli chodzi o warunki w więzieniu to też świadczy danym państwie - o traktowaniu drugiego człowieka.Nawet zbrodniarza.
To by znaczyło, że Polska to w większości więzienie. Mam na myśli warunki w jakich żyje przynajmniej połowa społeczeństwa polskiego.
Usuń:)))
Ja też tak myślę niestety
UsuńNie napisało mi się "więzieniem". Zapomniałam o "m" na końcu słowa "więzieniem".
Usuń:)
Wg. To za mała kara, za morderstwo, bo to było morderstwo z zimną krwią. On zabił młodych ludzi. W Norwegii to najwyższa kara, kara którą można do woli przedłużać. Także może się okazać, że z więzienia nigdy nie wyjdzie. Ja bym go po prostu " powiesiła " za to co zrobił, ale to tylko moje subiektywne zdanie.
OdpowiedzUsuńNie tylko Twoje.
UsuńPozdrawiam:)
I mnie wyrok nie bardzo się podoba, ale Monika ma rację... nie nasz kraj, nie nasze prawo.
OdpowiedzUsuńTo wszystko wiem. Podyskutować, czy skomentować zawsze można. Jak się okazuje, wielu Polaków ma podobne zdanie do tych oburzonych, łagodnym ich zdaniem , wyrokiem.
UsuńPozdrawiam:)
...żadna kara dla żadnego MORDERCY nigdy nie będzie sprawiedliwa...Tu na ziemi...
OdpowiedzUsuńKreślę pozdrowienia!
Fakt! Jeśli jest niebo, to jest i piekło. Już tam mu dadzą "popalić":)))
UsuńPozdrówka:)