Za oknami krzyczy już wiosna, chociaż zapowiedziano śnieg na koniec tygodnia a hiszpańska wycieczka tuż, tuż.
Za radą znanej Wam blogerki, Malinki, pokażę "dalszy ciąg Stambułu".
Stambuł jest usytuowany, podobno, na siedmiu wzgórzach, jak Rzym. Moim zdaniem tych wzgórz jest znacznie więcej;) To oczywiście złudzenie, bo cały Stambuł jest pagórkowaty, ale wrażenie jest.
Architektura z dwutysięczną historią , zawiera wszystkie style architektoniczne i jeszcze więcej;) To miasto ma wiele do pokazania . Historia obeszła się z nim w wyjątkowo łagodny sposób. Zachowało się bardzo wiele, jak nigdzie indziej na Świecie.
Skończymy zatem bosforski rejs. Jeśli się uda, to będzie więcej.
Tuż pod mostem. Od razu powiem. Nie znam nazw ani przeznaczenia wielu budynków. Wiele z nich, to prywatne rezydencje, lub zwykłe , stare domy nad Bosforem.
Z bliska.
Nie wiem co to jest. Wygląda interesująco.
To właśnie to stoi pod mostem. No, prawie pod.
Zabudowa na wzgórzach wygląda nierealnie.
"Świdermajer" w Stambule. Jest tego znacznie więcej.
O polskim "świdermajerze" tak napisał K.I. Gałczyński :
One stoją wśród sosen
jak upiory w przedpieklu i mówią smutnym głosem o radościach FIN DE SIÈCLE'U; wzięte z ryciny żywcem: "ŚWIĄTYNIA BOGINI KALI" też z drzewa są, jak skrzypce, na których walce grali. [ ... ] Te wille, jak wójt podaje, Są w stylu "świdermajer" |
||||||||||||||||||||||||||||||||
— Gałczyński, "Wycieczka do Świdra" |
Tak mi się skojarzyło.
Następne "świdermajery". Jeden wygląda jak dom szachulcowy. Zdjęcie z internetu.
To jeszcze coś innego. Wygląda na secesję. Właśnie w II połowie XIX i na początku XX wieku trwała moda na budowanie rezydencji na brzegach Bosforu. Niewielu mogło sobie na to pozwolić.
Co krok, to inne widoki, inna architektura... ale wszystkie te budynki mają ze sobą coś wspólnego.Nie widać, że budynek stoi pod mostem.
Prawie na wprost. Podobno, jest to najwspanialszy budynek nad Bosforem.
Ten w stylu hindusko-tureckim.
Ten mi gdzieś zginął. Siedziba Wyższej Szkoły Wojskowej.
I jako ukoronowanie, Pałac Topkapi, sfotografowany z Bosforu. Zachodziło już słońce.
Pa:)
Śliczne zdjęcia super też właśnie zrezygnowałam z blogów miałam różne blogi CODZIENNOŚĆ ZE WSZYSTKIM i inne ale pamiętam zawsze o was i nie mam pomysłów na nie.Jeszcze nie przeprowadziłam się dom jest do sprzedaży.Będę zaglądać często.Buziaki.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
miki58 -Jarosław Kaczmareksobota, 15 marca 2014 17:43:00 CET
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze zrobiłaś pisząc i pokazując nam dalszy ciąg ,opisy i kadry są bardzo ciekawe i pouczające .Pozdrawiam serdecznie
Miki58, pomylił się i dodał swój wpis, pod poprzednim postem. Przeniosłam wszystko gdzie trzeba, ale jest przy tym moje zdjęcie.
UsuńWybaczcie:)
To wciąż dla mnie ziemia nie odkryta, ale ostatnio właśnie Stambuł chodzi mi po głowie. Po zdjęciach nabieram jeszcze większej ochoty.
OdpowiedzUsuńI słusznie, że chodzi. To miasto robi wrażenie. Byłam na to przygotowana, a i tak Stambuł mnie zaskoczył swoim ogromem. Najbardziej podkreśla wielkość tego miasta właśnie Bosfor.
UsuńPozdrawiam:)
I BARDZO DOBRZE, ŻE DALEJ POKAZUJESZ STAMBUŁ ... Bosfor to dla mnie egzotyka a ja lubię egzotykę. Ale połapałaś te budynki, przekrój przez style. Świetny post Ewciu. a ja w końcu swój skończyłam ... wpadnij, zapraszam
OdpowiedzUsuńSpecjalnie to robiłam, również i dla siebie .
UsuńNiestety, zbyt mało czasu, nieodpowiednia pora dnia. Miałam o to pretensje do organizatorów. Ale co ja mogę? W drodze powrotnej już się zmierzchało i widoczność nie była najlepsza.
Byłam już u Ciebie, ale może widziałam coś innego? Możliwe!
Pozdrawiam:)
a co widziałaś ??? to co tam jest to mój projekt, wczoraj skończyłam, dzisiaj rano oddałam a wieczorem świeżutki na blogu umieściłam. Tylko w komentarzach wojna, kasuję i nie nadążam, napisałam uwagę ale nic to nie daje, ktoś bardzo ordynarnie pisze, nawet od k... mnie wyzywa. Ja kasuję, on pisze. Zauważyłam jak tylko notkę na liiil umieszczę zaraz wchodzi i szaleje. Tak jest przy każdym wpisie. Facet siedzi na liiil i sprawdza kogo ja promujęj jak mu się nie podoba gdy antypisowską notkę zapromuję to wchodzi do mnie i wyzywa kogo popadnie, nie tylko mnie , moich gości też
UsuńNa chorobę głowy nic nie poradzisz. Mohery tak mają. Jak to się kiedyś mówiło:"Klęczy pod figurą a diabła ma za skórą". Pamiętasz co było w 2010? Język jakiego używali "obrońcy krzyża", był taki sam. I to oni twierdzą, że są wierzący?
Usuń:)
Na "Kościelnej wsi", jest Twój wpis. Tam czytałam:) Miałam przedsmak tego, co napisałaś na "Szpakowym drzewie".:)))
UsuńMożemy Stambuł zobaczyć z innej strony, jest to bardzo ciekawe.
OdpowiedzUsuńMnie zachwyciła ta wycieczka stateczkiem po Bosforze. Jest tam tyle ciekawych miejsc. Stare fortyfikacje i współczesne budynki. Wszystko , co kto chce, zobaczy.
UsuńPozdrawiam:)
BOSFOR --- jak to pięknie i tajemniczo brzmi
UsuńDla mnie też. Zwłaszcza, że antyczną nazwę przekręcono i wyszło co jest.
UsuńPiękne i ciepłe widoki, bo u mnie za oknem śnieżyca :( Też lubię taką egzotykę, wspaniały klimat. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie miała być śnieżyca, ale się chyba rozmyśliła.
UsuńZakochałam się w Stambule i nie wiem czy i kiedy mi przejdzie.
Pozdrawiam:)
ooooo - widzę polecasz IMPERIUM ROMANUM - ciekawa strona
OdpowiedzUsuńPolecam. Człowiek nie jest znany w naszych kręgach a dobrze pisze. Korzystałam z jego ilustracji do posta o Hipodromie.
UsuńPa:)
Ewusiu, powiem Ci szczerze, że mam ciągły niedosyt... Urzekł mnie Stambuł...To miasto ma tak wiele do zaoferowania.
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona, że nie byliście w Pałacu Topkapi. To przecież program każdej wycieczki. To jedna z najpiękniejszych atrakcji turystycznych Stambułu...Teraz rozumiem Twoją złość na przewodniczkę.
Wiem, że byłabyś tym miejscem zachwycona.
Pytasz dlaczego tak pędzę z postami? mam tysiące zdjęć z przeróżnych miejsc. Szybkimi krokami zbliżają się wakacje i kolejne wyjazdy i będą kolejne zdjęcia.
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
W Topkapi byliśmy. Niestety, zobaczyłam jedynie kolejne podwórce i zabudowę tychże. Niczego nie zwiedzaliśmy, a wiem że można. Żeby chociaż jakaś informacja, że istnieje możliwość indywidualnego zwiedzania. Nic! Zero!
UsuńZobaczyłam tylko to , co można zobaczyć na samą wejściówkę, czyli część skarbca. W dodatku zdjęć nie wolno było robić. To co to za przyjemność?
Pozdrawiam:)
Część skarbca, bardzo skromną w okazy , jakie zebrali władcy Turcji. Wszystko zabezpieczone szkłem pancernym i słabo oświetlone. Żadna frajda. Nie mam czego pokazać! Chyba tylko to, co z tureckiego przewodnika skopiuję.
Usuń:)))
W Pałacu nie byliśmy!
UsuńWiele zobaczyłaś płynąc stateczkiem po Bosforze i my przy okazji też :). Bardzo ciekawa zabudowa. Zainteresował mnie dom pod mostem i zastanawiam się jak on przetrwał w czasie jego budowy. Wygląda to interesująco. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż się nad tym zastanawiałam. W Polsce nie miałby szans. Widocznie mają zupełnie inne technologie przy takich budowach. A tych długich i bardzo wysokich mostów jest tam kilka. Wygląda to zachwycająco.
UsuńPozdrawiam:)
Bardzo podobają mi się te budynki jednak najbardziej ciągnie mnie do meczetów:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Mnie też ciągnęło. Wszystko. Meczety są, w pewnym sensie, przewidywalne. Cała reszta, to najbardziej intrygująca niewiadoma.
UsuńPozdrawiam:)
Interesująca opowieść o Stambule, kochasz to i sercem piszesz :)
OdpowiedzUsuńO tym, że położony jest na rzekomo siedmiu wzgórzach wiedziałam! Moje miasto też ...ma siedem wzgórz, chociaż jak Stambuł wydaje mi się, że więcej...ej...ale Stambuł to inny, że tak powiem kaliber miasta, inna kultura, inna historia, i...bez wątpienia jedna wielka fascynacja!
Serdeczności:)
Serdeczności:)
Uwielbiam to, fakt! W Stambule zakochałam się jak dziewczynka w pięknej lalce. Nie wiem czy to dobre porównanie. Innego tu nie umieszczę. Wspaniałe , fascynujące miasto. Sądzę, że gdybym tam była i miesiąc, ciągle czułabym niedosyt. Urzekło mnie na zawsze. Jestem pewna, że jeszcze tam pojadę.
UsuńPozdrawiam:)