Pierwotnie , od 408 r. p.n.e. była to grecka strażnica, mająca ostrzegać przed okrętami perskimi, pełniąca również rolę rogatki miejskiej. Podobno, między nią a półwyspem, rozpinano żelazny łańcuch broniący wejścia do cieśniny. Dziś wydaje się to niemożliwe z racji zbyt dużych odległości.
Lecz w czasach starożytnych płynęła tam rzeka. Rzeka Jangcy ani Amazonka to nie była. Mam na myśli wielkość tej rzeki. Skoro "krowi bród"?
W XII w. przebudowano tę strażnicę na latarnię morską . W późniejszych wiekach Turcy przebudowali zabudowania . Pełniły one rolę więzienia i miejsca kwarantanny. Obecnie jest tam restauracja i kawiarnia.
Legendy dotyczące tej wysepki są dwie, z czego jedna o Leandrze, dotyczy w rzeczywistości wyspy w cieśninie Dardanele. Odległej o 300 km.
Zostaje druga legenda. Córce sułtana przepowiedziano śmierć od ukąszenia węża. Sułtan umieścił córkę na tej wysepce, gdzie węże nie zagrażały. Jednak na wysepkę dotarł sprzedawca owoców. Córka sułtana zakupiła ich pełny kosz. Wśród owoców schował się wąż. W ten sposób przepowiednia się spełniła.
Nie mam zbyt wielu zdjęć tej wysepki. Najpierw fotografowałam przeciwny brzeg, w drodze powrotnej było zbyt słabe światło i jest to , co pokazuje pierwsze zdjęcie.
To tyle. Pa:)
Piękna wieczorem.
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć, piękna:) Dla płynących statkiem, zaskakująca. Znajduje się prawie na równi z wodą, jest dla turystów niespodzianką.
Usuń:)))
Sprawia wrażenie jakby budynek stał na wodzie. Pięknie wygląda wieczorową porą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Właśnie o tym pisałam. Też mnie to zaskoczyło.
UsuńPozdrawiam:)
...miejsce legend...uwielbiam takowe:) Przepięknie prezentuje się nocą! :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Nocą mnie tam nie było. Jeśli jeszcze raz tam pojadę.... Zobaczę wszystko, co pominięto w ubiegłym roku. Ciągle się czuję tak, jakby ta wycieczka miała miejsce wczoraj. Nie do wiary, że upłynęło już tyle czasu.
UsuńPozdrawiam:)
...pojedziesz :)
UsuńPa:)
Myślisz... że...się uda?
UsuńFantastyczna budowla. Zachwyca o każdej porze dnia, raz ma port jako tło , raz otulają chmury, raz barwią a na koniec noc rozświetlają barwy świateł. I sama architektura bardzo ciekawa, ile tam sie działo!
OdpowiedzUsuńTo jest mikroskopijne na tych wodach. Ale historię ma , jak mało co.
UsuńPozdrawiam:)
Piękna,zaskakująca ładne zdjęcia.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńTrafnie powiedziane, zaskakująca! Kto by się tam takiej wysepki spodziewał?
UsuńPozdrawiam:)
Ja nie znam tej wysepki... Jak to możliwe. Dla mnie to niespodzianka.
OdpowiedzUsuńJednak coś przegapiłam podczas podróży po Stambule.
Cieszę się, że pokazałaś wysepkę z ciekawa budowlą.
Pozdrawiam serdecznie:)
Nie wiem jak ją przegapiłaś? Może za to widziałaś miejsca, w których ja nie byłam? Wszystkiego zobaczyć się nie da.
UsuńPozdrawiam:)
No to ja już KOMPLETNIE NIE ZNAM tej wysepki - ale od czego Przyjaciółka - pokaże i już wiem. Lubię czytać Twoje opowieści Ewciu - zawsze spotykam tu nowości ... kawałek świata zobaczyłaś - fajnie, że się dzielisz z nami ..
OdpowiedzUsuńTeż jej nie znałam, dopóki tam nie pojechałam. Nie bez powodu mówi się, że podróże kształcą:)))
UsuńPozdrawiam:)
Cudowna! :)
OdpowiedzUsuńTo jak niespodzianka. Nic o niej nie wiesz, aż widzisz i jeszcze nie wierzysz.
UsuńPozdrawiam:)
Wspaniała budowla. Takie Twoje wpisy lubię najbardziej. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, że krótkie ?;)
UsuńPiszę ile mogę i jak mogę, żeby jak najlepiej oddać rzeczywistość i historię. Nie zawsze to się udaje .
Pozdrawiam:)
Pięknie się prezentuje wieczorową porą. Kiedy pojadę muszę zwrócić na nią swoją uwagę. Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńZwróć bo warto:)
UsuńJuż jestem.
Pozdrawiam:)