Wróbelek jest mała ptaszyna,
wróbelek istotka niewielka,
on brzydką stonogę pochłania,
lecz nikt nie popiera wróbelka.
Więc wołam: Czyż nikt nie pamięta,
że wróbelek jest druh nasz szczery?!
. . . . . . . . . . . . . . .
Kochajcie wróbelka , dziewczęta,
kochajcie, do jasnej cholery!
K.I. Gałczyński
Tak mi to dziś jakoś pasuje.
Raz wróbelek Elemelek
OdpowiedzUsuńznalazł w polu kartofelek
nie za duży,nie za mały
do zjedzenia doskonały...:)))
dalej nie pamiętam...:(
Już się zaczynałem martwić Ty Niespokojny Duchu:)))
Może i niespokojny... Czy ja wiem. Ale i wrażliwy na różne "rzeczy". Czasem popędliwy. Nie ma jednego określenia :)))
OdpowiedzUsuńWiem,też tak mam...:)
OdpowiedzUsuńDajesz radę?
OdpowiedzUsuńO wróbelku Elemelku pamietam jeszcze, że od goracego kartofelka zrobęł mu się bąbelek:)))
OdpowiedzUsuń"zrobił":)))
OdpowiedzUsuńDam czekoladę za ten cały wierszyk:)Dobrą,gorzką i kieliszeczek likieru:)
OdpowiedzUsuńEwcia,mam prośbę osobistą...
OdpowiedzUsuńNie zmieniaj się ale i zwiększ dystans:))
Ja Ciebie -choć to wydaje się dziwne-rozumiem...
Nie rób mi tego i zacznij pisać częściej bo nie chciałbym stracić możliwości czytania Twoich ciętojęzycznych ale i wrażliwych wypowiedzi:)))
Witaj ozonku:) Huśtawka nas-trojów? Nie martw się, mam to samo. Na pocieszenie coś o wróbelku od A Waligórskiego:
OdpowiedzUsuńZłapał raz wróbel glizdę, glizda przerażona
A on ją zaczął dziobać dziobem od ogona.
Dziobie ją, dziobie, dziobie, podziobał ją trocha,
A wtem glizda powiada: - Stary, mów mi Zocha!
Pozdrowienia od El ninio
Nie mam zamiaru się zmieniać, to już raczej niemożliwe. Mogę zmienić trochę niektóre drobnostki;)))
OdpowiedzUsuńObaj przecież wiecie, że nie pisuję codziennie:)
A dziś faktycznie byłam zajęta. Teraz dopiero troszkę luzu.
Adasiu, spróbuję analeźć tego Elemelka ciąg dalszy:)))
OdpowiedzUsuń:)))*
OdpowiedzUsuńW googlach jest tych Elemelków ile kto chce:))) Wygooglujesz je sobie Adasiu?:)))
OdpowiedzUsuńDziś nie napisał do mnie "młody bóg", lecz "niegrzeczny wiatr";)))
OdpowiedzUsuńOk.Ewcia,wugoogluję sobie i dzięki:)Pamięć mnie zawodzi ostatnio okrutnie i w zasadzie powinienem wygooglać zamiast Ci głowę zawracać:))
OdpowiedzUsuńDla Ciebie, na ostatnio coraz bardziej pochmurne dni:Boney M.- Sunny:)))
A mnie się nie chce nigdy podawać adresu strony,ani tego adresu wpisywać, bo to żmudna robota jest. Wpisz Adasiu tylko początek wierszyka, a propozycje same Ci się wyświetlą.
OdpowiedzUsuńA ja wolę "Wiosnę" w wykonaniu jakiegoś kabaretu (nazwy kabaretu nie pamiętam) na YT.
OdpowiedzUsuńJa wróbelki karmię nawet w Nicei :)
OdpowiedzUsuńRudzik zadba o wróbelka
OdpowiedzUsuńbo braterstwo-rzecz to wielka!:)))
A da radę?
OdpowiedzUsuńCzemu tak uważasz ozonku? Czy ja byłem kiedyś niegrzeczny dla Ciebie?
OdpowiedzUsuńMłody Bóg Marek
Dla mnie nigdy:))) Miałam na myśli wierszyk;)))
OdpowiedzUsuńc.d., który napisałeś;)))
OdpowiedzUsuńEwa to tylko wierszyk:)))
OdpowiedzUsuńMarek
;))) !!!
OdpowiedzUsuń