Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.
piątek, 12 listopada 2010
Świat absurdów.
Dostałam list. Nie ma w tym nic dziwnego, bo rachunki przychodzą co miesiąc. Zastanawia mnie tylko jedno, kto zarabia na produkcji blachy na obciążniki do tych listów. Bo prawie do każdej przesyłki, jest od spodu przyklejony kawałek blachy. Zważyłam, obciążnik waży 45 gram, czyli 4,5 dkg i listonosz musi to nosić. Przecież nie niesie jednego listu? Wyprodukowanie blachy przecież kosztuje. Marnuje się tyle energii niepotrzebnie. Wydobycie metalu i wyrób odpowiedniego stopu, walcowanie blachy, pocięcie i przyklejenie, w międzyczasie przewożenie tego wszystkiego.I tylko po to, żebym ten obciążnik wyrzuciła do śmieci . Komu się to opłaca? Przecież prościej byłoby skalibrować odpowiednio urządzenia sortujące listy? Narzekamy na globalne ocieplenie, spalamy niepotrzebnie paliwa kopalne. I po co? Ano po to,żeby je w konsekwencji wyrzucić na śmietnik. Czy świat jeszcze na to stać??? Czy on już zupełnie zwariował???
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale za to, podobno likwidujemy monopol Poczty Polskiej :)))
OdpowiedzUsuńIiiiiiiiii tam;)))
OdpowiedzUsuńJak sie okazuje , nie mnie jednej to przeszkadza:)))
Mam na myśli obciążniki :)))
OdpowiedzUsuńJa je zawsze odrywam i zostawiam na skrzynce, a idąc na śmietnik zabieram ze skrzynki:)
OdpowiedzUsuńTym sposobem nie targam ich na piechotę na trzecie piętro:)
Faktycznie, nie wiadomo co z tym zrobić:) Zaziębiłam się, a to dopiero początek. Będzie "lepiej" :)
OdpowiedzUsuń