Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

wtorek, 14 grudnia 2010

Wrona


Dziś zauważyłam wronę siwą. Zimą , na osiedlu, dość rzadki to gość. Przylatują też mewy czy rybitwy. Nie wiem co to jest,  bo  szybko latają a żadna nie chce stanąć na ziemi  czy gdzieś na gałązce przycupnąć. Są bardzo szybkie, nie sposób zauważyć jakieś szczegóły upierzenia. No owszem , czasem przysiadają na latarni przy skrzyżowaniu. Wysoko jak cholera i znowu nic nie widać, tylko jasne sylwetki. Nie wiem jak wygląda ich wierzch czy głowa. Trudno zidentyfikować co to jest.
Wrona jest nad napisem "OKNA" .

18 komentarzy:

  1. Był sobie klon, zielony klon,
    jesienią zgubił listki,
    siadło nań sobie stado wron,
    a wszystkie pesymistki.

    Krakały mu ze wszystkich stron,
    że powab stracił cały,
    że taki łysy, jak nie on -
    ze szpaki go osrały.

    Nie słuchał więc krakania wron
    i los mu się odmienił.
    Gdy przyszła wiosna, złapał pion
    i znów się zazielenił.:)

    I z tą optymistą puentą życzmy sobie, aby wrony nas nie zakrakały do wiosny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Damy radę, aż tak dużo ich nie ma:) Chociaż u mnie też coraz więcej ptactwa. Najgorsze gawrony, jak rankiem drą dzioby :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Karmię to stado ptaszysk bezczelnych
    a i gawrony też tysiącami.
    Codziennie gołąb siada niezmiennie
    na MYM balkonie niezmiennie znanym.

    Każde ptaszysko zna swoje mniejsce,
    wie gdzie jest umiar, gdzie arogncja.
    Każdy wie jak korzystać z tego
    co mu przynosi ludzka "substancja"!

    OdpowiedzUsuń
  4. PTASZEK

    Zawierucha wyje jak suka,
    Mróz tak szczypie jak Dreptak dziewuchę
    A do okna mego ptaszek stuka,
    Żebym dał mu jakieś okruchy

    Stuka,puka ptaszek wynędzniały
    Piszczy,prosi - Tyś dobre dziecię.
    A ja na to - a chała!
    Trzeba było nazbierać w lecie!

    Chciałbyś draniu,żebym zrobił daszek,
    żebym sypał pszenicy lub żyta?
    A gdzie całe lato był pan ptaszek?
    Czemu wtedy mi nie śpiewał?-pytam

    Gdym nocami bezsennymi czuwał,
    kłopotami,zmartwieniami struty,
    to gdzie wtedy pan ptaszek fruwał?
    Przypuszczalnie,na jakieś ksiuty.

    A gdy przyszła do mnie jedna Walerka
    i gdy krew zaczęła we mnie tętnić,
    czemu wtedy ptaszek nie zaśpiewał,
    żeby tą Walerkę roznamiętnić?

    Nie tak łatwo w mym wieku o babkę,
    swą absencją ptaszek wszystko zniszczył.
    Teraz ptaszek niech chucha w łapki,
    teraz ptaszek niech sobie piszczy.

    Życie,ptaszku,nie czytanka ze szkółki,
    trzeba przez nie pchać się przebojem
    Że co proszę?Kawałeczek bułki?
    - A kaktusa!Sam se pojem!

    Zresztą, co tam, nie jestem zwierzę,
    Choć pan tutaj panie wróbelek,
    No,masz trochę,ty kopany w pierze.
    Ale latem odćwierkasz,kuchnia felek!

    A.Walgórski.
    :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękny wiersz:))) Tak właśnie mam. Co drugi dzień gotuję gar kaszy. A gołębie codziennie siadają na moim balkonie i nawet się mnie boją. Czekają. Zawsze o tej samej porze:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Biedne te ptaki....
    Gawrony sobie radzą jako te drapieżniki ale gołębie -szczury przestworzy - nauczyły się polegać na człeku...
    U mnie jest dużo gołębi hodowlanych bo wielu porzuciło swoje hodowle i wyjechali do Niemiec...
    Karmię,co mam robić...

    OdpowiedzUsuń
  7. Dokarmiam wszystko "jak leci" (śmieszna gra słów), ale tylko zimą. Póżniej radzą sobie same.

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie, dziwne to "zamiłowanie" do gołębi, jeśli się je tak łatwo porzuca. Jak rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cześć Ewcia.
    Wiesz,podziwiam ludzi,którzy na co dzień,bez względu na osobiste problemy mają jeszcze czas by myśleć o zwieram bo Ty dobra dziewczyna jesteś:)

    OdpowiedzUsuń
  10. :)))Cosik pierdykło:Całuski wysyłam bo Ty dobra dziewczyna jesteś - tak miało być:)))))

    OdpowiedzUsuń
  11. Zrozumiałam i bez "poprawek". Sądzę, że nie ja jedna tak mam. Na szczęście jest wiecej ludzi z dobrymi serduchami. A przy okazji i poobserwować je (zwierzaczki) można:))) Może jutro coś nowego umieszczę:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj Ewciu
    Możesz mnie oświecić? Co to za cisza wyborcza na forum FP?
    El ninio

    OdpowiedzUsuń
  13. Cześć Marek! Pojecia nie mam. Coś się komuś... pomieszało. Nawet chciałam napisać na kontakt, ale w końcu uznałam, że co mnie to. Pewnie i tak jutro cos się wyjasni:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. ...pewnie wybierają nowego admina ;):)
    Pozdrowionka
    Marek

    OdpowiedzUsuń
  15. Albo konserwacja czegoś, "alboco". Trzymaj się:)))

    OdpowiedzUsuń