***Jeśli chcesz powiększyć zdjęcie, kliknij na nie lewym klawiszem myszy***
Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.
niedziela, 10 kwietnia 2011
O zachodzie słońca 9.04.2011r.
Te cztery zdjęcia ujmują niejako cały widok z mojego balkonu. Pierwsze zdjęcie to wschód, ostatnie zachód (to strony świata), dwa środkowe to mniej więcej południe. Tak to wyglądało tuż przed zachodem słońca.
Bardzo patetyczne są dwa ostatnie zdjęcia. Czuje się w nich potęgę natury, jakże piękną, a jednocześnie groźną, niesamowitą i tajemniczą... Ewo, zachęcam Cię do robienia fotek nie tylko z balkonu i z okna, pokaż nam w fotografii również swoją dalszą okolicę; na pewno znajdziesz coś ciekawego i godnego "uwiecznienia", szczególnie wiosną:)
Jak będzie okazja, to czemu nie? Dwa ostatnie to południe i zachód. Bo wschód i południowo wschodnia strona były nie za bardzo, ponieważ ogromna czarna chmura była akurat nad moją głową. Na wschodzie jej początek, który nie za dobrze wyszedł, nad głową czarno a na zachodzie był koniec.I ten widok był najciekawszy. Południe bylejakie. Wszystkie zdjęcia zrobiłam w odstepach kilku sekund.Wiatr wiał z zachodu:)
Dodać muszę, że zachodnia strona była najciekawsza. Dwie warstwy ciemnych chmur jakby pękły w poziomie i w tym pęknieciu, widać było blask zachodzącego słońca. Aparat chyba jakoś wszystko przyciemnił, bo ten blask jest niewidoczny a zdjęcie bardzo ciemne.
Cześć Ewciu:)) Cieszę się,że dajesz dużo zdjęć ale proszę też o rysunki:)))Talencik z Ciebie i nie kryj tego bo moim zdaniem to przyda uroku blogowi:))) Żesz się pochwal dziewczyno!:)
Bardzo chętnie, ale jak pewnie wiesz, nie każdy temat jest do tego dobry. Wczoraj, czy przedworaj był taki, ale gdzieś uleciał. Muszę się wkurzyć, po prostu:)))
Bardzo patetyczne są dwa ostatnie zdjęcia. Czuje się w nich potęgę natury, jakże piękną, a jednocześnie groźną, niesamowitą i tajemniczą...
OdpowiedzUsuńEwo, zachęcam Cię do robienia fotek nie tylko z balkonu i z okna, pokaż nam w fotografii również swoją dalszą okolicę; na pewno znajdziesz coś ciekawego i godnego "uwiecznienia", szczególnie wiosną:)
Jak będzie okazja, to czemu nie?
OdpowiedzUsuńDwa ostatnie to południe i zachód. Bo wschód i południowo wschodnia strona były nie za bardzo, ponieważ ogromna czarna chmura była akurat nad moją głową. Na wschodzie jej początek, który nie za dobrze wyszedł, nad głową czarno a na zachodzie był koniec.I ten widok był najciekawszy. Południe bylejakie. Wszystkie zdjęcia zrobiłam w odstepach kilku sekund.Wiatr wiał z zachodu:)
"Byle jakie" powinno być:(
OdpowiedzUsuńDodać muszę, że zachodnia strona była najciekawsza. Dwie warstwy ciemnych chmur jakby pękły w poziomie i w tym pęknieciu, widać było blask zachodzącego słońca. Aparat chyba jakoś wszystko przyciemnił, bo ten blask jest niewidoczny a zdjęcie bardzo ciemne.
OdpowiedzUsuńCześć Ewciu:))
OdpowiedzUsuńCieszę się,że dajesz dużo zdjęć ale proszę też o rysunki:)))Talencik z Ciebie i nie kryj tego bo moim zdaniem to przyda uroku blogowi:)))
Żesz się pochwal dziewczyno!:)
Bardzo chętnie, ale jak pewnie wiesz, nie każdy temat jest do tego dobry. Wczoraj, czy przedworaj był taki, ale gdzieś uleciał. Muszę się wkurzyć, po prostu:)))
OdpowiedzUsuńWiem,wiem:)))
OdpowiedzUsuń