co lipo to człowiek.
I trwa beznadziejny
ten taniec dwóch powiek.
Ktoś kogoś podgląda,
i da mu "popalić".
Lecz dziwnie się kryje,
przed ludźmi wandalizm.
"Ktoś" wybił gdzieś szybę,
sąsiadkę zarąbał?
No przecież przez "lipo",
to sąsiad podglądał.
Niech nikt mi nie wmawia,
że nikt nic nie widzi.
Bo tak się to składa,
że każdy coś śledzi.
I trwa tak ta nasza,
Polaków "ślepota".
Nieczułość i zawiść
i zwykła głupota.
P.S. Miało być "tępota", ale czy ja wiem?
Pa:)
Szkoda, że panuje taka "ślepota". Ile to by spraw rozwiązało. Mogłaby chociaż policja i prokuratorzy, coś widzieć. Media (dziennikarzyny i dziennikarze) też. Najwięcej jednak na ślepotę, chorują sąsiedzi i lokatorzy osiedli. Wandale są też mieszkańcami osiedli, ale widzą co niszczyć. Eh Ozonowa. Szkoda słów. Nic nie widziałem.....
OdpowiedzUsuńEwo, bardzo mi się podobają Twoje rysunki.:)
OdpowiedzUsuńPowinnaś częściej je zamieszczać na blogu, bo są tego warte.
A swoją drogą ja nie wiem nawet, jak się nazywają moi sąsiedzi. Nie podglądam, bo nie mam czasu interesować się cudzym życiem.:)
Co innego, gdyby trzeba było udzielić pomocy. Ale to już inne zagadnienie.
Jedzie auto z daleka,
OdpowiedzUsuńotwarta brama czeka,
na podwórze z hukiem wpadam,
a sąsiad do mnie powiada:
"Jeździsz jak Szurkowski!"
miał przy tym uśmiech beztroski!
Drugi śmieje do rozpuku,
auto stoi, koniec huku!
A ja dla Ciebie rymuję,
słodkich truskawek smak czuję.
Życzę Ci miłego dzionka,
i pozdrawiam Cię, Ozonka :-)
Danko! Najpiękniejsze i najszczersze dzięki:)))
OdpowiedzUsuńEwuś, Tobie juz nie muszę, bo moje zdanie znasz:)
OdpowiedzUsuńWitaj Ozonko*
OdpowiedzUsuńŁadnie to zrobiłaś... ten rysunek i wierszyk.
Podzielam zdanie Ewy... powinnaś częściej zamieszczać własne szkice...
A temat zawsze aktualny... wiele tragedii zdarza się przy niemym przyzwoleniu "podglądaczy"...
Pozdrawiam serdecznie:-)***
Ale to są takie, bylejakie......
OdpowiedzUsuńEwo, nie bądź taka skromna... napisałam naprawdę szczerze. Jeszcze trochę a będziesz konkurenją dla A.Mleczki lub H.Sawki...
OdpowiedzUsuńDobrej nocki życzę:-)***
Witajcie i przyjmijcie przeprosiny za nieobecność:)
OdpowiedzUsuńMacie rację - grunt to "dobre chęci" naszych "cudownych" sąsiadów:)
Wiatr silny na dworze wieje,
OdpowiedzUsuńa ja się do Ciebie śmieję.
Więc ja wiatr wykorzystałam
i piosenkę Ci przesłałam.
Leć wietrzyku do Warszawy,
i podrzuć piosnkę do kawy.
Niech się Ewa uraduje,
i niczym się nie przejmuje:-)
http://www.youtube.com/watch?v=IiFM5T1e0Ws&feature=related