Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

środa, 29 sierpnia 2012

Od czegoś muszę zacząć.

Tylko nie wiem od czego. Dwa tygodnie i tyle tematów. Wycieczki, które zajęły nam większość czasu, czy życie Augustowa?  Może Suwałki?  Polska powiatowa?
W czasie, kiedy byliśmy w Augustowie, bardzo wiele się działo. Każda z tych rzeczy może być i chyba będzie tematem na odrębny post. Ktoś powie, zacznij od początku. Łatwo mówić;) Co zrobić, żeby nie zanudzić czytelników?
Odsuwam od siebie rozpoczęcie tej relacji, bo będzie długa . Wybieranie zdjęć, ich zmniejszanie, wybieranie odpowiednich  fragmentów do pokazania. To wszystko trwa, a zwykła codzienność i tak zmusza do zrobienia zakupów i ugotowania obiadu.
Przez całe dwa tygodnie pogoda była dziwna. Upały w Augustowie trwały pierwszy tydzień. Jednak tam pogoda znacznie się różni od warszawskiej. Upały upałami, a deszczyk i tak popada. To chyba duża ilość wilgoci w powietrzu tak kształtuje pogodę.
Krainy pełne jezior, Mazury czy Suwalszczyzna, mają swój ciąg dalszy za wschodnią granicą. Wszystko to pozostałości polodowcowe.
Klimat to również chmury. Tak niesamowitych jak tam, nigdy nie widziałam. Chociaż jak wiecie, obserwuję je od dawna. Też je pokażę:)
Przyjechaliśmy do Augustowa w piątkowe południe. Trochę zmęczeni  podróżą.( Musieliśmy wstać o 4.00 rano w piątek, żeby zdążyć na dworzec autobusowy W-wa Zachodnia, bo autobus odchodził ok. 7.00. ).
W Augustowie, po rozpakowaniu, poszliśmy na krótki rekonesans.
W biurze podróży dowiedzieliśmy się, że wycieczka do Rygi, "stojąca" od dwóch miesięcy pod znakiem zapytania , odbędzie się następnego dnia . Czyli wyjazd w sobotę o 3 nad ranem. Powrót o 23.00.
Decyzja, jedziemy!!!
Świt. Jedziemy przez Litwę. Wszędzie pusto, czasem tylko trafi się jakaś mieścina, czasem samotna chałupa. Olbrzymie obszary będące niegdyś kołchozami, teraz leżą odłogiem.  Litwa , przy swoim obszarze, ma niewiele ponad 3 miliony mieszkańców. To jak naszego 1,5 województwa. Malutko. Większość mieszkańców mieszka w miastach. Ziemi, w obce ręce, nie sprzedaje się.
Piękne widoki, wszystko zasnute poranną mgiełką.
Niemen. Czasem trochę krzywo wychodzą zdjęcia robione z jadącego autobusu.
A nie mówiłam:) Jak Mazury czy Suwalszczyzna.
Ciągle Litwa.
Nareszcie!   Szawle, Góra krzyży.
W Polsce też jest takie miejsce. Tu można postawić czy powiesić swój krzyż. Bardzo często, zgodnie z tradycją, krzyże stawiają nowożeńcy.
Był to pierwszy sensowny przystanek w czasie tej podróży. Przyzwoite miejsce ze sklepem,
nieodpychającą toaletą i kilkoma kramami z pamiątkami. Chwila odpoczynku i w dalszą drogę.
Następny przystanek- Ryga!
Wybaczcie ten krótki post, ale wiele czasu zajęło mi zmniejszanie zdjęć. Do tego codzienne obowiązki, zwiększone o pokonywanie przeróżnych dodatkowych trudności, które się objawiły po naszym powrocie z Augustowa.
Pa:)
Wkrótce następny post.

24 komentarze:

  1. No to byłem na Litwie. Teraz czekam na wyjazd do Rygi Pokazuj, pokazuj - pozwiedzam sobie chociaż tak.Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Litwie jeszcze będziesz. Spokojna Twoja głowa;))) Jutro, lub pojutrze zacznie się Ryga. Piękne miasto:)
      :)))

      Usuń
  2. Wspaniałe zdjęcia! Litwa tak blisko, a mnie tam jeszcze nie było... Myślę, że powinnam się wybrać :). Na zdjecia i relację z Rygi czekam niecierpliwie.
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinnaś się wybrać:) Kuszące to jest, bo nareszcie możemy zobaczyć co tak pilnie "ukrywał" przed nami ZSRR. Litwa, Łotwa i Estonia są podobnej wielkości. Na Łotwie większość ludności mieszka w Rydze.
      Pozdrawiam:)))

      Usuń
  3. :))) Cudna ta poranna mgiełka:) Witaj Ozonko:)
    Zdjęcia z samochodu wyszły wspaniale. Dobry reporter z Ciebie...Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izo, to na razie wstęp. Więcej słów niż zdjęć, zresztą nie najlepszych zdjęć;)
      Pozdrówka:)

      Usuń
  4. ...Litwa, Niemen, miejsce urodzenia mojej śp. Mamy, jej tęsknota za Niemnem...jej młodość...gdy skończyła się wojna, gdy rodzina znalazła się na liście do repatriacji, gdy wyjechała bydlęcymi wagonami na "Dziki Zachód" mama obiecała sobie, że wróci...nigdy nie dane jej było...kiedy czytam cokolwiek o Litwie, cokolwiek o Niemnie, ukochanym Niemnie mojej mamy nad brzegiem którego pierwszy pocałunek ktoś jej skradł... obiecuję sobie, że kiedyś odwiedzę jej rodzinne strony, dotąd nie miałam okazji, ale młoda ;) jeszcze jestem więc kiedyś na pewno...
    Dzięki za chwilę wzruszeń Ozonko...dzięki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będziesz ich miała Meg jeszcze więcej. Niemen z pozoru wygląda nijako, ale jak się przypatrzysz, jak wypłyniesz tą rzeką poza miasto.... Wtedy dopiero dostrzeżesz urok tej rzeki:)))
      Sama u mnie to zobaczysz:)
      Pa:)

      Usuń
    2. Zobaczysz jaka ta rzeka może być piękna. Ta przemiana nawet mnie zaskoczyła:)
      :)

      Usuń
  5. Tyle mojego co u Ciebie zobaczę. Wielkie dzięki Ozonko.Chętnie poczekam na nowy post. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będą zdjęcia, będą. Znacznie ładniejsze, w miarę możliwości:)))
      Pozdrówka:)

      Usuń
  6. Witaj Ozonko !!!
    Cała wieczność...powiem Ci, że tęskniłam za Tobą, za Wszystkimi...Czyżby to było już kochanie?
    Dziękuję za przypomnienie Litwy.
    W Rydze nie byłam, tym bardziej jestem jej ciekawa...
    Wiem, że będą setki cudownych zdjęć.
    Pa !!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć!
      Gdzieś Ty się podziewała? Nigdzie Ciebie nie było. Ostatni Twój post już usychał z tęsknoty za Tobą i swoim następcą ;)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Witaj Ozonku! Będą miłe wspomnienia.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Ozonko. Jestem ciekawa całej relacji z Litwy i nie tylko... (wiem, ze jest to pracochłonne więc cierpliwie poczekam).
    Po powrocie z wojaży przeczytam wszystko hurtem:)
    Pozdrawiam serdecznie:-)*
    ps.
    Fotki oczywiście ciekawe... a pierwsza - bajeczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdy wrócisz już będą. Czasem trudno jest się rozdwoić albo i roztroić;)
      Następne posty to raczej stara architektura;) Jest co oglądać.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. SEG:)))
      Stres z pakowaniem waliz zrobił swoje,
      Sorry.

      Usuń
    3. Co roku to przeżywam. Pakuję dla obojga;(
      Pa:)

      Usuń
  9. piękne krajobrazy :)) Chętnie obejrze więcej

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj:)
    Świty są wszędzie urocze, niezależnie gdzie się je obserwuje, byleby nie zasłaniały ich wytwory ludzkich rąk...
    Pozdrawiam wieczornie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Litwa ma to do siebie, że ma wielkie niezaludnione obszary.
      Pozdrawiam:)

      Usuń