Ludzie mają zadziwiającą cechę, próbują odnaleźć w martwych tworach skalnych podobieństwo do zwierząt lub ludzi.
To otoczenie tego stwora z bajki.
Wszystko co teraz pokażę znajduje się w pobliżu tego "zwierzaka".
Teraz już jesteśmy w drodze do następnych tworów wulkanicznych.
Spore zbliżenie. Słońce mam z nieodpowiedniej strony i jakby powiedział pewien "nienamaszczony artysta fotografik", zdjęć nie powinnam była robić wcale. Nie wiem tylko co powinnam, albo co miałabym Wam napisać po powrocie? Że co, że słońce świeciło z nieodpowiedniej strony i nie mogłam robić zdjęć? Widoczne skały tufowe, w których wykuto mieszkania. Pokazuję je , bo będą tematem następnych postów. Na pewno jednego solidnego;)
Teraz tylko patrzcie.
To chyba grzyby?
Z nieco innej strony.
Wszędzie wokół niespotykane nigdzie indziej krajobrazy.
Niesamowite twory skalne. Dziwne skały o jasnej barwie wyglądają jak rozlewające się dość gęste ciasto? To zbliżenie.
Na dziś skończę. Mam trochę zajęć i potrzebny mi czas.
Pa:)
Droga Ewo!
OdpowiedzUsuńMnie zdjęć nigdy dosyć. Potrafię je oglądać godzinami. A te z Kapadocji?
Tutaj każda skała zachwyca. Każdy grzybek, komin, iglica.. jest niepowtarzalna. Jak się im oprzeć? No jak? Ciekawa jestem czy są takie mądrale? Już Cię poznałam, wiem, że potrafisz poznawać piękno i potrafisz je pokazywać...
Aha, "nienamaszczony" artysta fotografik, może nie oglądać Twoich zdjęć. Czasem jestem zmuszona do zrobienia takiego zdjęcia. I co mam kogoś słuchać czy powinnam zrobić ?
Przepraszam, przydługi komentarz.
Pozdrawiam:)
Witaj!
UsuńWcale nie przydługi. Pewnie czytałaś wywody tego mądrego inaczej, na moim blogu. Było to przy okazji pokazywania zdjęć z Konyi. Jego zdaniem wcale nie powinnam tam robić zdjęć. Bo "pan artysta" do zrobienia zdjęcia potrzebuje odpowiedniego światła , odpowiedniego miejsca , statywu i światłomierza i żeby jeszcze turyści poszli z tego miejsca precz. Ręce opadają, bo ja tego wszystkiego nie miałam a zdjęcia robiłam, o zgrozo, z jadącego autokaru.
Pozdrawiam:)
Piękne miejsce, piękne skały o wspaniałych kształtach i miejsca gdzie mieszkali ludzie. Tam jest niesamowicie, cudownie. Nie zawsze się da zrobić ładne zdjęcie, chociaż się bardzo o to stara. Trudno żebyś poszła z drugiej strony góry, bo tam światło nie świeci w obiektyw. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie mogłam pójść z drugiej strony góry bo jechałam autokarem. Poza tym nie wiem co jest z drugiej strony i jak daleko ona się znajduje? To są pytania , na które nikt z turystów nie zna odpowiedzi. Zadają takie pytania lub robią uwagi ludzie, którzy nie mają pojęcia o tamtych wielkościach i odległościach. Napisałam to dla wyjaśnienia sytuacji.
UsuńDziękuję Ci Gigo za wsparcie. Widzę , że i Ty tam byłaś:)
Piękna kraina ta Kapadocja. Pewnie już w dzieciństwie wiedziałam o czym mam marzyć;)
Pozdrawiam:)
niesamow2ire rwory i stwory ... a wiesz - dla mnie ten wielbłąd to śliczny ślimak ... lubię oglądać ślimaki, jak wystawiają rogi, dostałam nawet w prezencie prześmieszną figurkę ślimaka ... patrzę, patrzę i całkiem mojego przypomina ;-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, o tym napisałam. Dla jednego wielbłąd , dla innego ślimak :) Nie powinno być jednoznacznego określenia dla kamiennego stwora. A co powiedziałby ktoś, kto nie widział ani wielbłąda, ani ślimaka?
UsuńPozdrawiam:)
patrzę sobie na jedno zdjątko i myślę - cycusie Indianki ... a kto indianki nie widział ciekawe co myśli ;-)
Usuńpozdrawiam Ewciu - zdjęcia są piękne i magiczne ...
Żebym jeszcze wiedziała, o którym zdjęciu mówisz. Na moich zdjęciach jest takich "cycusiów" całe mnóstwo;)
UsuńPozdrawiam:)
Uroczy ten kamienny wielbłądek.
OdpowiedzUsuńA zdjęcia robić czy nie to trudne pytanie dla niektórych, ale dla takich osób jak my co przywożą z każdego wyjazdy tysiące zdjęć odpowiedz jest prosta - robić. Jest to nasza pamiątka i nasze wspomnienia. Przyznam się, że wkurzają mnie ludzie oceniający zdjęcia na blogu jak na konkursie fotograficznym. W końcu to są nasze blogi i możemy sobie wstawiać, to co nam się podoba.
Pozdrawiam i czekam na koleje relacje z Kapadocji. :)
Wychodzę z tego samego założenia, co Ty.
UsuńZnalazł się taki mądrala, który "wie lepiej" i na wstępie skrytykował moje zdjęcia. Przykro jest coś takiego usłyszeć. Bijącym się w wodzie kaczkom zdjęć nie zrobiłby wcale, bo pewnie za szybko się poruszały.
Pozdrawiam:)
Ozonku te -chyba- grzyby, jak mówisz, fantastyczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę. Krajobraz jest zaskakujący dla przybysza z Polski. Dla mnie był, chociaż wiedziałam czego mam się spodziewać. To co widziałam, przerosło moje wyobrażenia.
UsuńPozdrawiam:)
Zdjęcia cudo. Zwłaszcza te grzybki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jest tam tego znacznie więcej. Nie wiadomo co fotografować, a wszystkiego nie da rady uwiecznić aparatem;)
UsuńPozdrawiam:)
miło tak powspominać leżąc w łóżku :))
OdpowiedzUsuńNie napiszę, że "Tobie to dobrze", ale wspominanie jest jak najbardziej dopuszczalne;)
UsuńPozdrawiam:)
Fantastyczny wielbłąd, a i pozostałe twory natury budzą zachwyt....
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Dla mnie sama wycieczka miała posmak egzotycznej przygody.Jak to się mówi: Zobaczyć Kapadocję i ... wrócić tam jeszcze;)
UsuńPozdrawiam:)
JUŻ CZWARTEGO PĄCZKA WCINAM - TWOJE zdrowie Ewciu !!!!!!!
OdpowiedzUsuńA ja żadnego;( Taki los, za karę chyba.
UsuńPa:)
Super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Też tak myślę:)))
UsuńPozdrawiam:)
Super zdjęcia, natura cudownie tworzy najpiękniejsze obrazy. Rzeźbi w skałach i formuje z nich rózne kształty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTam akurat miała pole do popisu jak nigdzie indziej. Udało jej się. W ostatnich tysiącleciach człowiek dołożył swoje trzy grosze, zobaczysz co z tego wyszło;)
UsuńPozdrawiam:)
Skały to główne atrakcje regionu. Trzy skalne grzyby królujące nad przepaścią są wizytówką Kapadoncji. A widziałaś skałę przypominającą kapelusz Napoleona?
OdpowiedzUsuńPozdrówka!
Peesik: net mi ucieka. Mam nadzieję, że dziś wejdzie ten koment. Wczoraj poszedł w eter :D
Kapelusza Napoleona chyba nie widziałam. Co wycieczka, to inny pilot, inny rejon do zwiedzania. W tak krótkim czasie wszystkiego nie da się zobaczyć;)
UsuńPozdrawiam:)
Zazdroszczę takich widoków sama uwielbiam takie oglądać.
OdpowiedzUsuńMoże i Ty kiedyś pojedziesz w takie miejsce:)
UsuńPozdrawiam:)
Piękne miejsce. Tak niewiele brakowało, abym zobaczyła je na własne oczy ...
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń