Tuż po świcie. Woda jak lustro. Widok na północ.
Bez jednej zmarszczki.
Na zachód.
Ryby tylko gdzieniegdzie się rzucały.
Musiałam powiększyć.
Widoki były przepiękne. Słońce jest po prawej stronie. Latem nie lubię długo spać.
Sprzęt pływający.
To był najładniejszy dzień w Szelmencie.
Magiczne "wodne" zdjęcia! Posiedziałaby i posłuchała plusków i innych odgłosów...
OdpowiedzUsuńTak było. Bezwietrznie i cicho.
UsuńPozdrawiam:)
cisza jak makiem
OdpowiedzUsuńładne fotografie
Lubię letnie poranki.
UsuńPozdrawiam:)
Jakie superanckie odbicie nieba na tym pierwszym zdjęciu!
OdpowiedzUsuńWydawało mi się,m że na każdym;(
UsuńTak, ale na tym pierwszym wyszedł jakiś taki niesamowity efekt, jakby "pogięty" :)
UsuńTeren wokół jeziora to wzgórza porośnięte przeważnie lasem, a że jezioro długie.. ponad 19 km, to i perspektywa ma tu pole do popisu.
UsuńJak to zobaczyłam, to szczęka mi opadła. Narobiłam tych zdjęć... Zmieniało się też położenie słońca. Od piątej/szóstej rano do śniadania co najmniej.
:)
Spójrz na to zdjęcie! Nie widać linii brzegowej przez ciemne, odbijające się pagórki i dzięki temu woda wygląda jak pofałdowany pas rozwijanej tkaniny w chmurkowy wzorek, lejący się w dół. Genialne jest!
UsuńFakt! Ale czy 6 nie jest lepsze?
Usuń:)
Nie. Nie wiem, dlaczego, ale to pierwsze wywołuje u mnie złudzenie, a 6 - przy całej swej genialności - nie wywołuje. A przecież są bardzo podobne. Chodzi o to, że przy 6 muszę dopiero o tym złudzeniu pomyśleć, żeby je zobaczyć, a na 1 od razu mi się rzuca w oczy samo.
UsuńMiałam w tym roku podobną sytuację, dlatego się nie upieram. Tak czasem bywa i od nikogo czy niczego to nie zależy. Tak już jest.
UsuńPozdrawiam:)
Po prostu TAAAAAKIE zdjęcie zrobiłaś! :)
UsuńJak wybudują tam tę konstrukcję dla narciarzy wodnych, już nikt, nigdy, nie zrobi takich zdjęć. Jednak szkoda;)
Usuń:)
Oczywiście, że szkoda!
UsuńCiągle się zastanawiam, jak "zjeść ciastko i mieć ciastko". Tak w przenośni można określić sytuację mieszkańców. Żyją tam i praca jest im potrzebna. Przy szybko rozwijającej się sieci hoteli i ośrodków rekreacji, praca będzie. Lecz miejsce straci swój wyjątkowy urok. Jak już napisałam, potem takich zdjęć już nikt nie zrobi.
UsuńTrafiło mi się jak....
:)
...b. ładne odbicia, jak mniemam ten aspekt chciałaś pokazać w całej galerii...
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Głównie, ale nie tylko.
UsuńPozdrawiam:)
Kocham takie widoki, które można oglądać na "górze i na dole". To był z pewnością piękny dzień zakończony równie pięknym zachodem słońca.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzień był wspaniały. Jednak w tamtym miejscu, zachody słońca nie są tak spektakularne jak w Augustowie. Ten zachód bez chmur, pokazałam. Ukształtowanie Suwalszczyzny odbiera nam pewne efekty wizualne.
UsuńŻeby zobaczyć piękny wschód słońca, powinnam raniutko wejść na Górę Jesionową.
Pozdrawiam:)
Zawsze chciałem się budzić o świcie w odpowiednim miejscu. To przedstawione u Ciebie jest jak najbardziej odpowiednie. Natura zawsze zaskakuje, nawet z mojego okna na piętrze wielkomiejskiego bloku mieszkalnego, gdzie o wschodzie słońca płoną wieżowce.
OdpowiedzUsuńTrafiłam wyjątkowo.Wiedziałam, że coś takiego istnieje, ale nigdy tego nie widziałam w takich "okolicznościach przyrody".
UsuńPłonące wieżowce wielokrotnie widziałam, dla mieszczucha to normalne zjawisko. Powiedzmy prawie normalne.
Pozdrawiam:)
Jak Ci zazdroszczę takiego spędzenia czasu, pięknie tam. Co do Kopy to mam nadzieje, że nie spotkało Cię tam nic złego? Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńTrafiłam z tą Suwalszczyzną:)
UsuńCo do Kopy.
Na szczęście nie, ale niewiele brakowało. Byliśmy na Wielkiej Kopie, skąd droga na Śnieżkę. Miałam chyba z 9 lat. Wiało strasznie, i mało mnie nie zwiało w dół, na łeb na szyję. Po prostu zaczęłam zjeżdżać po ośnieżonym zboczu, a buty miałam jakieś śliskie i nie mogłam się zatrzymać...
Pozdrawiam:)
Dziwne, nie ukazał się mój komentarz...więc napiszę raz jeszcze :) Aż zazdroszczę ci takiego odpoczynku, pięknie tam. Co do Kopy, to mam nadzieję, że nie spotkało Cię tam nic złego? Pozdrowienia zostawiam
OdpowiedzUsuńO mój Boże. Co za zdjęcia. Chciałabym być o świcie nad takimi jeziorami... Co za widoki. Uwielbiam odbicia w wodzie. Takie idealne rzadko można zobaczyć...
OdpowiedzUsuńByłam w niedzielę w Pszczynie też były odbicia, jednak taflę zakłócały pływające kaczki...
Przepiękne zdjęcia.
Serdecznie pozdrawiam:)
Ewuniu ,nigdy nie miałam przyjemności być w tych stronach...żałuję.Pięknie uchwyciłaś zdjęcia ...Boskie krajobrazy..Kocham taka wodę jak lustro...Faktycznie można odpocząć::)))Pozdrawiam serdecznie u mnie -3 zero wiatru ale ostre powietrze::)) z Norwegii ciągnie dzisiaj::))))Jutro ma padać śnieg nieco wyżej::))bryyyyy
OdpowiedzUsuńU nas na razie pogoda odmienna od ubiegłorocznej. Już w zeszłym roku potwornie chorowałam. Teraz na szczęście jest inaczej.
UsuńJeśli będziesz w Polsce na urlopie, odwiedź to miejsce. Jest na uboczu, mało ludzi... jezioro, słońce, Góra Jesionowa i ewentualnie Ty. Widoki jakie... zdjęcia tej urody nie oddadzą.
Pozdrawiam:)
jaki lazur.... super te zdjęcia....
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki, był tylko jeden dzień. Ale krótko tam byliśmy.
UsuńPozdrawiam:)
Uwielbiam pejzaże z wodą .Zaraz przypomina mi się jeden wiersz Bolesława Leśmiana. Kiedyś, gdy jeszcze sam wędkowałem (poprzycinałem te przyjemność dla pszczół) obserwowałem zmiany zachodzące w lustrze wody w ciągu dnia. Pozdrawiam, Tomasz
OdpowiedzUsuńTeż je uwielbiam. Nie da się ukryć, że są najpiękniejsze. Zachody słońca nad wodą...bajecznie piękne, spektakularne wręcz. Czasem, oczywiście:)
UsuńPozdrawiam:)
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńMalowniczo chmury przeglądają się w wodzie, jak w lustrze.
Pozdrawiam serdecznie.
Niezbyt często mają okazję, ale jeśli już... robią niesamowity pokaz.
UsuńPozdrawiam:)
widoki tak piękne, że aż nierealne. Woda dodaje zdjęciom urody , podwójne piękno. Świetnie Ci wyszły , ja tylko wpadam, wybałuszam oczy z zachwytu i chce mi się wywalić język do mojego aparatu - no gad w żaden sposób nie chce takich pięknych zrobić.
OdpowiedzUsuńŻeby to była jego wina.... Twój aparat jet niewinny;)))
UsuńNajczęściej nie ma takiej pogody, idealnie bezwietrznej. Mnie się udało, jak nigdy. Na wakacjach nie lubię długo spać i trafiłam na to cudo pogodowe. W ciągu dnia była już lekka bryza, jezioro się "pomarszczyło".
Pozdrawiam:)
to zdjęcie z tą jedną łódką boskie:)
OdpowiedzUsuńUmieściłam tu, moim zdaniem, najlepsze ujęcia. Czasem nawet zdezelowany pomost, w odpowiednich warunkach, wygląda wyjątkowo.Chyba pokażę i inne z tego dnia. Bo aż mi szkoda ich nie pokazywać. Będą tylko do oglądania, ale co to szkodzi?
UsuńPozdrawiam:)
Napisała do mnie komentarz, "Bonita": Woda jak lustro-pięknie :)
OdpowiedzUsuńNiestety, przez jakieś dziwne zrządzenie losu, udało mi się to skasować.
;(
Mnie też to zaskoczyło.
UsuńPozdrawiam:)
Lubię patrzeć na tak spokojną taflę wody. Idealne kadry. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć, że ja też taką wodę lubię. Dziękuję;)
UsuńPozdrawiam:)
Ewciu - zobaczyłam nowy wpis w linku - lecę na złamanie karku a tu NIET ... POZDRAWIAM kolorowych snów ... wdepnij do mnie jest nowy wpis :-)
OdpowiedzUsuńTak, był. Chyba go dodam jutro.
UsuńPozdrawiam:)
Niczym wielobarwna historyjka :) Bardzo dobre zdjęcia. Bardzo lubię jeziora, no poza komarami :) I te lasy..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Wiesz, że nie było tam komarów. Dziwne!
UsuńCo do zdjęć. Jeśli są warunki, to można wszystko spokojnie sobie "ustawić", przemyśleć. Najgorzej wychodzą zdjęcia robione w ruchu.
Pozdrawiam:)
a ja ogólnie nie mam reki do aparatu. A do tego nie posługuję sie niczym wzwyż od cyfrówki. Ale lubię robić zdjecia, i wędrując zawsze robię je na szybko :D Powiem Ci ze efekt jest ciekawy :D hm, może wiało tam? jeśli prąd powietrzny, nawet słaby, ale ciągły i jednostajny był, to komary sie wyniosły bo nie lubią takich warunków ;)
UsuńPozdrawiam ;)
Byłam przedtem w Augustowie dwa tygodnie i też nie było komarów. Może nie lubią takich rejonów? Ani razu w Augustowie nie spotkałam komara. W poprzednich latach też. Dziwne.
UsuńTeż robię zdjęcia "na szybko", bo jestem niecierpliwa i stale gdzieś pędzę, albo "obiekty" pędzą lub szybko znikają.
Pozdrawiam:)
Jak perkozy dwuczube w tym roku na Szelmencie;(
Usuń