Właściwie mogłyby być użyte do kalendarza o tej części miasta.
Wielka chmura przesłoniła częściowo słońce, co spowodowało dziwny, pomarańczowo-żółty kolor nieba. Było nieco po godzinie 14.00 ;)
To zdjęcie najbardziej mi się podoba. Z lewej dzień, z prawej wieczór.
Nie ma dwóch takich samych ujęć.
Tu już chmura nieco się przesunęła, wszystko odzyskuje właściwe dla siebie barwy.
raz drugi.
Przyleciała trzecia sroka i zrobiła straszną awanturę.
Nawet gołąb przyfrunął posłuchać.
Sroka z prawej strony wygląda jak zawodnik sumo, w swoich dziwnych majtach.
Teraz pokażę coś , na co brakuje mi słów.
To radosna twórczość naszej "wspaniałej" młodzieży. Świeżo odnowiony budynek, jesienią jeszcze kończyli malowanie, a już kilka dni później "pojawiło się " TO!!!
Żeby jeszcze jakiś wygląd miało jak porządne graffiti, to nie, zwykły bazgroł. Pierwsza głupota jaka przyszła temu "mędrcowi" do głowy. Żyć się tu odechciewa.
Pa:)
lubię kiedy niebo ma taki kolor.:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię, zdarza się jednak rzadko.
UsuńPozdrawiam:)
...piękny kolor nieba...
OdpowiedzUsuńO! takiej "tfurczości" (albo jeszcze gorszej) u nas też wiele...pospolity wandalizm! na którego nie ma mocnych...
Serdeczności!
Żeby tym "malarzom" ręce poodpadały.
UsuńCo do koloru nieba, rzadko można taki spotkać. Mnie się trafiło:)
Pozdrawiam:)
...a wiesz jaka jest kara za tego typu wandalizm? 100 zł!!!
UsuńŻartujesz? To nawet na farbę nie starczy , nie mówiąc o malarzu;(
Usuń...niestety nie żartuję, gdzieś przeczytałam "cennik"...
UsuńWspaniały kolor nieba. A na takie " bazgroły " nie ma mocnych są praktycznie w każdym mieście.
OdpowiedzUsuńKolor tak, wspaniały. Mnie zainteresowały również zjawiska towarzyszące. Było przepięknie i groźnie, jeśli chodzi o nastrój.
UsuńPozdrawiam:)
Witajcie, piękne pejzaże nieba udało Ci się złapać w obiektyw,Ewo. Sroczki są przeurocze, przypomniał mi się wiersz o sroce, córa go recytowała na jakimś konkursie.Pozdrawiam Was cieplutko życząc miłego wieczoru:-)
OdpowiedzUsuńPowiększałaś zdjęcia? Wtedy dopiero widać:)
UsuńPozdrawiam:)
Nie powiększałam, ale i tak są urocze:-)Pa:-)
UsuńNa powiększeniu lepiej wszystko widać:)
UsuńPa:)
Miałaś rację, Ewuś, powiększyłam, dziękuję za podpowiedź:-) Moja córa dzisiaj w nocy wraca z Wrocławia, autobus Jej rano nie zabrał. Nigdy nie jeździła nocą. Na szczęście wraca z koleżanką, ale i tak się denerwuję, ma dopiero 16 lat. Na szczęście bez przesiadki, o 5 mam Ją odebrać z Baranowa Sandomierskiego. Dobranoc, dziękuję Ci za życzliwość:-)
UsuńO 5 rano???
UsuńPozdrówka:)
Wyjechała o 22, była przed 5, autobus jechał niecałe 7 godzin, teraz śpi, zbieram się do racy, pa:-)
UsuńPrzepraszam, pracy:-)
UsuńCześć! Może być i raca, czemu nie?
Usuń:)))
Oj, Ewciu, widzę, że masz poczucie humoru, pozdrawiam cieplutko i zdrówka Ci życzę:-)
UsuńNic nowego:) Mam, bo zawsze miałam :)
UsuńPrzyszłam do Ciebie nacieszyć oczy grą światła i tajemniczymi kolorami...a przede wszystkim odreagować...
OdpowiedzUsuńAż trudno uwierzyć, że robiłaś je około godz. 14-tej. A sroczki jak zawsze u Ciebie pełne wdzięku.
Wróciłam popołudniu do domu tak mocno "wpiórcona"(wkurzona), że z nerwów z przyjemnością wykasowałabym oba blogi.
Muszę sobie odpuścić i przez jakiś czas nie będę nic pisać.
Pozdrawiam
Dlaczego wykasowywać tak świetne blogi??? O tym nawet nie myśl. Niczemu nie są winne, a czytane i lubiane przez wiele osób! Uspokój się, usiądź i odpocznij.
UsuńCoś się stało. Odczekaj jednak chwilę, wyluzuj jak mówią młodzi. W razie czego , mój adres znasz:)
Pozdrawiam:)
"Grafficiarze" to plaga! Kiedyś zadzwoniłem na policję, bo jacyś goście malowali ścianę w barwy swojego klubu sportowego. Przyjęli.Po godzinie przejeżdżałem tamtędy z powrotem i dalej malowali. Policja olała sprawę. Nie ma się co dziwić, że wszystko dookoła jest pomalowane!
OdpowiedzUsuńPozdrówka!
Grzecznych określeń używasz. Pomalowane jest takim słowem. To jest zabazgrolone tandetą, byle czym i byle jak. Chętnie zaprosiłabym graficiarzy z prawdziwego zdarzenia, żeby tę ścianę pomalowali jak należy.
UsuńPozdrawiam:)
Niebo rzeczywiście przepiękne!
OdpowiedzUsuńRadosną twórczość młodzież uprawia wszędzie, niestety...
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
To niebo trafiło mi się jak rzadko!
UsuńKtoś ich w ogóle wychowuje? Mam często wrażenie, że nikt!
Pozdrawiam:)
Piękne niebo!!! W związku z tym kolorkiem coś mi się przypomniało. Muszę poszukać zdjęć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Mogłaś co s podobne uchwycić. Znacznie łatwiej zarejestrować czerwony zachód słońca.
UsuńPozdrawiam:)
Miało być "Mogłaś coś podobnego...". Klawiatura zaczęła mi się jakać?
Usuńo jakie cudowne, magiczne i symboliczne ... takich pięknych "nieb" nie udało mi9 się nigdy sfotografować. Ewciu - czytam do tyłu i nadrabiam zaległości.
OdpowiedzUsuńA wiesz - na moim drzewie zamieszkała sroka - taka jakaś wielka, śmiejemy się, że jak kura ale piękna jest, prawie jak egzotyczny ptak ;-)
No, nareszcie!
UsuńSroki to nie są małe ptaszki. To całkiem "porządne" ptaszyska;)
No i są na swój sroczy sposób ciekawskie i urodziwe:) Jeśli nie nosisz przy sobie aparatu, to na takie fotki masz marne szanse. Bywają czasem tylko chwile, po czym wszystko mija.
Pozdrawiam:)
Nie chcą wchodzić moje komentarze pod Waszymi wpisami. "Zepsuło" się coś?
OdpowiedzUsuń:)
życzę miłego dnia
OdpowiedzUsuńi ślę pozdrowienia.
śliczne zdjęcia kochana super widoki.
Cieszę się, że Ci się podobają:)
UsuńPozdrawiam:)
pomarańczowy - mój ulubiony kolor
OdpowiedzUsuńJak pięknie wygląda na niebie :)
UsuńSzczerze mówiąc, taki kolor nieba widziałam po raz pierwszy.
UsuńPozdrawiam:)
Jedna chmura wystarczyła, a takie niecodzienne kolory przybrał świat i fajne zdjęcia wyszły.
OdpowiedzUsuńCo do wandali to niestety rzadko zdarza się ich załapać, ale spotkałam się już, że tych co złapali musieli odnowić ścianę, którą uraczyli swoją radosną twórczością.
Pozdrawiam :)
Doskonały sposób na tych "malarzy nieszczęśliwych", jak ich nazywam. Nauka prosta jak rzadko.
UsuńFakt, jedna chmura a tyle urody dla świata i dla nas.
Pozdrawiam:)
Witaj Ozonko.
OdpowiedzUsuńPiękne kolory nieba... zwłaszcza na fotce 2 i 3.
Jesteś dobrą obserwatorką... i na nasze szczęście masz zawsze aparat "pod reką".
Pozdrawiam serdecznie:-)***
Cześć!
UsuńMogę nie mieć parasolki, aparat mam zawsze;) Niebo tego dnia było wyjątkowe. Kolory i cienie, a może zwłaszcza cienie, były niesamowicie nastrojowe i zmieniały środek dnia w wieczór. Pokazałam to na zdjęciu 2. Zrobiło się na tyle ciemno, że samochody musiały pozapalać światła.
Ale pięknie było:)
Pozdrawiam:)
Miało być 3 i 4 zdjęcia... choć oczywiście podobają mi się wszystkie:)
OdpowiedzUsuńWitaj Ozonku! Fajne fotki, szczególnie trzecie od góry i sikoreczki.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTereniu, to sroczki;(
UsuńDzięki, że wpadłaś.
Pozdrawiam:)
przecudowne zdjątka! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUdało mi się. Wyszłam z domu w odpowiednim momencie;)
UsuńPozdrawiam:)
Świetne zdjęcia, masz talent ,a na głupotę nie ma leku.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMasz rację, jedyna nieuleczalna choroba. Zdjęcia mi się trafiły jak nigdy.
UsuńPozdrawiam:)
Miłego cudownego dnia, słoneczka i wszelkiej radości. Takie zdjęcia i talent.
OdpowiedzUsuńTobie również miłego!
Usuń