Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

sobota, 7 maja 2011

"Przecięta" chmura.

Najpierw zobaczyłam  przeciętą chmurę, jakby rozoraną.

Potem bruzda zaczęła się powiększać.
Potem wydobył się z niej jakiś stwór latający. Dziwny ptak, czy może motyl?
W  końcu chmura  się rozpłynęła.
Niby nic, drobiazg. Ale jaki ładny widok :)))
Tak było jeszcze dzisiejszego ranka. Teraz jest wczesne popołudnie, chmury zasnuły niebo. Możliwe, że wieczorem spadnie deszcz.

8 komentarzy:

  1. Ładnie wyglada w powiększeniu. A śledzie gdzie? :-( Nie powiesz, że ta rozdzielona chmura przykryła. RYSUJ,

    OdpowiedzUsuń
  2. Heniuś, robotę mam, zapomniałeś? Na teraz musi wszystkim wystarczyć ta chmurka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z daleka chmura wygląda jak raja-płaszczka, "cycuś"?

    OdpowiedzUsuń
  4. Wielkiego słoneczka życzę Ci Ewciu :)
    El Marek

    OdpowiedzUsuń
  5. Cześć Marku! Dziekuję:) Nie wiem tylko, kiedy to się ziści. Raniutko jeszcze jakoś było, teraz znowu chmury "idą";(

    OdpowiedzUsuń
  6. Płyną chmury po niebie
    jak leciutkie latawce,
    błękitnieją od sklepień,
    wiatr je zmienia w dmuchawce.

    Jedną taką uchwycę,
    zjem, jak watę cukrową...
    Tyle ich, że nie zliczę,
    napływają wciąż nowe...

    Oby tylko takie "baranki" dzisiaj były. Pogodnej niedzieli, Ewuś.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Ewuś! Chmury "prawiedeszczowe" jakoś się rozpłynęły. Świeci słońce.
    P.S. Lubię chmury i chmurki:)))

    OdpowiedzUsuń