Nareszcie:))) Nareszcie udało mi się "upolować" srokę. Płochliwe toto jest i szybkie, sfotografować się nie daje. Widzę srokę, kieruję na nią aparat, robię zdjęcie, po czym się okazuje , że sroki na nim nie ma;)
Zdjęcia robiłam w piątek, przy pięknej pogodzie. Było upalnie i leniwie:)
No to GRATULACJE. Może się zapiszesz do związku "polowaczy" na sroki? (hihihi). Wiem Ewo, że to nie łatwe, polować z obiektywem. Trochę kiedyś - a może mi się śniło ? - "polowałem" na ptaki. Dzisiaj...... Jest jak jest. Miłego dnia. :-)))
OdpowiedzUsuńMiłego, Heniu:))) Te cholernice na widok czego/kogokolwiek, od razu biorą skrzydła za pas;))) Lub nogi:)))
OdpowiedzUsuń:-)))
OdpowiedzUsuńWitaj Ozonko*... zdjątka piękne... jedno zdjątko(nr3)zabiorę sobie do prywatnego "ptasznika". Mam dużo ptasich zdjątek...
OdpowiedzUsuńEwo* zjątka ładne... ale strzałem w dziesiątkę są Twoje rysunki... na ostatnim: facjata Jarka jak ze zdjątka... nawet bez komentarza wiedziała-bym o kogo chodzi:)))
Miłych polowań Ewo:-)***
Ehhhhhh... Winno być: :zdjątka" d zżarłam:)))
OdpowiedzUsuńBo ta sroka swawolnica
OdpowiedzUsuńsama sobą sobą się zachwyca.
Ty polujesz ona zmyka
a aparat sobie pstryka.
Próżna bardzo, ptaszki goni
nikt ich przed nią nie obroni
taka dumna, nieprzystępna
ale jest naprawdę piękna.
Niezłe fotki ci wyszły. Pozdrawiam serdecznie
Wow... Hanno* rymy jak z rękawka. Czy Ty z mężem też rozmawiasz wierszem... czy prozą:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ubawiona:-)*
Ucz się Sofijko ucz. Mnie Hanna powaliła i boję się nawet powiedzieć, że czasami "rymnę". :-)))
OdpowiedzUsuńWierszem mówię o miłości
OdpowiedzUsuńprozą tylko kiedy krzyczę
mąż już zna moje humory
on się śmieje a ja ryczę.
Ma cierpliwość do rympałek
no i chyba też mnie lubi
gadam wierszem jak najęta
czasem biedak się w tym gubi.
Pozdrawiam serdecznie
Dziewczyny, dopiero wróciłam. SEG, a zabieraj sobie które chcesz. Moge Ci wysłać nawet oryginał, wykadrujesz sobie jak chcesz:)))
OdpowiedzUsuńOzonko* ... już skopiowałam:)
OdpowiedzUsuńDobrej nocki życzę:-)*
Gniazdo sroki to majstersztyk,
OdpowiedzUsuńsplot gałązek jak w koszyku,
piskląt nie zamoczy deszczyk,
nawet daszek ma z patyków.:)
Widziałam takie gniazdo. Można w nim też znaleźć trochę błyszczących przedmiotów, przynoszonych przez samczyka swojej pani, ku ozdobie domu.
Uważaj ze srebrnymi łyżeczkami na balkonie:)
I jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńUdało Ci się? Gratuluję, pewnie szwagier maczał palce > hi hi hi. Raczej insturował, co nie? Dobrej nocy. :-)*
OdpowiedzUsuńΗello Deaг, are you genuinеly visitіng this
OdpowiedzUsuńwеb site ԁaily, іf so afterwarԁ you wіll absolutelу gеt pleasant
know-how.
My web blog :: www.galaxynote2.fr
Thіs piece οf writіng οffеrs
OdpowiedzUsuńclear idеa іn faѵor of the new
реoρle of bloggіng, that іn
fасt how to ԁo blogging.
my web page - www.vapornine.com
Today, I went to the bеаchfront ωith mу chilԁгen.
OdpowiedzUsuńI found a sea shell and gavе іt to my 4 year оld daughter and said "You can hear the ocean if you put this to your ear." She put the shell to hеr eaг and ѕcrеamed.
There was а hегmit crаb іnsіde
and it ρinched her ear. She nеver wantѕ to go baсk!
LoL I know this iѕ tоtally off toρіc
but I hаd to tеll somеone!
Also see my website :: independent insurance broker
Gοoԁ info. Lucky mе Ӏ recently found уour
OdpowiedzUsuńsite by accіdеnt (stumbleupon). І've saved it for later!
Feel free to surf my web site : samsung galaxy s3