Siedzi babka przy straganie.
Czeka na Straż Miejską.
Który koło niej już stanie
i nałoży marżę miejską.
Potentaci, ruskie strzygi,
są od tego wolne.
Bo korupcja działa dobrze,
pleni się jak zielsko polne.
Dziwi mnie to uczulenie
na warzywa polskie.
Pewnie będą wszyscy żarli
wszystko co jest Wolskie.
Żałośnie krótkie nogi są ich wizytówką . Jeszcze nie wiem , jak to się ma do inteligencji, ale coś się ma!!!
Niech nie martwi się ta babcia
OdpowiedzUsuńpowie typ z kawiarni.
Wszak ogórki są z jej działki
to nie te z Hiszpanii
Straży miejska, inne służby
czy ktoś mi odpowie?
Kiedyś było więcej babć
a...ludzie żyli zdrowiej
pozdrowionka Ewciu
El ninio
Dzień dobry,
OdpowiedzUsuńChyba się ma Ewuniu, chyba się ma........
Dobrego wypoczynku. :-)*
Lubię szczere, życzenia mam na myli:)
OdpowiedzUsuńHeniuś wszystkie wypowiedzi szyfrujesz? Troszke zaufania, tak Cię lubię :) Pozdrówka
OdpowiedzUsuńEl ninio
Siedzi babcia przy straganie,
OdpowiedzUsuńchce zarobić na śniadanie,
"ojczulkowi" by posłała,
gdyby straż ją nie zdybała !
Ma pietruszkę,rzodkieweczkę,
świeży koper, marcheweczkę
- hodowała witaminy,
by dorobić do renciny...
Przyszedł zbój na kaczych nogach,
no i musisz babciu droga
zwinąć stragan i renciną
podzielić się z tym gadziną!
Na myśli miało być:))) A Ty, El Ninio pokaż się, bo od tego zależy reszta:))))))
OdpowiedzUsuńRany, Lilly!!!! tak to odbierasz??? Mam pewność, że dla "ojczulka" to raczej po rozliczeniu.
OdpowiedzUsuńA prosiłam Ciebie o coś, El ninio!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńI kicha;((((
OdpowiedzUsuńSsiorki jeśli tylko od tego? Mam wysłać fotkę?
OdpowiedzUsuńHej hej ktoś tu brużdzi! Nie przypominam sobie Twojej prośby:)
OdpowiedzUsuńEl ninio
Nie mam nic przeciw babciom i pietruszce. Chętnie od niej kupię. U niej na pewno w 100% wszystko ekologiczne.
OdpowiedzUsuńTylko babcia musi sprzedawać te polskie warzywka w wyznaczonych do tego miejscach... a nie byle gdzie.
Ulica to nie targowisko...
My Polacy musimy nauczyć się, że prawa należy przestrzegać ...zarówno babcia sprzedająca pietruszkę jak i nawiedzeni z Krakowskiego Przedmiescia.
Dobry temat poruszyłaś... świetny rysunek do tematu rymowanki. Masz talent Ewo. Tak trzymaj.
Miłego dnia życzę:-)***
El ninio*... sorrki, że się wtrącę...
OdpowiedzUsuńEwa prosiła, byś był przy komputerze w tym samaym czasie gdy ona jest. Coś od niej otrzymasz:)))
Pozdrawiam:-)*
Ozonko,dobrze byłoby,żeby po rozliczeniu! On żąda na "zbożne cele",a oni dają i jak zostanie na leki to daj Boże! Znam takie sytuacje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
SEG musimy się uczyć porządku,ale powiem ci szczerze,że pozwoliłabym sprzedać starej kobiecie to,co tam ma/a ma najczęściej niewiele/ i nie goniłabym z osiedlowych uliczek.Jasne,że są targowiska,ale czasem nawet fajnie spotkać niespodziewanie za rogiem kobietę
z rzodkiewką z własnej działki! Ja będąc na targu omijam wszelkie stragany i idę zawsze wprost do przycupniętych kobiecinek,które coś własnego ,albo z lasu sprzedają.I pomidor inaczej smakuje i ziemniak.
Pozdrawiam cię!
Teraz widzę dlaczego nie mogłem wejść tutaj.
OdpowiedzUsuńBabiniec się rozpanoszył - hi hi hi. 1. Potwierdzam i zatwierdzam, opinię Sofijki - Ozonowa Ewo, MASZ TALENT i nie marnuj go, na wysyłanie miłosnych rysunków ( hi hi hi) ani do mnie ani do El Nino (my Cię kochamy, tylko sza).
Rysuj na blogu. To jest NIEPOWTARZALNA forma przekazu. Rano tego nie wpisałem, bo wybywałem. Zaraz też lecę na łono. Nie mogę się nacieszyć Buźka Dzierlatki i Dziewice (odnawialne :-)))* po 4 latach - łonem
Lilly* ... dasz palec, będą chcieli rękę:)
OdpowiedzUsuńPozwolisz babci... obok stanie Wietnamczyk z chińskimi produktami i handlarz ryżem , mydłem i powidłem.
Powie: wolno babci to i mnie wolno.
Przecież mamy demokrację i równouprawnienie.
Tak więc wolę... by wszyscy handlowali w wyznaczonych miejscach.
Ps. Ja też wolę kupować na targu od "babć":)))
U mnie piękne słoneczko...jutro muszę wybrać się na "łono"
Miłego dnia Lilly:-)***
Tyż racja,a wszystkiemu winna demokracja!
OdpowiedzUsuńU mnie właśnie słoneczko wychodzi więc i ja na łono!
Miłego wszystkim!
Problem w tym,że za miejsce na targowisku trzeba płacić i to nie mało a dochód tych babć jest mizerny.Po zapłaceniu postojowego nie byłoby go wcale. Towaru mają niewiele. Przyznam,że też chętnie u nich kupuję. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWiataj Hanno*
OdpowiedzUsuńPełna zgoda. Opłaty targowe, to obciążenie dla mizernego dochodu "babć".
Ale zamiast sprzedaży na ulicy lepszym rozwiązaniem będzie zwolnienie "babć" z opłaty targowej.
Miłego dnia Hanno:-)*
Ozonku wielkie sorki ale nie odczytałem Twojej wiadomości :) Nie dorozmawialiśmy się w odpowiednim momencie. Domyśliłem się dzięki SEG-(bużka dla niej) Bożżżższzzz aż mi wstyd :***)***
OdpowiedzUsuńEl głupek ;)
ej Ninio, nie bądź uzurpatorem. Głupkiem nie jesteś. Znam paru, żaden do Ciebie niepodobny . :-)))
OdpowiedzUsuńAle jednak, prędzej dogadamy się na migi niż w jakikolwiek inny sposób ;(((
OdpowiedzUsuńNie wiem co odpowiedzieć? Migajmy :)))
OdpowiedzUsuńMaek
Marek , miało być;)
OdpowiedzUsuńJesli jesteś to poczekaj :)))))))))))
OdpowiedzUsuńPoczekał i zwiał;(
OdpowiedzUsuńNgdy nie zwiewam Raczej płyne jako niewinny prądzik :)
OdpowiedzUsuńEl ninio
Jestem jedyną osobą wyraźnie widzącą rzeczywistość. Niektóre rzeczy kiepsko rysuję, inne wspaniale. I , błagam, nie wmawiajcie mi tego, czego nie ma:)
OdpowiedzUsuń