Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

poniedziałek, 2 maja 2011

Sobotnie popołudnie.

 
Na pierwszych dwóch zdjęciach, starałam się uwiecznić zwariowaną gonitwę czterech srok po drzewach:) Z drzew po mojej lewej stronie, na drzewa po prawej. Hałas i rwetes był taki, jakby ktoś je ze skóry obdzierał. Po powiększeniu dwóch pierwszych zdjęć, można zobaczyć sroki.
Dwa ostatnie, zrobione już pod wieczór, pokazują niebo i dziwne na nim chmury. Zwłaszcza na ostatnim, jedna z chmurek była różowa:)))

8 komentarzy:

  1. Widziałem sroki. Na wczasach na balkonie byłaś? Szkoda, że ja nie mam balkonu. Też bym sobie "wyjechał" na wczasy. Cholera, w niedzielę jeszcze słonko - choć chłodno - dziś, zimno jak... i bez słońca. Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak:))) te wczasy mam na codzień. Lubię swój balkon:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj. Nie wiem dlaczego ale u mnie nie ma srok i pewnie dobrze bo wyganiają ze swojego terenu inne ptaki.Masz szczęście,że widzisz zieleń ze swojego balkonu. Ja przez 30 lat patrzałam na ponure blokowiska. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Hanno:) Moje osiedle jest jednym z najbardziej zielonych w Warszawie. Miło się tu mieszka, mimo komunistycznych bloków. Zieleni jet bardzo dużo, fakt. Zawdzięczamy to chyba sąsiedztwu domków jednorodzinnych (sporo jest przedwojennych) jak i temu, że niegdyś były w tym miejscu sady i ogrody. Na szczęście w czasie budowania osiedla starano się zachować jak najwięcej drzew.

    OdpowiedzUsuń
  5. Już jestem:) Jak sam widzisz mam co robić;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też, ale czas już chyba położyć się. Ja mam taką prywatną smutną rocznicę. 4 lata minie o 23.00, jak jestem bez.... Trudno tak tyle lat na wózku. Spij spokojnie. Do jutra, będzie lepiej. Na pewno inaczej. Kolorowych snów i narysuj coś wreszcie. ***

    OdpowiedzUsuń