Wodospad "Duden", czyli pewnie wodospad rzeki Duden, która wypływa z pobliskich gór Taurus, kończy jej niezbyt długą wędrówkę . Wodospad znajduje się we wschodniej części Antaylyi. Z wysokiego na 30 metrów klifu , rzeka wpada do Morza Śródziemnego. Nie jest to Wołga , ani nawet Wisła, a wodospad nie ma rozmiarów Wodospadu Niagara. Jednak jest dość atrakcyjny, głównie ze względu na swoją wysokość.
Widok morza z klifu, gdzie znajduje się wodospad. Widzicie dwie ciemniejsze plamki na zdjęciu? To ubiegłoroczne wakacje , deszczowe Troki i szkwał na Niemnie załatwiły mi tak mój aparacik fot.
Zdjęcia nie oddają w pełni tego widoku.
Zrobiłam to zbliżenie, bo fascynują mnie wiszące w powietrzu korzenie roślin i mchy oblepione ziemią i gliną.
Trzciny czy rodzaj wysokich traw na brzegu klifu przy wodospadzie. Mają około 4 m wysokości.
Po lewej stronie stoi mężczyzna. Popatrzcie na proporcje, człowiek i wodospad.
Otoczenie wodospadu. Jeszcze w 2011 roku był tam dość spory bałagan, park był dopiero w fazie "budowy" , jeśli można tak to określić. Powstawał. Teraz to zupełnie coś innego.
Rzeka widoczna poprzez trzciny.
Sam skraj wodospadu.
Widok z mostku nad rzeką. W głębi widoczne morze .
Rzeka w kierunku przeciwnym do wodospadu. Nieduża, ale płynie wartko.
Wodospad widziany z drugiej jego strony. Widać tylko fragment , reszta jest cofnięta w głąb lądu, względem brzegu na którym stoję.
W głębi po prawej stronie widać miejsce , z którego były robione pierwsze zdjęcia.
Sami wiecie jak wygląda załatwianie spraw wszelakich na lotnisku i ile to trwa. Ruch na lotnisku w Warszawie to pikuś przy tym co widziałam w Antalyi. Dwie godziny przed odlotem trzeba już być na lotnisku. Potem czekanie. Z nudów zrobiłam zdjęcia sufitowi w hali odlotów. Niewielu je robi, bo niewielu długo siedzi w tym miejscu i nie zawsze jest odpowiednia pogoda, która uwidoczni niektóre szczegóły architektoniczne. Ja je zobaczyłam i mnie zatkało. Nigdy niczego podobnego nie widziałam.
Jest piękny! Lecz zazwyczaj nikt go nie dostrzega.
Odlot nam się opóźniał. Najpierw godzina, potem następna. Słońce zaczęło zachodzić.
Wszyscy odlecieli , tylko nasza grupa siedziala samotnie w hali odlotów.
Słońce zachodziło w cudny sposób , właściwy chyba tylko dla tego miejsca.
Zapomniałam dodać, lotnisko jest blisko morza.
Po trzech godzinach czekania w końcu podstawiono samolot. Było już po zachodzie słońca. Zapadł zmierzch.
Pa:)
Wodospad rewelacyjny!!!
OdpowiedzUsuńMnie też się podoba. Nie będę zapeszać , ale...
UsuńPozdrawiam:)
Ale cudne wspomnienia! Sufit niesamowity. Przyznaję , też takiego nie widziałam. A zachody słońca....
OdpowiedzUsuńPiękne wspomnienia!
Mnie wygląd tego sufitu zaskoczył bardzo. Znam to lotnisko, ale pierwszy raz widziałam coś takiego. Pewnie jest potrzebne odpowiednie oświetlenie, żeby zobaczyć wszystko dokładnie. Widocznie tym razem wszystko się zbiegło jak powinno.
UsuńPozdrawiam:)
Fantastyczny jest wodospad, udało Ci się go pięknie sfotografować.
OdpowiedzUsuńI ten zachód Słońca, taki spokojny, lekko przymglony - cudny!
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Teraz było łatwiej, bo teren został prawie uporządkowany i urządzony jak trzeba. Kiedyś możliwości sfotografowania wodospadu z rożnych stron nie istniały.
UsuńZachody w Antalyi chyba przejdą do legendy, są faktycznie bajecznie piękne.
Pozdrawiam:)
fruwałaś nad tym wodospadem, czy jak ????????
OdpowiedzUsuńUJĘCIA FANTASTYCZNE ,...
Niagara, nie Niagara a i tak cudo.
MASZ MEDAL NA TE ARCHITEKTONICZNE PEREŁKI EWCIU !!!
Nie fruwałam, ale obchodziłam ze wszystkich stron. Starałam się w każdym razie. Jeszcze tylko z łódki zdjęć wodospadowi nie robiłam, ale wszystko można nadrobić.
UsuńMedal to się należy słońcu , nie mnie. To ono się postarało o pokazanie mi tego cudu architektury. W czasie normalnej pogody tego nie widać.
Zachód słońca fotografowałam przez szyby hali odlotów.Dziwnie czyste były.
Pozdrawiam:)
bardzo się postarałaś Ewciu !!! . Słońce, to słońce, wszystkim świeci jednako ale jedni łapią cuda w jego promieniach a drudzy przechodzą obojętnie
UsuńNo to już sama nie wiem. Trochę się staram, wszystkie te zachody słońca robiłam przez szyby w hali odlotów. Ale wyszły jak trzeba. Szyb nie myłam, były już czyste;)
Usuń...i co mam napisać skoro zgadzam się z każdym komentującym przede mną...?
OdpowiedzUsuńDobrze, że chociaż tyle:)))
UsuńSama wiem jak to wygląda, najładniejsze na koniec?
Oglądałam zdjęcia lotniska w Antalyi i nigdzie nie widziałam zdjęć tego dachu. Przypuszczam, że jest tak, jak napisałam.
:)))
...nie chociaż! Bo cóż mi dodać do tylu słów prawdy?
UsuńNiepotrzebnie "sczytałam" komentarze! Niepotrzebnie, bo teraz w głowie mam to co napisane już zostało...
Ujęcie dachu - nietypowe - rzeczywiście udało Ci się...:)
Pa :)
Oglądałam ten dach już po powrocie do Warszawy. Wygląda z wierzchu jak wąski, biały, lekko scięty stożek, w dodatku nie wiem z czego. Były zdjęcia wnętrz lotniska, hali odlotów też. Na żadnym nie było tego efektu, który uchwyciłam. Było inne światło i efekt był niewidoczny. Miałam wyjątkowe szczęście:)
UsuńPa:)
Brawa więc gromkie! Zasłużyłaś!
UsuńPa:)
Tylko czym? Ja tylko to zobaczyłam i w konsekwencji sfotografowałam. Zasługa żadna.
Usuń:)
...niebanalnym i jedynym jak się okazuje ujęciem...jak to "tylko zobaczyłam", aby zobaczyć trzeba umieć patrzeć...!
UsuńPa:)
Dziękuję:)))
UsuńFANTASTYCZNE WIDOKI!!!!
OdpowiedzUsuńFakt! Jest co pokazać a raczej jest co oglądać w Antalyi.
UsuńPozdrawiam:)
Ale numer...Byłam w Antalyi a wodospadu nie widziałam.
OdpowiedzUsuńJest cudowny. Patrząc na stojącego mężczyznę nad wodospadem, to nie jest on taki mały...
Zdjęcia wyszły Ci na złoty medal!!!
Serdecznie pozdrawiam:)
Byłaś tam na własną rękę czy z wycieczką? Bo jeśli sama, to po prostu nie mogłaś o wodospadzie wiedzieć, chociaż jest on blisko lotniska.
UsuńDziękuję za pochwałę. Cieszę się , że Ci się podobały/ją.
Pozdrawiam:)
W Turcji zawsze byłam z wycieczką. Miałam fajnych przewodników. Okazuje się, że nie wszystko nam pokazali...
UsuńOwszem widziałam bajkowe wodospady niedaleko Side. To było bardzo dziwne miejsce. Schodziło się jak gdyby w głąb ziemi.
Była to forma dużej niecki. Nazywało się Kursunlu.
Pozdrawiam:)
Nie wszystko można zobaczyć. Ja za to nie widziałam wodospadów o których piszesz. Może albo, albo?
UsuńPozdrawiam:)
Kapitalne foteczki!!!
OdpowiedzUsuńWróciłem za nimi do Turcji!
Dzięki Ci!
Pozdrówka!
Czasem dobrze powrócić w miłe miejsca.
UsuńPozdrawiam:)
Prawie każdy miał jakiś wykręt:) Ja byłem kilka razy zobaczyć imprezy po Pochodzie i coś tam kupić. Bo zawsze z tej okazji coś fajnego "rzucali" :)
OdpowiedzUsuńW Turcji nie byłem i raczej się nie zanosi. A wiem, z e warto tam być. Myślę, myślimy o Chorwacji. Tak pojechać autem na włóczęgę:)
We wrześniu jak chłodniej i mniej ludzi i taniej.
Pozdrawiam serdecznie
Vojtek
Mnie zakupy nie interesowały. Jedno czego nie cierpię , to przymus robienia czegoś wbrew własnej woli.
UsuńWycieczki na które jeżdżę nie są aż tak bardzo drogie. Może dlatego, że po sezonie. Dla mnie lepiej, bo upału nie cierpię.
Chorwacja jest podobno piękna i warto ją zobaczyć. Wybierz się!
Pozdrawiam:)
Ozonku wodospad i zachód słońca cudne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Staram się jak tylko mogę.
UsuńPozdrawiam:)
Cudowny wodospad, ja bym chyba przy nim godzinami stała, patrzyła i słuchała szumu wody. Z góry trudno uchwycić pełnię jego urody, fajnie było by popłynąć łódką, żeby od strony wody go uwiecznić. Śliczny zachód słońca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję:) Jest jedna trudność, brak czasu. Łódką można popłynąć tylko w t.z.w. czasie wolnym, czyli w czasie danym nam przez pilota na samodzielne zwiedzanie, najczęściej starówki. Wierz mi, nie da się popłynąć. Byłam tam 3 razy i ciągle nam się nie udało tego zrealizować. Żeby tego czasu było więcej... Zrezygnować ze starówki?
UsuńPozdrawiam.
Piękna Turcja w Twoim wykonaniu. I chyba będę wpadał do Ciebie po zachody - bo są piękne, zresztą kolejny już raz. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZachody słońca , to jedna z rzeczy które lubię najbardziej. A że nie ja jedna...
UsuńPozdrawiam:)
Piękna wyprawa, cudowne widoki, fantastyczne miejsce na wypoczynek:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRzeczywiście fantastyczna. Za każdym razem staram się zwiedzać inne miejsca:)
UsuńPozdrawiam:)
Kiedy czytam wspominam moje wakacje w Turcji, dziekuję Ozonku i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że były udane.
UsuńDziękuję i pozdrawiam:)
Świat jest taki piękny!!!
OdpowiedzUsuńŻyczmy sobie wspaniałych odkryć i udanych podróży bliskich i dalekich
Pozdrawiam
Wyjątkowo trafne! Zwłaszcza pierwsze zdanie. Wielu nie zdaje sobie sprawy z ulotnej urody tego Świata i z tego jak łatwo ją zniszczyć. Cieszmy się zatem tym, co jeszcze możemy zobaczyć.
UsuńPozdrawiam:)
ooo tak - macie rację - świat jest piękny !!!!
OdpowiedzUsuńwpadłam zobaczyć czy aby coś nowego u ciebie fruwa ...
ej - bociana bym chciała, albo łabądka ... wywal mnie stąd bo za chwilę papuga mi się zamarzy ;-(
A nie krokodyl? "Jeśli nie chcesz mojej zguby, krokodyla daj mi luby";)))
UsuńPtaszków nie mam na razie żadnych, muszę upolować a nigdzie nie byłam. Mam tylko jakieś fotografie z okolic domu. Nawet ich nie mam w kompie.
Pa:)
Chyba ryzykowałaś życiem żeby ten wodospad tak pięknie uwiecznić na zdjęciach. Warto jednak było.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu życzę:))))
Połówka mnie za kurtkę trzymał! Zrobiłam jednak jak chciałam. Dla WAS , wszystko!!!
UsuńWzajemnie miłego!
Pa:)
a mi się podobają zdjęcia dachu lotniska, świetny kontrast słoneczny:)
OdpowiedzUsuńNareszcie! Prawdę mówiąc, nie często zdarza się odpowiednie światło, jak sądzę. Przypuszczam, że nie wielu to widziało.
UsuńPozdrawiam:)
już nie raz zastanawiałam się, co gorsze - czekanie na odlot samolotu, czy jazda autokarem (o ile oczywiście jest taka opcja :)) )
OdpowiedzUsuńTeż nie wiem. Czekanie tamtego dnia było koszmarne. Na lotnisku została chyba tylko nasza grupa. Pozamykały się stoiska z jedzeniem, a my jak te parasole, dobrze, że było na czym usiąść!
UsuńPa:)
Zachody Słońca świetne, w fajnych ciepłych kolorach! :)
OdpowiedzUsuńFakt! Tam są wyjątkowo piękne:)
UsuńPozdrawiam:)