To zdjęcie właściwie mi wystarczy, a Wam? Powiększcie je !
Mam ostatnio zrobionych sporo zdjęć. Kilka Wam pokażę.
Wczorajszy wieczór.
i dzisiejszy poranek.
Chciałam to uwiecznić, bo zobaczyłam na maleńkiej gałązce osadzoną niewiarygodnie dużą , jak na nią , ilość śniegu.
Głóg. Dziwne, że nie połamało gałęzi.Pa:)
Zima zapomniała, że czas już odejść i dalej nam pokazuje swoje oblicze, a my mamy jej już dość !
OdpowiedzUsuńMasz rację! 1/3 roku już trwa , a jeszcze czeka nas odwilż. Może nie być ciekawie.
UsuńPozdrawiam:)
Nie ma to jak zima wiosną. Mam 30 cm śniegu na samochodzie i liczę na cud, że to stopnieje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nastaw się na odśnieżanie.
UsuńPozdrawiam:)
Ozonku u mnie to samo. Właśnie taka wiosna. Siedzi sobie w kalendarzu i nie chce zejść - śmiech. Ale w taką pogodę........Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziś samochód jechał bokiem , tak jest ślisko na jezdniach.
UsuńPozdrawiam:)
Piękna wiosna tej zimy, chciałoby się rzec!
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Pierwsze zdjęcie umieściłam celowo, bo nagle okazało się dzięki zimie,która uwydatniła niewidoczne dotąd szczegóły, jak naprawdę wygląda widok z mojego okna.
UsuńPozdrawiam:)
Co można o tej wiośnie pomyśleć?
OdpowiedzUsuńŻe nas nie lubi, że nie chce się z nami koleżankować, że w końcu poleci nie wiem...na Księżyc???
I od razu lato do nas przyjdzie - bo tak synoptycy mówią.
Ech, się porobiło...
Pozdrawiam jednak bardzo wiosennie:)))
Miejmy nadzieję, że wiosna wszystkich zaskoczy i jeszcze zdąży nam "powiośnić". Najbardziej martwią mnie ptaszki, które do nas już przyleciały , a tu zima. Dokarmiać trzeba, czy jak?
UsuńPozdrawiam:)
Te zdjęcia są przepiękne!!
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się pierwsze, bo nareszcie widać dokładnie szczególiki które do tej pory gdzieś umykały oczom.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Taki śnieg na gałęziach jest uroczy, napawałam oczy widokami.
OdpowiedzUsuńA wiosna, wiosna przyjdzie, wiosna, wiosna pada, pada śnieg!
Kwiecień, kwiecień tak przeplata trochę zimy, trochę lata - gdzie w tym wiosna?
Efekty są faktycznie widowiskowe. Tylko dlaczego tak późno? Ptaków mi żal, zwłaszcza tych zimujących w ciepłych krajach.
UsuńPozdrawiam:)
oj EWCIU - MASAKRA !!!
OdpowiedzUsuńu nas zima też pokazała ostry pazur. W pierwszy dzień byliśmy u Braciszka, wprawdzie to tylko kilkanaście minut samochodem ale to już góry. Tak zawiało, że biedny bratanek ledwo pod górkę podjechał, wieczorem , gdy wracaliśmy to dosypało chyba jeszcze z 20cm, bratanek prowadził samochód a brat wziął łopatę i jechał z nami, na wszelki wypadek. ALE ŚWIĘTA I TAK BYŁY CUDOWNE, CUDOWNIE RODZINNIE CIEPŁE.
Nie wyobrażam sobie innych!
UsuńDobrze, że Twoja rodzina przewidująca i mieliście wsparcie. Ta zima bardzo mnie zmęczyła. Mam jej już dość. Niech ta wiosna już przychodzi!
Pozdrawiam:)
...aleś cudnie aparatem zimę namalowała!
OdpowiedzUsuńGratulacje!
Serdeczności :)
Ja tylko ją uwieczniłam. Autorką jest sama Zima, nie wie kiedy "zejść ze sceny".
UsuńPozdrawiam:)
...może chce zejść niepokonana :)
UsuńI tak słońce załatwi co trzeba. O to akurat jestem spokojna;)
Usuń:)))
Widać, że z powodu tak długo trwającej zimy jestem "znerwicowana".
OdpowiedzUsuńPrzycisnęłam, nawet nie wiem który klawisz i w pół zdania opublikował się komentarz. Zmuszona byłam wykasować...
Ewuś, zdjęcia są fantastyczne, ale zima jest beeee.
Drzewa wyglądały bajkowo. Dzisiaj zobaczyliśmy trzy sosny połamane od ciężaru śniegu...Ptaki dokarmiamy przez cały okres jesienno-zimowy...
Zima trwa już 7 miesięcy. Dochodzi sprawa opału...
Palimy w C.O. od września.
We wrześniu grzaliśmy drzewem, od października węglem. Ogrzanie całego domu gazem, to horrendalne kwoty...
Serdecznie pozdrawiam:)
No to koszmar finansowy masz. Współczuję.
UsuńTo są już zapewne ostatnie podrygi zimy. Skończy się jej panowanie tak czy inaczej. Musi! Szkoda drzew. Mnie się podoba pierwsze zdjęcie!
Pozdrawiam:)