rozsnuwa zapachów, kolorów zastępy.
Niech u nas nastanie i tutaj zamieszka,
aromat zostawi gorący, ponętny.
A ptaki, co robią? Czy gniazda budują
wśród listków drobniutkich, zielonych i miękkich?
Pracują wytrwale, nad parkiem kołują,
czekają przybycia następców maleńkich.
E.R.
Ona, ta WIOSNA , ciągle jeszcze jest!
Pa:)
Tylko się cieszyć, że zima odpuściła. Wszystko budzi się do życia i wygląda pięknie! Pozdorwienia :)
OdpowiedzUsuńNareszcie i na serio. Będzie coraz zieleniej.Liście rozwijają się błyskawicznie, ale w takim razie ptaki będzie dużo trudniej "upolować".
UsuńPozdrawiam:)
Nareszcie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Nareszcie, bo coś mi się przyczepiło do komputera i rady sobie dać nie mogłam. Ciągle mi się wyłączał, a w takiej sytuacji zrobić cokolwiek nie sposób.
UsuńPozdrawiam:)
Pewnie, że jeszcze jest... Dopiero listki kasztanowców, jak mokre, zmięte szmatki, starają się rozwinąć i urosnąć.
OdpowiedzUsuńTemperatury raczej letnie, dlatego liście błyskawicznie się rozwijają. Park będzie piękny, ale ptaszków nie zobaczysz.
UsuńPozdrawiam:)
Dlaczego nie zobaczę?
UsuńLiście zasłonią większość, a znaleźć wśród liści małego ptaszka, to w zasadzie niemożliwe.
Usuń:)
Ostatnio znalazłam jastrzębia. Ale liści nie było ;) Boże, co za piękny ptak!
UsuńWszystkie są piękne. Matka natura wie co robi. Gdyby były liście to zobaczyłabyś go?
Usuń:)
Pewnie tak, ptaszysko wielkie :) Tylko plułam sobie w brodę, torba jedna, że aparatu przy sobie nie miałam...
UsuńJastrząb nie orzeł, ale przy tak małych listkach, faktycznie jest co oglądać.
UsuńPrzy sobie mam zawsze aparat. Nieduży jest i lekki, bo od innego to by mi ręce poodpadały.
:)
...ale zimno jest, u mnie dziś wiatrzysko i tylko 8 stopni...bez promienia słońca :(
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Tu gorąco, 23 stopnie w cieniu.
UsuńPozdrawiam:)
no masz! Dmuchnij nieco gorąca na zachód :)
UsuńNie doleci, za słaby mam "dmuch"!
Usuń:)
...szkoda:)
UsuńMoże ciepłe powietrze dojdzie samo z siebie, bez dmuchania?
Usuń:)
Wiosna powoli budzi się do życia i tak naprawdę od razu zamienia się w lato. W moim regionie jest sucho, deszcz nie padał od bardzo dawna. Dzisiaj zaczęło się chmurzyć, może będzie padał? Od razu przyroda zmieniłaby kolory.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu:)))
U mnie już się obudziła i leci na złamanie karku. Za tydzień liście na drzewach będą już "dorosłe";)
UsuńPozdrawiam:)
Az sie zyc chce jak przyroda sie budzi do zycia i slonce wyzej na niebie. W Chicago tez trawa zielona ale tak nam deszczu napadalo tydzien temu ze jak sie wejdzie glebiej to moro. Wiosny jako takiej w Chicago brakuje np wczoraj rano mialam wlaczone ogrzewanie jak jechalam do pracy a po \ pracy okna otworzone nawet klimatyzacje by sie dmoglo wlaczyc ... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Podobnie zaczyna się robić w Polsce. W tym roku wiosny nie było, tylko od razu lato. Mam nadzieję, że to pojedynczy przypadek.
UsuńPozdrawiam:)
I niech nawet nie próbuje znikać :) zdjęcia bardzo pozytywne :))
OdpowiedzUsuńDołączam do obserwatorow.
Jak się rozgościła, to zostanie:)
UsuńDziękuję1
Pozdrawiam:)
Piękny wiersz i piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńCieszę się wiosną całą buzią :)))))
Tak trzymaj! Od tego jest. Zima była okropna i oby żadnej takiej więcej.
UsuńPozdrawiam:)
No pewnie, że wiosna jeszcze jest! Przecież dopiero niedawno dotarła.I powietrze pachnie tak obłędnie że nie ma wyjścia - trzeba oddychać pełną piersią. Bo aromat jaki roztacza wiosna jest jedyny i niepowtarzalny.
OdpowiedzUsuńJest jedyny, fakt. Trochę szkoda, że zima tak się u nas rozpanoszyła i wytrwała długo jak nigdy. Wiele wiosennych kwiatów nie zakwitło. Na szczęście jest. Niech robi swoje, bo niedługo będzie lato:)
UsuńPozdrawiam:)
Jest i będzie jeszcze długo :)
OdpowiedzUsuńTylko do lata. A latem...
UsuńPozdrawiam:)
Wiosna niedawno zagościła u nas na stałe i tak pięknie rozkwitła. Tyle kwiatów w około.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fakt! Miała "wejście"! Tylko dlaczego tak bardzo spóźnione?
UsuńPozdrawiam:)
Ewcia - poetka z Ciebie ... lubię takie wiersze.
OdpowiedzUsuńWiosenna wena to jest coś !!!
Jak dobrze że wreszcie przyszła.
Z tej radości trochę nawet ogłupiałam, nie patrzę pd nogi. Rano otworzyłam całe okno, przyniosłam sobie kawkę, usiadłam na wersalkę i z rozmachem położyłam na wersalce nogi. Noooooo - podskoczyłam, wylałam kawę na siebie i wrzasnęłam na cały dom !!! Użarła mnie osa albo jakiś młody szerszeń. Ewcia - nie da się porównać z ukąszeniem pszczoły , no koszmar. Ale przeszło a wiosna została ;-)
Czasem mnie przypiera i wtedy muszę.
UsuńNie wiedziałam, że owady już ożyły i są w takiej formie. No, no! Współczuję;)
Pozdrawiam:)
Ewuniu jaki uroczy wierszyk. Na prawdę bardzo mi się podoba. Ptaki rzeczywiście budują gniazda. Wczoraj obserwowałam gołębia, jak latał po gałązki, aby z nimi wrócić do miejsca budowania gniazda. Trwało to dłuższą chwilę. Ozobnku widziałam juz motyle te żółte, to chyba cytrynki. To one najwcześniej się budzą wiosną. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo miałaś szczęście! Ja sfotografowałam tylko skrzydełko zeszłorocznej ćmy lub motyla. Dziś miałam iść do parku , żeby porobić jeszcze trochę zdjęć, póki jeszcze listki małe. Niestety, od rana pada deszcz;)
UsuńPozdrawiam:)
nooo - owady są w świetnej formie, tego gada, co mnie użarł Danusia potraktowała gazetą ale silnyyyyy , otrzepał się , ożył i pofrunąąąął .... a niech mu ...
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM NIEDZIELNIE I TROCHĘ DESZCZOWO
To otrzepanie mnie najbardziej interesuje.Jak on to zrobił i którymi odnóżami?
UsuńPozdrawiam:)
Dziękuję. Jest to nowość w Warszawie jako instytucja kultury. Chyba tak mozna to nazwać. Jeśli historia nauczy nas żyć w przyszłości to bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńWiosna to powinna być ze dwa sezony. Za karę , że zima tak długa była. Nie ciężka ale długa.
Chyba 2 maja znowu na wioskę pojadę to będzie bardziej zielono.
Pozdrawiam Ciebie
Mam dość liberalne poglądy i nie rozumiem tego co się dzieje wokół tego Instytutu-pomnika.
UsuńZima była również ciężka i to bardzo! Dużo osób zabrała ze sobą.
Na rybach nie byłam ze sto lat!
Pozdrawiam:)