Początek. Sfotografowałam to, bo pięknie wyglądało. Nie wiedziałam wtedy jeszcze, co zobaczę później.
Wszystkie te zdjęcia robiłam ze swojego, wschodniego, okna. Była godzina między 8.00 a 9.00 rano. Może troszkę później.
Gdy szłam do sklepu, jeszcze niebo pokazywało "sztuki", ale to już nie było "TO".Te "kalafiorowate" chmury zazwyczaj przynoszą deszcz. Jak się później okazało, nie pomyliłam się.
Koło południa spadł deszcz. Słowo "spadł" , nie jest w tym przypadku adekwatne do tego co nastąpiło.
Chwilami to była ściana wody.
Już troszkę lepiej.
Kalafiorowate chmury nie opuściły mojego miasta do dziś.
Zobaczymy co przyniosą.
Pa:)
Piękne!
OdpowiedzUsuńU mnie też wczoraj takie chmurki były. Potem też była burza. Niebo dostarcza nam pięknych widoków.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Gdzieś widziałam takie zdjęcie, czy nie u Ciebie? Takich widoków nie widziałam jeszcze nigdy, a żyję już "uuuuu, alibo i więcej" ;)
UsuńNiezbyt częste zjawisko, ale jakże piękne i widowiskowe. Widowiskowe oczywiście dla cierpliwych.
Pozdrawiam:)
Piękne zjawisko Ci się trafiło. Niebo, rzeczywiście, jest bogate w cuda, trzeba tylko uważnie patrzeć.
OdpowiedzUsuńU nas wczoraj były piękne kolory przed samym zachodem. Różowe przeplatały się z niebieskim. Zdjęć nawet nie zrobiłam, bo uznałam, że nie oddadzą tego, co w naturze.
Pozdrawiam!
Może jednak coś tam by wyszło? Ja próbuję. Zjawisko jedyne na nie wiem ile czasu. Jak dla mnie, częstotliwość jego występowania jest zbyt mała.
UsuńPozdrawiam:)
A powinnaś była!
UsuńHowgh!
R E W E L A C J A !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZachwty do pot.egi plus nieskończoność
Fantastycznie udało Ci się przyłapać chmury i słońce ...
cuda wędrujące po niebie
Trafiło mi się:)
UsuńPozdrawiam:)
cudne obrazy Pani Natura tworzy! Zapierają dech w piersiach !!!! Pozdrawiam. S.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam. Widzę, że są szczególnie piękne.
UsuńPozdrawiam... wiosennie!
ŁAAAAAAŁ!!!!!Co Ci powiem-to Ci powiem....CUDOWNE!!!!!Serdeczne pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Naunikałam Się!
UsuńPa:)
Wspaniałe zdjęcia, niesamowite wrażenie robią te promienie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Trudno powiedzieć jak się czułam , gdy to oglądałam na własne oczy:)
Usuń:)
Już wiesz co chmury przyniosły do Twojego miasta...
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana zdjęciami. Są zjawiskowe. CUUUUDNE!!!!
Teraz wiemy, że miały przesłanie...
Przyniosły nawałnicę.
Serdecznie pozdrawiam:)
Wolałabym żeby trąbiły! Lepiej słychać!
UsuńNa poważnie, takich widoków nie da się zapomnieć! Robią ogromne wrażenie! Dobrze, że ich nie przespałam!
Pozdrawiam:)
Ale piękne to objawienie z rana!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz mi się trafiło! Pierwszy i jedyny, jak do tej pory.A niebo oglądam od "zawsze". Cudzysłów dla zawsze określa ulotność i chwilowość naszego bytu na Ziemi!
UsuńPozdrawiam:)
No i się zrobiło filozoficznie...
UsuńTroszkę:)
UsuńOzonku jakie piękne. Trochę podobne do moich, ale u Ciebie jeszcze piękniejszy obraz namalowały chmury wraz ze słońcem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłaśnie o Tobie myślałam, gdy pisałam ten post. Widziałam Twoje zdjęcie:)
UsuńPa:)
... chmury piękne :)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńSwietnie uchwyciłaś w kadrze, zachwycające. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńPa:)
Napisałam taki długi komentarz i go wcięło :((( a piszę z pracy więc nie mam czasu na kolejne wywody:)
OdpowiedzUsuńNapisze krótko - cudowne te chmury! Lubię leżeć na łące i je oglądać i wyobrażać sobie co przedstawiają:)
Pozdrawiam:)
Coś mi się dzieje z komputerem. Nie lubię tego.
UsuńTeż lubię chmury:)
Pozdrawiam:)
Super zdjęcia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z południowe-zachodniego zakątka Polski..tu też zimno. Ale zapowiadają upały.
Ciepełka ślę
Dziękuję:) Warszawa ciągle chłodna, przydałoby się słońce.
UsuńPozdrawiam:)
Odpisuję tu wiele miesięcy później:):) ale za za to znowu w słonecznej aurze mimo jesieni...podróżujesz widzę wiele patrząc na Twój blog. Lubię to też
UsuńPozdrawiam