Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

czwartek, 16 września 2010

Nie ma krzyża pod Pałacem. ***

Zniknął krzyż, nie ma "krzyżoli",
uspokoiła się Warszawa.
Może za wcześnie o tym piszę,
ale to również moja sprawa.

To moje miasto zawłaszczyli
robiący z niego pośmiewisko.
Nareszcie koniec tej głupoty.
Koniec i kropka, wszystko!

Dodać jeszcze muszę, że odzywają się teraz niezadowolone wdowy, jęcząc płaczliwym głosem. Że powinno być wszystko załatwione z większą pompą, a nie po cichu. Chciałam przypomnieć, że tak miało być i byłoby, gdyby nie opór ludzi spod krzyża. Księży obrażono i na zabranie krzyża nikt się nie zgodził. To jak inaczej można było to zakończyć?

4 komentarze:

  1. Niestety w naszym mieście jeszcze się nie uspokoiło!!! Czekajmy na głos "najwyższego"!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie, niestety. Ciągle grupka nawiedzonych idiotów tam stoi. A ten siwulec z brodą? Za księdza jakiegoś się przebrał, druga nawiedzona na skrzypeczkach, jak Janko muzykant- gra. Szopka.

    OdpowiedzUsuń
  3. W szopce czasami bywa wesoło!!! To już wesołe nie jest...

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiedziałabym, żałosne. Toruński grzyb działa.

    OdpowiedzUsuń