GMO, GMO, nowa moda.
Czy ktoś wie, czy wyniknie z tego szkoda?
Może trzecia noga nam wyrośnie, gadająca,
i spróbuje zapolować na zająca?
Może zechce, za nas , wytłumaczyć
kto i kiedy zechciał zacząć żyć inaczej?
Kto i kiedy za nas postanowił,
żeby NAM zapewnić ten "dobrobyt"?
Czy zaczniemy jadać glizdy i robaki?
Żeby przerób był "zamknięty" i bogaty ?
Ale , może trzecie oko nam podpowie
co powinni zrobić za nas" imć pOSŁOWIE"?
A wypieprzyć z tego rządu tych leniuchów,
i niech w innych krajach robią za pastuchów.
Niech nauczą się pracować dosyć składnie
No bo kłamać na "dzień dobry", to nie ładnie.
Tak mi dziwnie wierszowanie właśnie splata,
troszkę wiosny z dużą dozą lata.
I zapewniam wszystkie , Was, kobiety,
Za naszego życia ważne są kotlety:)))))))
Szanowne Panie proszę o wybaczenie:)))
Ingerencja w naturę,której-zdaje się-nie unikniemy,choć konsekwencje nie są znane.Może przynajmniej artykuły spożywcze będą tak oznakowane,byśmy kupując,mogli dokonywać wyboru!?Mam nadzieję-tak jest tutaj.
OdpowiedzUsuńOzonko poruszyłaś bardzo ważny temat w sposób dość drastyczny,ale tak właśnie trzeba,żeby nie przechodzić nad tym do porządku.Rysunek wymowny i taki TWÓJ !
Pozdrawiam cię serdecznie-miłej niedzieli.
Zapomniałam dodać,że też jestem anty-bardzo anty!
OdpowiedzUsuńJa byłem, jestem i będę ANTY. Temat, na prawdę ważny. Trują nas. Wolę jednak "zacofaną" gospodarkę rolną. Teraz, rzadko zjem pomidora, który pachnie i smakuje - ma tylko kształt i kolor -, także rzadko , chleb bez "powietrza". Chociaż ja znam piekarnie i sklepik z PRAWDZIWYM chlebem, ale daleko.
OdpowiedzUsuńBrawo Ewo. Buźka i miłej niedzieli.
Cześć! Ruszyło mnie, jak usłyszałam bezradne prezydenta stwierdzenie, że "nie ma dowodów" na szkodliwość tych produktów. Głupek , czyco? Za sto lat te dowody będą.Dla ludzi to już będzie "to late"!!!!
OdpowiedzUsuńA to duże "cóś" pali papierocha :))))
OdpowiedzUsuńJa jestem dowodem na co chcecie gdyż od lat 15 żrem modyfikowaną kukurydzę w pewnym specyfiku.Świadomie.Fakt,dzieci już nie spładzam...
OdpowiedzUsuńNie znaczy to,że jestem za GMO.Każda ingerencja w genetykę jest co najmniej ryzykowna.
Gdzieś czytałem historię DNA człowieka i miedzy innymi pojawia się tam genom retrowirusów więc niestety zanim czegokolwiek się dowiemy prędzej chyba pomrzemy:)
Cokolwiek myślicie, Wam i sobie zdrówka życzę:DDD
Ewcia,dzięki za komentarz rysunkowy.Jak zwykle ubawiłem się:))
Nie >coś< ino baran,jako żywo:)
OdpowiedzUsuńTak wyszło:))) A miało być inaczej, i właśnie o to mi chodziło. Za głupi jesteśmy na grzebanie w genach!!!!
OdpowiedzUsuń