Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

środa, 24 sierpnia 2011

Wilno, Cmentarz na Rossie, Ostra Brama i Starówka:)


Ten kościół znajduje się w nieco innym miejscu, bliżej cmentarza na Rossie. Jest wewnątrz przepięknie zdobiony białymi stiukami.

To mur kościoła powyżej.
A to wnętrze kościoła, cudo:)))
Nawa główna. Biel onieśmiela.

Nawa boczna.
 Tam wejść  już się nie dało. Piękna ozdoba na ścianie i suficie.
 Cmentarz na Rossie.
To grób matki Marszałka Piłsudskiego, gdzie pochowane jest również jego serce . Tak chciał.
Samo zwiedzanie Wilna trwało dość krótko w porównaniu do czasu jazdy autokaru wycieczkowego. Czyli wszystko odbywało się prawie biegiem. Żeby  cokolwiek zapamiętać, musiałbym nagrywać opowieści przewodnika wycieczki na magnetofon czy dyktafon. Jedyne co mi zostanie , to zdjęcia. Wpadłam na cmentarz i z marszu robiłam zdjęcia, niektóre wyszły krzywo. Czytając nazwiska na nagrobkach byłam bardzo wzruszona. Nazwiska ludzi kultury i nauki. Znane z historii Polski, kojarzące się prawie z każdą dziedziną życia. Nie do uwierzenia, że jest ich tam aż tyle. Pokazać wszystkiego nie jestem w stanie, wrażenie jednak było niesamowite.
Przeczytajcie to nazwisko, źle widać ale może...
A to, z czym Wam się kojarzy?
Nie mogłam sfotografować wszystkiego. Był tam przekrój całego, ówczesnego społeczeństwa.
 To Ostra Brama z zewnątrz. Prawdopodobnie stanowiła wejście przez mury obronne, których fragmenty są jeszcze widoczne.  Zresztą, cały układ starówki  pokazuje, gdzie znajdowała się najstarsza część miasta nad Wilią.
Dalszy ciąg murów.
To szerokość, czy też głębokość Ostrej Bramy.
A to od wewnątrz, z widokiem na Matkę Boską Ostrobramską.
To widok w przeciwną stronę, w dół ulicy.
I architektura Starówki.
Może starczy? Dużo tego. I Uniwersytet i mieszkanie Mickiewicza i nie wiem co jeszcze. Starsza i młodsza zabudowa. wszystko razem. W dodatku sobota, z tymi ślubami. A samochody jakie:)) Nie, nie super nowe, raczej przeciwnie.

C.d.n. jutro:)))

10 komentarzy:

  1. Witaj Ewuś.Dziekuje za zdjęcia. Byłam w tych wszystkich miejscach.Urzekła mnie ta swiątynia,którą przedstawiłaś na zdjęciach.Tam wzsędzie jest Polska.Byłaś w muzeum Adama Mickiewicza? My zwiedzalismy.Byłam w Wilnie kilka dni.Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tylko kilka godzin. Wszystkiego, w tak krótkim czasie, nie da się zobaczyć. Miłego Danuś:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Ozonko.
    Myślę ( tak już w środy mam - hi hi hi), że fotografowanie "jak leci" i późniejsze segregowanie zdjęć, pomaga w utrwaleniu szczegółów , pogłębia wiedzę (czytamy często coś na temat) i....... I przeżywamy pobyt w tych miejscach - jeszcze raz. Nie byłem w Wilnie. Tylko dzięki Tobie, mogę trochę zobaczyć. Buźka i czekam na dalsze.
    ps; na maila się nie wysiliłaś za dużo ze zdjęciami. Następna ( po Danusi) leniwa.
    ps;2 Danuśka, jak "moja " Wenecja?.

    OdpowiedzUsuń
  4. Heniuś! Przeważnie, to Ty zaczynasz dzionek z kompem. Miałam mały kłopocik z durniem na FP, który uparcie przedstawia się jako "lepsiejszy" od innych. Tym razem , nie wysilił się na "czytanie ze zrozumieniem tekstu" i wpadł. Jednak modzie uparcie nie chcieli drukować mojej riposty. Dopiero jak ją skróciłam do minimum i wytknęłam stronniczość, to ulegli. To jest ciąg dalszy, ale jutro kończę Wilno, bo nigdy nie pójdę dalej. Jest jeszcze co oglądać:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Historię kanału Augustowskiego, w skrócie, pokażę:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ozonko widzę,że jednak stare miasto odnowione.Wygląda zupełnie inaczej,niż obraz,który mam w pamięci!Jak wszędzie-tak i tam-jest jeszcze bardzo wiele do zrobienia,ale już nie jest źle. I cmentarz na Rossie zadbany w miarę chęci,czy możliwości,bo serce się krajało na widok pięknych,wyniszczonych grobowców wystających z chaszczy.Czytałam piękne epitafia...Cieszy,że chociaż tyle zrobiono.
    Dzięki za już!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę bardzo, Lilly, że jednak są zmiany na lepsze. Życie Polaków na Litwie, nie jest łatwe. Jest ich sporo, uczestniczą w życiu codziennym Litwy. Istnieją też polskie gazety. Przypuszczam, że subsydiują je głównie Polacy jak również polscy turyści. Mam "KURIER WILEŃSKI" i "NASZĄ GAZETĘ"- TYGODNIK ZWIĄZKU POLAKÓW NA LITWIE. To była pełna nazwa. Ale widać, że jest im ciężko. Potrzebna lepsza pomoc , większe wsparcie!!!! Choćby moralne, chociaż nie tylko, dumni są!
    Dostają je od nas , turystów. Ale gdyby tak na stałe???? Wiem, wiem, polityka. Może jakieś układy z Litwą, "czyco" ? Potrzebne jak powietrze!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Staruszka, stojąca koło grobu matki Piłsudskiego, recytowała wiersze o polskości i Piłsudskim. Żebrała. Czy tak powinno być?????

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiesz co,to chyba już tradycja-ta recytująca kobieta przy grobie matki Piłsudskiego! Pamiętam,że właśnie tam była!Albo potrzeba serca/te recytacje/,albo konieczność...
    Przy tym kościele,który sfotografowałaś,pod jego murem pełno było żebraków i chociaż grosz trzeba było dać każdemu,bo nie można było przejść obojętnie.Kościół był wtedy zniszczony,wewnątrz pusty- wcześniej były w nim jakieś magazyny!Więc już choćby po tym widać zasadnicze różnice.
    Polakom ciężko na Litwie było i jest. Jakoś żaden z pokomunistycznych rządów nie potrafi się w ich sprawach dogadać z rządem litewskim.Przykre.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak jest i miałam nadzieję, że mi tak odpowiesz. Co nie zmienia faktu o że w rzeczywistości, żyją tylko z nas? Może nie mają innych źródeł utrzymania? Tego nie wiemy. Trzymaj się:))))

    OdpowiedzUsuń