Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

środa, 9 listopada 2011

Już jesiennie:)

Jeszcze kilka dni temu drzewa wyglądały tak.
Teraz wszystko wygląda tak.
I tak:)
 Liście brązowieją i opadają. Trawy też nie gorsze, podobne są teraz do zawartości starego siennika.
 Chociaż są jeszcze niedowiarki z zielonymi liśćmi. Takie wierzby czy akacje, no i drzewa owocowe ciągle są jeszcze zielone.
Dla Was piosenka Wojciecha Młynarskiego, którą czasami sobie nucę:)

 Jesienny pan

Choć nie wiem kto to jest i nie wiem skąd go znam,
czasem spotyka mnie jesienny śmieszny pan.
Parasol wielki ma i zmartwień trochę też,
przez pusty idzie park w czerwony liści deszcz.
Lecz gdy ostatni liść, ze smutnych spadnie drzew,
on razem z białą mgłą rozpływa się.

Gdy park pożółknie znów, powróci znowu tam,
jesieni szukać barw, jesienny śmieszny pan.

solo+refren

A wtedy spotkam go i pójdę z nim przez park,
on będzie blisko tak jak mgła jak wiatr.
Gdy świat pożółknie znów i biała wzejdzie mgła,
będziemy razem szli jesienny pan i ja.
 Dołożę kilka wykadrowanych ujęć przypominających japońskie malarstwo. Są głównie w odcieniach czerni i szarości.
To tyle:)))

6 komentarzy:

  1. Dzień dobry.
    Co by nie mówić - jesień powoduje zadumę. Jest piękna, ale "rozpala" myśli o przemijaniu. W przyrodzie jednak - daje nadzieję na powrót ....wiosny.
    "Gdy park pożółknie znów, powróci znowu tam,
    jesieni szukać barw, jesienny śmieszny pan."

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Heniu! Lubię tę piosenkę, mimo jej lat jest ciągle aktualna. Zdjęcia są z końca października i początku listopada. Szczególnie mnie zachwycają te robione poprzez liście pod słońce:)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie jeszcze słonko ale zimno. Liści coraz mniej choć trochę barw zostało. Świetne zdjęcia Ozonko. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Hanno!
    Warszawa dość zimna, ręce mi zmarzły. Szkoda , że nie wzięłam rękawiczek. Słońca ani, ani, buro jakoś. Przypadkowo uwieczniłam odrzutowiec na przedostatnim zdjęciu. Nawet nie wiedziałam że tam jest. Od jesieni udostępnili pas po przebudowie i teraz nie mamy tylu samolotów nad głową:) Na szczęście:)
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ozonko zachwyciły mnie szczególnie dwa zdjęcia- piąte i szóste.Przepiękne jeśli chodzi o światło,nie mówiąc o ujęciu.Jak tęskne obrazy namalowane ręką malarza.Natura sama tworzy takie dzieła,ale trzeba mieć szczęście /talent/,żeby je zauważyć i "oddać".
    Te ostatnie też są bardzo ciekawe.
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki Lilly:) Zawsze cieszy mnie, że i Wam podobają się moje zdjęcia. Otoczona barwami na spacerze, robiąc zdjęcie , nie zawsze wiem co wyjdzie. Tym razem zadziałało Słońce i pogłębiło cienie, potworzyły się dziwne kontrasty. Mnie samą zaskoczyło to, że w ogóle mogłam sfotografować Słońce:) Nostalgicznie wyszły więdnące trawy:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń