Pogoda ostatnio zupełnie zwariowała. Raz jest bardzo ładnie innym razem koszmar.
To dzień dzisiejszy. Niedziela. Mgły snuły się nisko nad ziemią, nawet słońcu nie chciało się świecić.
Tak wyglądało niebo. Jest przedpołudnie ok 11.00-12.00 w dzień.
Zdjęcia wyglądają jak czarno-białe, a to środek dnia.
Zdjęcia zrobione z chodnika. W miejscu gdzie kończy się siatka, po prawej stronie, widać zasypane ziemią i gruzem korony drzew. Trafiło się łobuzowi. Te śmieci to pozostałości biesiad i "zabaw" różnej maści zabawowych chłopców i "dziewczynek".
To jeszcze bliżej, ze 4-5 metrów od chodnika, to samo. W tym miejscu zaczynały się glinianki. Raj, raj i po raju.
Były raj;(
11.11.2011r.Dziwaczna konstrukcja przed wiaduktem. Nie wierzę, że uda się go naprawić. Wody podskórne , to wody podskórne. Nic z nim nie zrobią.
Jedno z ładniejszych zdjęć tej jesieni.
I to:)))
Te u góry, przypominają mi mój powrót do domu. Teraz. Byłem "odwiedzić" Żonę i zapalić światełka w trzech "mieszkaniach". Nim się spostrzegłem - nastał sobie wieczór. Baterie przy mojej Hondzie-ferrari, ledwo, ledwo. Musiałem jechać na światłach. Po drodze, też widziałem zniszczone piękne tereny. No cóż - stadion dla kiboli ważniejszy. Hektary zieleni i drzew, to dla plebsu, więc można zniszczyć. Kibole ważniejsze. No i VIPy. Normalni - do lamusa albo muzeum, Eh.........
OdpowiedzUsuńAlbo pod mur, czy gdzie tam. Niepotrzebni wszyscy im jesteśmy. Taki balast i obciążenie budżetu. Tylko do zarabiania kasy i płacenia podatków niezbędni. Jakieś obozy pracy dla ludności. Babom na zimę tenisówki a latem boso niech chodzą i dzieci jak najwięcej na wyrobników rodzą. Kurrr... zła już jestem;(
OdpowiedzUsuńJa mam jakieś rozdwojenie jaźni. Za oknem drzewa jeszcze pokryte listowiem a tu śnieżek zaczął prószyć.Muszę kiedyś tez zrobić takie fotki chmur ale antytalent ze mnie.Póki co to patrzę na fotki u Ciebie.Te drzewa na tle nieba wyglądają świetnie. Pozdrawiam serdecznie Ozonko.
OdpowiedzUsuńMasz na myśli dwa ostatnie zdjęcia , jak rozumiem. A jak Ci się podoba słońce prześwitujące zza chmur, snujących się nad ziemią? Te prawie czarno-białe zdjęcia?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wczoraj też komentowałam u Ciebie, ale chyba nie zauważyłaś;)