Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

piątek, 22 czerwca 2012

Czerwcowe obrazki.

Nigdzie teraz nie wychodziłam. Nie oglądam miasta. Po pierwsze przyjezdnych dużo, a poza tym czasu nie miałam, bo walczyłam z telefonem. Mimo to, mam trochę zdjęć z czerwca robionych przy różnych okazjach.
 Taką paletę najbardziej lubię:)
 Niestety, z powodu usunięcia zdjęć , nie jestem w stanie wszystkiego odtworzyć. Może z czasem?
 To inny dzień.
Dziecko tego gawrona  siedziało na drzewie i okropnie skrzeczało "niegawronim" głosem;) Porobiłam mu zdjęcia , ale są bardzo niewyraźne. Nie pokażę ich;)
 Środowa burza. Samej błyskawicy nie udało mi się sfotografować, drzewa mam wszędzie i prawie nic nie widać.
 Pa:)

19 komentarzy:

  1. ...piękne pióropusze chmur:)Drzewa to i ja mam wszędzie, znaczy za oknem...przynajmniej tyle piękna z okna osiedlowego mrówkowca widzę:)
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zimą to pół biedy, "łyse" drzewa nie ograniczają widoczności. Latem to zupełnie coś innego. Prosiłam o skrócenie gałęzi, ale jak grochem o ścianę. Kiedy poszerzali starą ulicę, obiecali, że odetną nas od hałasu właśnie ścianą zieleni. Za dobrze im wyszło. Hałas i tak jest, tylko ja świata nie widzę;)
      Pozdrawiam:)))

      Usuń
  2. Ozonko,
    patrzę na Twoje zdjęcia i wiesz co mnie w nich zastanawia ?
    Bardzo duże podobieństwo, do chmur na freskach Michała Anioła...
    Te przebijające róże, gra światła..
    Piękne!!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie właśnie lubię:) Lubię też chmury w odcieniach szarości, są najbardziej "wymowne", wyraziste.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Ozon, zdjęcia chmur są bajeczne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Zdjęcia, jak zdjęcia. W najbliższym czasie będę się starała bardziej.
      Pa:)

      Usuń
  5. Przepiękne zdjęcia>>>>>Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  6. wiesz - ja też lubię szarości ...
    ------------
    zdjęcia chmurzaste - fantastyczne
    Ozonko - czytałam o Twoich perypetiach z telefonem - no to witaj w klubie
    Ja uwierzyłam, że nowa umowa niczego mi nie zmieni, ruter pozostanie ten sam ... o ludzka naiwności, okazało się że ruter jednak zmienić trzeba na livebox, nooo - to byłu przeboje, oczywiście zani włączyłam to nowe ustrojstwo zdążyli mi telefon wyłączyć, jak toto podłączyliśmy to się okazało, że internet chodzi a telefon ni czorta,chociaż ustawienia urządzenia wskazują że czynny, jak cudem z komórki się dodzwoniłam to mi powiedzieli, że trzeba poczekać do przyszłego dnia toto samo sobie jakieś aplikacje pobierze, no pobrało i dioda ze słuchawką się zaświeciła, niestety dodzwonić się można było ale ja zadzwonić nie mogłam ... po kolejnych konsultacjach okazało się, że z tym usttrojstwem działają tylko wybrane aparaty telefoniczne, 3 które miałam w domu nie działały, okazało się, że ma być bezprzewodowy, cóż wszystkie, które były w sklepie i w telekomunikacji to nie to, obiecali, że sprowadzą, nie czekałam zamówiłam w sklepie internetowym .... czy takie informacje nie powinny być podane w momencie gdy umowę daje się do podpisania ?
    eeech

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to! Między innymi z tego też powodu zrezygnowałam z tej usługi. Zmiana na Neostradę, zmiana telefonu i nie wiadomo co jeszcze. Znając "niezawodność" Neostrady natychmiast zrezygnowałam. "Nie będzie Francuz pluł mi w twarz". Telefon miałam wyłączony tak długo, że mogliby nową linię położyć w tym czasie. Jednego jestem pewna, tak nie powinno być.
      Pozdrawiam:)
      P.S. Sygnał komputerowy mam z kablówki. Też tego nie zmienię.

      Usuń
  7. Witam.
    Fajne zdjęcia. Jak również taka planetę lubię.
    Pozdrawiam.
    Miłego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj!
      Fajna planeta nie jest zła:) Wpadnę do Ciebie, bo ciekawska jestem;)
      Pozdrawiam:)))

      Usuń
    2. Krzyśku, polikwiduj te "mury obronne" u siebie, proszę.
      Pa:)

      Usuń
  8. Witaj Ozonko
    Gdy widzę niebu w kolorze róży (jak na ostatnim zdjęciu) od razu "recytuje" mi się w głowie opis zachodu słońca z XII Księgi "Pana Tadeusza".
    Minąło już pół wieku... a ten fragment do tej pory siedzi mi w głowie i umiem go "napamięć".
    Wprawdzie na tym zdjeciu nie ma obłoków na kształt rąbkowych firanek... ale kolorek nieba zachwycający.
    Miłego dnia:-)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj!
      Szykuję już następny post. Czasu mi teraz brakuje ogromnie, nawet na nowe wpisy. Zbyt wiele spraw?
      Coś na pewno będzie, ale na żadne fanfary nie liczę.
      Miłego, SEG :)))

      Usuń
    2. Sorrki... za literówki...
      Mam inną klawiaturę... w komputerze włączyłam sobie literki polskie. Litery z klawiatury nie odpowiadają więc temu co się napisze... np wciskając "y" wychodzi "z" itd...
      Dlatego często zdarzają mi się te literówki...
      miało być "niebo" i "różu".

      Miłego, Ozonko:-)*

      Usuń
    3. Cześć!
      Jeśli po włączeniu polskiej klawiatury występuje opisane przez Ciebie zjawisko, to musisz ustawić ikonką z językami :polski programisty!!! Wtedy z, będzie z i inne litery znajdą swoje miejsce.
      Pozdrawiam:)))

      Usuń