Kościołom robiłam zdjęcia jak się dało. Wyniki zaraz zobaczycie.
Kościół św. Piotra. Był najwyższym kościołem w średniowiecznej Rydze. Pierwsza wzmianka o nim pochodzi z 1209 roku. Kościół miał najwyższą wieżę, wówczas drewnianą. Wieża ta , na przestrzeni wieków, płonęła kilka razy. W końcu zbudowano wieżę murowaną. W czasie II wojny wieża ponownie została zniszczona. Odbudowano tę wieżę usuwając resztki drewna i wzmocniono ją żelbetonem. Obecnie ma ona 123,5 m wysokości. Mimo przebudowy kościoła, ciągle można zauważyć wpływy romańskie. Od razu Wam powiem, że bardzo je lubię. Są takie.... człowiecze?
No i zewsząd tę wieżę widać. Zewsząd na starówce;)
I nie tylko:)
To wieża Katedry . Mówi się też, że data zbudowania to 1211r.
W tym roku katedra jest w remoncie. Zwiedzać jej nie było jak.
To jest dach czegoś dobudowanego do katedry. Domysłów snuć nie będę.
To ozdoba na dachu tej "przybudówki". Pewnie ma swoją nazwę, ale ja jej nie znam.
Cały czas, podczas zwiedzania ryskiej starówki miałam wrażenie, jakby przewodniczka miała zamówioną bardzo ważną wizytę u lekarza. Tak bardzo się śpieszyła.
Kościół Matki Boskiej Bolesnej. Zbudowany w XVIII w.
Zbliżenie nielicznych zdobień.
Wnętrze.
Kościół katedralny św. Jakuba. Kościół gotycki. Pierwsze wzmianki pochodzą z 1225 roku. Na początku XV wieku dobudowano kaplicę św.Krzyża.
Ten kościół najbardziej mi się podobał. Ze względu na styl całej budowli.
Jest taki surowy w swojej prostocie.
Okna:)
Nie wszędzie byłam i nie wszystko widziałam . Pokazuję tylko to co sama uwieczniłam.
Sobór Narodzenia Pańskiego w Rydze. Zbudowano go w XIX wieku. Wygląda jakby wydziergano go szydełkiem. Istna koronka:)
Kościół Zbawiciela.
Roboty mam, że hej. Czasu na nowe posty, mało;))) Mam jeszcze kilka ujęć wnętrz kościoła, ale pojęcia nie mam którego:(
Pa:)
Witam.
OdpowiedzUsuńNa powolne zwiedzanie trzeba też czasu i.......pieniędzy. Musiała byś nocować w Rydze parę dób. :-) Co zobaczyłaś to Twoje, a my też trochę skorzystamy.
Cześć!
UsuńWiesz Heniu, aż tak droga , to ta wycieczka nie była. Wystarczyłaby godzinka więcej na nieco wolniejsze zwiedzanie i nie byłoby sprawy. Na niektóre rzeczy czasu nie było, ale na , moim zdaniem zbędne, łażenie po współczesnym parku czas się znalazł? Złe rozplanowanie czasu i kiepska organizacja już na miejscu, w Rydze. Moim zdaniem , to sprawa przewodnika już tam, na miejscu.
Pa:)
No jak Ty takie fotki "strzelasz" w biegu, to jesteś wirtuozem aparatu foto. Nie lubię takich przewodników bo człowiek czuje się zlekceważony.Chciałby wiedzieć jak najwięcej a tu taka poruta. Serdeczności Ozonko.
OdpowiedzUsuńCześć!
UsuńPrzypuszczam, że nikt nie lubi. Płacę i chcę się czegoś dowiedzieć. A nie tylko "bat nad głową" i do przodu, do przodu... Tego co powinien mi powiedzieć przewodnik, dowiaduję się sama z WIKI. Taka wycieczka to przede wszystkim MÓJ czas i MOJE pieniądze. Poczułam się tak, jak napisałaś.Po co pokazywano nam współczesne bzdury? Eeee tam...
Pozdrawiam:)
...no tak, pędząc nie zobaczyłaś innych cerkwi prócz tej jednej...a kościoły...katedra ryska jak i pozostałe, skromne, strzeliste i w swej prostocie śliczne! W kościele Matki Boskiej Bolesnej odprawiane są także ( gdzieś słyszałam) Msze św. w j. polskim...
OdpowiedzUsuńKreślę pozdrowienia!
Ps..ad. wycieczek z przewodnikiem, nie lubię, i nie uczestniczę, to gonienie na łeb na szyję, aby zrealizować plan zwiedzania mi nie odpowiada...aby zwiedzić coś w miarę dokładnie potrzeba spokoju...i jeszcze raz spokoju...
Nie zobaczyłam prócz tej jednej. Mogła mi gdzieś mignąć i druga. Łotwa była kiedyś protestancka. Jest tam wiele wyznań, traktowanych na równi.
UsuńKościół Matki Boskiej Bolesnej jest kościołem polskim. Tak się o nim mówi. Może wyskrobię gdzieś synagogę? Przy takiej ilości zdjęć, to niełatwe. Katedra była na początku kościołem protestanckim. Jak jest teraz, nie wiem.
Oj tam. No fakt. Muszę mieć jednak dobrą pamięć bo mi się przypominają różne rzeczy. Niezmiennym pozostaje towarzyszący temu zwiedzaniu, pośpiech. Dobijał mnie ze względu na zabytki, które chciałam zobaczyć. Na zdjęcia, które chciałam zrobić jak najlepiej i jak najwięcej.
Innej możliwości zobaczenia Rygi w tamtym momencie nie miałam.
Pozdrawiam:)
Ale obiecaliśmy sobie, że jeśli się uda w przyszłości pojechać do Rygi, to spytamy o miejsce i godzinę zbiórki a potem będziemy zwiedzać to co chcemy i jak chcemy.
Usuń:)
...katedra nadal protestancka, a cerkwi w Rydze jest chyba z 10:) MASZ RACJĘ - jechać samemu lub z ekipą pozytywnie zakręconych podróżników i jak mawia Owsiak - "róbta co chceta", przed wyjazdem dobry przewodnik w rękę i już...:)
UsuńPa:)
Cześć!
UsuńWłaśnie o tym myślałam. Wiem, że wielu rzeczy pewnie nie zobaczyłoby się, jednak i tak ich nie widziałam przy zwiedzaniu a przewodnikiem. Lub widziałam w sposób jaki mi przypadł w udziale. To już wolę po mojemu:)
Pa:)
Witaj Ozonku! Napatrzyłam się na tę surowość. Uwielbiam taką architekturę. Ozdoba też mi się podoba. Ozonku tyle ciekawych i pięknych rzeczy nam przekazujesz.Nie mam możliwości podróżowania, więc podróżuję z Tobą z Wami.......Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCześć!
UsuńWydaje mi się, że chyba o to chodzi w internecie. Dzielić się z innymi takim doznaniami, zwiedzać z nimi. Pokazywać Świat. Jest to ważne, zwłaszcza dla ludzi, którzy z różnych powodów nie mogą sami podróżować.
Pozdrawiam, Tereniu:)
no i jak mam pochwalić ??? znowu uczta u Ciebie Ewciu ... widać, że kochasz te cuda i że masz taką wewnętrzną pasję
OdpowiedzUsuńpokrewna dusza z Ciebie Ozonko, oj - bardzo pokrewna ...
-----------
a przewodniczce to trzeba było soli na ogon ... ot co ...
Soli nie mieliśmy;(
UsuńJest już następny post. Też nie najgorszy. Lubię stare kamieniczki, stare kościoły. Często widać kolejność rozbudowy, dodawane fragmenty.... To takie ciekawe.
Pozdrawiam:)
Mimo pośpiechu zdjęcia bardzo dobre.
OdpowiedzUsuńTo jak japońska wycieczka :))))
Też tak biegają? Współczuję!
UsuńPozdrawiam:)
Ewo, z wycieczką ta jest.
OdpowiedzUsuńGdybyś nie pojechała to byś tych cudownych budowli, kościołów nie zobaczyła...
A tak pstrykałaś i teraz dopiero delektujesz się tym pięknem.
We wtorek mieliśmy wolne. Pojechaliśmy z moim Erykiem do Sanoka.
W sumie przejechaliśmy ponad 550 km. Zwiedzić tamtejszy skansen.
Oczywiście z przewodnikiem, bo cóż chaty zewnątrz są do siebie podobne. Zapłaciliśmy oprócz biletów wstępu, dodatkowo za przewodnika 40 zł. Zwiedzanie miało trwać 2 godz. A ponieważ my jesteśmy detaliści przesunęło się do 4,50
Cośmy zobaczyli, to nasze!
Serdecznie pozdrawiam
W gruncie rzeczy, też tak uważam. Co zobaczyłam, to moje. I już mniej istotna jest reszta, lepsze czy nieco gorsze zdjęcia. Najważniejsze, że byłam i widziałam to wszystko "własnoocznie" :)))
UsuńPozdrawiam:)
Wycieczka z przewodnikiem ma plusy pod warunkiem, że jest długą wycieczką. Proponuję Ci następnym razem takiej poszukać. Nie będziesz żałować, że nie zobaczyłaś tego co ważne. Pozdrawiam-:)
OdpowiedzUsuńWybacz, że nie komentuję wszystkich Twoich postów ale czytam od dechy do dechy-:)
Dziękuję. Cieszę się, że czytasz. Bo to znaczy, że warto pisać i robić zdjęcia:)
UsuńPozdrawiam:)